Kołodziejczak ostro o Kamińskim i PSL: rozważa odejście z rządu
Michał Kołodziejczak, wiceszef resortu rolnictwa, w ostrych słowach odniósł się do krytycznych wypowiedzi Michała Kamińskiego z Polskiego Stronnictwa Ludowego (PSL), który wyraził brak zaufania do premiera Donalda Tuska i postulował jego natychmiastową zmianę. Kołodziejczak nie pozostawił suchej nitki na swoim koalicjancie, określając jego słowa jako „wymioty na premiera” oraz zarzucając mu mieszanie z błotem sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego. Wiceszef resortu rolnictwa zarzuca PSL i Lewicy nie tylko brak skuteczności, ale także działanie na szkodę demokratycznych procesów w kraju.

- Michał Kołodziejczak ostro skrytykował Michała Kamińskiego za brak zaufania do premiera Tuska i negatywne wypowiedzi o sztabie Trzaskowskiego.
- Kołodziejczak zarzuca PSL i Lewicy niewykorzystanie szansy politycznej oraz rozproszenie elektoratu, co osłabiło koalicję.
- Wiceszef resortu rolnictwa rozważa odejście z rządu z powodu blokowania prac i powolnych zmian przez koalicjantów z PSL.
- Konflikt między politykami koalicji ujawnia narastające napięcia i możliwe zmiany personalne w rządzie.
- Kołodziejczak wskazuje na niezadowolenie rolników i krytykuje PSL za brak skuteczności i cynizm.
Narastające napięcia wewnątrz obozu rządzącego stają się coraz bardziej widoczne. Kołodziejczak rozważa nawet odejście z rządu, wskazując na powolne zmiany i blokowanie prac przez koalicjantów z PSL, co według niego zagraża stabilności koalicji oraz przyszłości politycznej rządu.
Reakcja Kołodziejczaka na słowa Michała Kamińskiego
4 czerwca 2025 roku Michał Kołodziejczak zdecydowanie zareagował na wypowiedź Michała Kamińskiego z PSL, który w programie Polsat News otwarcie wyraził brak zaufania do premiera Donalda Tuska i postulował jego natychmiastową zmianę. Wiceszef resortu rolnictwa nie szczędził słów krytyki wobec swojego koalicjanta.
Kołodziejczak określił wypowiedzi Kamińskiego jako „wymioty na premiera” i zarzucił mu, że bezpodstawnie miesza z błotem sztab Rafała Trzaskowskiego, którego kampanię ocenił jako „pod względem strategicznym perfekcyjną”. W swojej odpowiedzi nazwał Kamińskiego „grabarzem demokracji”, oskarżając go o „głupotę i cynizm”, które – jego zdaniem – nie przystoją politykowi o takim doświadczeniu.
W rozmowie z dziennikarzami Kołodziejczak zwrócił się do Kamińskiego w ironiczny sposób: „Jeśli będziesz dalej wychwalał Adama Bielana z PiS, to nigdy nie zostaniesz królem marketingu”. Dodał także, że w przeciwnym razie „zostaniesz królem głupoty”, co podkreśla głęboki podział i narastający konflikt między politykami koalicji. Jak podaje Polsat News, te wypowiedzi znakomicie ilustrują rosnące napięcia w obozie rządzącym, które coraz trudniej ukryć za kulisami współpracy.
Zarzuty Kołodziejczaka wobec PSL i Lewicy oraz konsekwencje dla koalicji
Wiceszef resortu rolnictwa nie ograniczył się jedynie do krytyki Kamińskiego. Skierował poważne zarzuty wobec całych ugrupowań koalicyjnych – PSL i Lewicy. Według niego, te partie „nie wykorzystały danej im szansy” i tym samym przyczyniły się do rozproszenia elektoratu oraz osłabienia pozycji całej koalicji rządzącej.
Kołodziejczak wskazał, że PSL nie poparł swojego własnego kandydata w ostatnich wyborach, przez co elektorat partii przesunął się w stronę innych polityków, takich jak Wojciech Nawrocki, Grzegorz Braun czy Sławomir Mentzen. Takie działania – jego zdaniem – są przejawem braku skuteczności i cynizmu, który finalnie szkodzi demokracji.
Ponadto Kołodziejczak oskarżył PSL o blokowanie jego pracy w resorcie rolnictwa, co nazwał absurdem, utrudniającym jakiekolwiek realne zmiany i reformy. Jak informuje Interia.pl, polityk obarczył ludowców winą za przegraną Rafała Trzaskowskiego, wskazując, że wyborcy PSL zostali pozostawieni przez własnych liderów i nie otrzymali adekwatnego wsparcia.
Według portalu Gazetagazeta.com, Kołodziejczak zwraca także uwagę na rosnące niezadowolenie z funkcjonowania resortu rolnictwa, którym kieruje PSL, co dodatkowo podsyca napięcia w koalicji i wpływa na postrzeganie rządu przez społeczeństwo.
Rozważane odejście Kołodziejczaka z rządu i jego motywacje
W świetle powyższych konfliktów i blokad wewnątrz koalicji, Michał Kołodziejczak poważnie rozważa odejście z funkcji wiceministra rolnictwa. Jego decyzja ma być odpowiedzią na powolne tempo wdrażania zmian oraz utrudnienia stawiane przez koalicjantów z PSL.
Jak podaje Polska Radio 24, polityk wskazał, że sygnałem alarmowym jest dla niego fakt, iż rolnicy coraz bardziej odwracają się od rządu, co może zwiastować poważne problemy społeczne i polityczne. Kołodziejczak publicznie oskarżył PSL o błędy oraz wspomniał o „czyszczeniu resortu”, co ma obrazować narastające tarcia i nieporozumienia między koalicjantami.
Informacje przekazywane przez portale Money.pl oraz Agroprofil potwierdzają, że sytuacja w rządzie jest napięta, a współpraca między ugrupowaniami wchodzącymi w skład koalicji rządzącej przeżywa poważny kryzys. Wypowiedzi Kołodziejczaka świadczą o możliwych zmianach personalnych, które mogą wpłynąć na przyszły kształt rządu i dynamikę polityczną w kraju.
Spór między Michałem Kołodziejczakiem a przedstawicielami PSL i Lewicy coraz bardziej komplikuje sytuację w koalicji, rzucając cień na stabilność rządu Donalda Tuska. W miarę jak napięcia rosną, trudno przewidzieć, jak potoczy się dalsza współpraca między partnerami.