KLM testuje taryfę bez bagażu podręcznego. Krytyka i reakcje regulatorów

Opublikowane przez: Krzysztof Zagórski

Holenderskie linie lotnicze KLM od początku lipca 2025 roku testują innowacyjną taryfę, która rezygnuje z tradycyjnego bagażu podręcznego na rzecz znacznie mniejszej torby o wymiarach około 40 x 30 x 15 cm. Zmiana ta, mająca na celu poprawę punktualności lotów i komfort podróży, spotkała się z falą krytyki ze strony organizacji konsumenckich, które podnoszą, że może ona naruszać unijne przepisy dotyczące praw pasażerów. W Polsce natomiast Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) prowadzi postępowania przeciwko tanim liniom lotniczym, grożąc im wysokimi karami za praktyki związane z ograniczaniem bagażu i nakładaniem dodatkowych opłat.

  • KLM od lipca 2025 testuje taryfę bez tradycyjnego bagażu podręcznego, ograniczając pasażerów do małej torby o wymiarach 40 x 30 x 15 cm.
  • Organizacje konsumenckie i regulatorzy, w tym UOKiK, krytykują nowe taryfy za możliwe naruszenie praw pasażerów i prowadzą postępowania wobec linii lotniczych.
  • Ryanair zapowiedział podniesienie limitu bezpłatnej torby podręcznej o 20%, a na lotniskach pojawiły się nowe urządzenia do ważenia bagażu.
  • Przekroczenie limitów bagażu wiąże się z wysokimi opłatami, a pracownicy niektórych linii otrzymują premie za wykrywanie nadbagażu.
  • Sprawa taryf bez bagażu podręcznego wywołuje debatę o równowadze między efektywnością operacyjną linii a ochroną praw pasażerów.

Pod presją regulatorów Ryanair zdecydował się na podniesienie limitu bezpłatnej torby podręcznej o 20 procent, a na wybranych lotniskach pojawiły się nowe urządzenia do ważenia bagażu, mające skuteczniej egzekwować limity wagowe i wymiarowe. Sprawa ta wywołuje szeroką debatę na temat praw pasażerów i transparencji działań linii lotniczych.

Wprowadzenie taryfy bez bagażu podręcznego przez KLM

Od początku lipca 2025 roku holenderskie linie lotnicze KLM wprowadziły testowo nową taryfę, która nie pozwala pasażerom na zabranie tradycyjnego bagażu podręcznego. Zamiast standardowej walizki, podróżni mogą zabrać ze sobą wyłącznie małą torbę o maksymalnych wymiarach około 40 x 30 x 15 cm. Decyzja ta jest częścią strategii mającej na celu ograniczenie opóźnień oraz konfliktów na pokładzie, które według przewoźnika często wynikają z nadmiernego bagażu podręcznego.

KLM argumentuje, że dzięki ograniczeniu rozmiarów bagażu możliwe jest usprawnienie procesu wejścia na pokład oraz zwiększenie punktualności lotów, co ma bezpośrednio przekładać się na większy komfort wszystkich pasażerów. Jak podaje portal money.pl, podobny model taryfowy stosują już tanie linie lotnicze takie jak Ryanair czy Wizz Air. Jednak wprowadzenie takiego rozwiązania budzi kontrowersje, ponieważ może być sprzeczne z unijnym prawem, które chroni pasażerów i gwarantuje im prawo do przewozu rozsądnej ilości bagażu podręcznego.

Reakcje konsumentów i organizacji ochrony praw pasażerów

Holenderski Związek Konsumentów ostro skrytykował nową taryfę KLM, wskazując, że jej zasady mogą wprowadzać pasażerów w błąd oraz naruszać wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 2014 roku. Ten wyrok jasno stanowi, że bilet lotniczy powinien obejmować prawo do przewozu „rozsądnej ilości bagażu podręcznego”. Organizacje konsumenckie alarmują, że nowe ograniczenia mogą skutkować dodatkowymi kosztami i komplikacjami dla podróżnych, co stoi w sprzeczności z interesem pasażerów.

W Polsce natomiast Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) prowadzi aktywne postępowania wobec tanich linii lotniczych, które stosują nieuczciwe praktyki związane z limitami bagażu i dodatkowymi opłatami. Grożą one karami sięgającymi nawet 10% rocznych przychodów przewoźników, co podkreśla serwis bezpiecznapodroz.org. Urząd bada także metody weryfikacji wymiarów bagażu podręcznego stosowane przez linie lotnicze, by ustalić, czy są one zgodne z przepisami i nie wprowadzają pasażerów w błąd.

Działania innych linii lotniczych i nowe regulacje

Pod presją regulatorów Ryanair zapowiedział dwukrotne zwiększenie limitów wymiarów bezpłatnej torby podręcznej. Limit ten został podniesiony o 20%, do wymiarów 40 x 30 x 20 cm. Informacje te potwierdzają portale android.com.pl oraz finanse.wp.pl. Zmiana ma na celu złagodzenie krytyki oraz poprawę komfortu pasażerów, którzy dotychczas narzekali na zbyt rygorystyczne ograniczenia.

Na wybranych lotniskach wprowadzono także nowe urządzenia do ważenia bagażu podręcznego, które mają na celu skuteczniejsze egzekwowanie limitów wagowych i wymiarowych. Przekroczenie limitu 10 kilogramów może kosztować pasażera nawet 11 euro za każdy dodatkowy kilogram, jak podaje horecatrends.pl. W podobnym duchu działa easyJet, gdzie pracownicy otrzymują premię w wysokości 1,20 funta za wykrycie nadbagażu, co świadczy o rosnącej presji na ścisłą kontrolę bagażu podręcznego.

Coraz większe zaangażowanie linii lotniczych i regulatorów pokazuje, jak ważna i drażliwa stała się kwestia bagażu podręcznego – zarówno dla praw pasażerów, jak i jakości obsługi. Można się spodziewać, że dyskusje na ten temat nie ucichną, a zmiany w zasadach przewozu bagażu mogą pojawić się już w najbliższych miesiącach.