Koniec dotacji na elektryki? Budżet programu NaszEauto maleje
Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności (PSNM) ostrzega przed możliwymi konsekwencjami wyczerpania budżetu programu NaszEauto, który wspiera zakupy elektrycznych pojazdów. Z pierwotnych funduszy w wysokości 1,6 miliarda złotych, kwota ta została zredukowana do niespełna 1,2 miliarda złotych. Eksperci zwracają uwagę, że przy obecnym tempie wydatkowania, dotacje mogą wyczerpać się już w styczniu 2026 roku, co może znacząco wpłynąć na rozwój rynku elektromobilności w Polsce.

- Budżet programu NaszEauto zmniejszył się z 1,6 miliarda zł do 1,2 miliarda zł.
- Prognozy wskazują na możliwe wyczerpanie funduszy w styczniu lub lutym 2026 roku.
- Ograniczenie dotacji może negatywnie wpłynąć na rozwój rynku elektrycznych pojazdów w Polsce.
- Eksperci z PSNM ostrzegają przed konsekwencjami dla elektromobilności.
- Reakcje na zmiany w programie są mieszane, z obawami o przyszłość zrównoważonego transportu.
Zarówno inwestycje w infrastrukturę, jak i liczba elektrycznych samochodów na polskich drogach, mogą zostać zagrożone, co budzi obawy wśród przedstawicieli branży. Kluczowe pytania dotyczą przyszłości elektromobilności oraz sposobów na jej dalszy rozwój w obliczu malejących funduszy.
Zmniejszenie budżetu programu NaszEauto
Program NaszEauto, mający na celu wspieranie zakupu elektrycznych samochodów, przeszedł znaczną redukcję budżetu z 1,6 miliarda zł do 1,2 miliarda zł. Jak podaje portal businessinsider.com.pl, prognozy wskazują, że przy obecnym tempie wydatkowania, fundusze programu mogą wyczerpać się najprawdopodobniej w lutym 2026 roku, a niektórzy eksperci przewidują, że może to nastąpić już w styczniu. Taka sytuacja stawia pod znakiem zapytania przyszłość wsparcia dla osób planujących zakup elektrycznych pojazdów, co może wpłynąć na dalszy rozwój tego segmentu rynku.
Wpływ na rynek elektromobilności
Ograniczenie funduszy, jak wskazują eksperci z PSNM, może mieć negatywny wpływ na rozwój rynku elektrycznych pojazdów w Polsce. Wcześniejsze doniesienia PSNM podkreślały, że program NaszEauto miał kluczowe znaczenie dla zwiększenia liczby elektryków na polskich drogach. Teraz, w obliczu zmniejszenia dostępnych dotacji, istnieje ryzyko, że ambitne cele związane z transformacją transportu na bardziej zrównoważony model mogą zostać poważnie zagrożone. Eksperci wskazują, że brak odpowiednich funduszy może przełożyć się na mniejsze zainteresowanie zakupem pojazdów elektrycznych, co z kolei może spowolnić proces ich popularyzacji.
Reakcje na zmiany w programie
Reakcje na zmiany w programie NaszEauto są mieszane. Wiele osób związanych z branżą wyraża swoje obawy o przyszłość elektromobilności w Polsce. Jak informuje portal businessinsider.com.pl, obawy te koncentrują się na tym, że brak funduszy może spowolnić proces transformacji w kierunku zrównoważonego transportu. Przedstawiciele branży apelują o pilne działania, które mogłyby zapewnić stabilność finansową dla programu oraz umożliwić dalszy rozwój infrastruktury i floty pojazdów elektrycznych. Tylko w ten sposób możliwe będzie zrealizowanie ambitnych celów związanych z ochroną środowiska i redukcją emisji spalin w Polsce.
Zbliżające się wyzwania stawiają przed nami istotne zadanie: musimy znaleźć sposoby na dalszy rozwój rynku elektromobilności. Kluczowe będzie tu współdziałanie rządu i sektora prywatnego, które pozwoli nam utrzymać tę dynamikę.