Kobieta oszukana dwukrotnie na 70 tys. zł przez fałszywego doradcę kryptowalut

Opublikowane przez: Natalia Gilewski

W Wałbrzychu doszło do przykrego zdarzenia, w którym kobieta padła ofiarą podwójnego oszustwa związanego z inwestycjami w kryptowaluty. Wszystko zaczęło się od ogłoszenia zamieszczonego w internecie, które zachęciło ją do zainwestowania swoich środków finansowych. Przez kilka dni dokonywała regularnych przelewów na konto rzekomego doradcy, który następnie namówił ją do zaciągnięcia kredytu. Dopiero po tej decyzji kobieta uświadomiła sobie, że została oszukana po raz drugi, tracąc łącznie 70 tysięcy złotych.

  • Kobieta z Wałbrzycha została oszukana dwukrotnie w związku z inwestycjami w kryptowaluty.
  • Pierwszy etap oszustwa rozpoczął się od internetowego ogłoszenia zachęcającego do inwestycji.
  • Rzekomy doradca namówił ją na zaciągnięcie kredytu, co doprowadziło do drugiego oszustwa.
  • Łączna strata kobiety wyniosła 70 tysięcy złotych.
  • Sprawa została opisana przez lokalny portal wałbrzyski i szeroko omówiona przez portal Telepolis.pl.

Sprawa, ujawniona przez lokalny portal wałbrzyski, pokazuje, jak łatwo można paść ofiarą internetowych oszustów działających na dynamicznym rynku kryptowalut. Ten przykład jest także przestrogą dla wszystkich potencjalnych inwestorów, by podchodzili z dużą ostrożnością do ofert inwestycyjnych, zwłaszcza tych pojawiających się w sieci.

Początek oszustwa – zachęta w internecie i pierwsze inwestycje

Historia całego procederu rozpoczęła się od ogłoszenia, które kobieta zauważyła w internecie. Reklama zachęcała do inwestowania w kryptowaluty, podkreślając możliwość szybkiego i wysokiego zysku. Początkowo inwestycje przynosiły zadowalające efekty – środki zdawały się rosnąć, co utwierdziło kobietę w przekonaniu, że podjęła dobrą decyzję.

W kolejnych dniach kobieta dokonywała kolejnych przelewów na konto rzekomego doradcy. Nie miała żadnych podejrzeń co do intencji osoby, z którą nawiązała kontakt – ufała, że jej pieniądze są bezpieczne i że inwestycje będą kontynuowane z sukcesem. Jak podaje portal Telepolis.pl, to właśnie ogłoszenie w sieci było punktem wyjścia całej historii i źródłem pierwszego kontaktu z oszustami.

Drugi etap oszustwa – namowa do kredytu i utrata 70 tysięcy złotych

W dalszym toku zdarzeń rzekomy doradca przekonał kobietę, że aby zwiększyć jej potencjalny zysk z inwestycji, konieczne jest zaciągnięcie kredytu. Namowa ta była skuteczna – kobieta zdecydowała się na pożyczkę, mając nadzieję na jeszcze większe zyski. Wkrótce po tym jednak zaczęła mieć poważne podejrzenia co do prawdziwych intencji oszustów.

Dopiero wtedy uświadomiła sobie, że została oszukana po raz drugi. W sumie straciła 70 tysięcy złotych, które obejmowały zarówno pierwsze wpłaty, jak i pieniądze zaciągnięte w kredycie. Według informacji Telepolis.pl, ta kwota jest sumą obu oszustw, które nastąpiły jedno po drugim, co pokazuje, jak podstępni potrafią być sprawcy takich przestępstw.

Reakcje i konsekwencje – przestroga dla inwestorów

Cała sprawa została szeroko opisana przez lokalny portal wałbrzyski, który zwraca uwagę na rosnącą falę oszustw związanych z inwestycjami w kryptowaluty. Coraz częściej osoby poszukujące szybkiego zysku stają się celem przestępców wykorzystujących internet do swoich działań.

Przypadek ten podkreśla, jak ważna jest ostrożność i dokładna weryfikacja każdej oferty inwestycyjnej, zwłaszcza tych dostępnych w sieci. Jak zaznacza Telepolis.pl, ofiary takich oszustw nie tracą jedynie pieniędzy, ale często również zaufanie do rynku kryptowalut, co może mieć długofalowe skutki dla rozwoju tej branży w Polsce.

Przypadek z Wałbrzycha przypomina, jak ważne jest, by nie rzucać się na nowe, nie do końca poznane inwestycje bez solidnego sprawdzenia, komu naprawdę powierzamy swoje pieniądze. Lepiej zachować ostrożność i dobrze zrozumieć ryzyko, niż później żałować utraconych oszczędności.