KLM testuje taryfę bez bagażu podręcznego. Konsumenci krytykują model

Opublikowane przez: Marcin Szadkowski

Od 1 lipca 2025 roku holenderska linia lotnicza KLM wprowadziła nową taryfę „basic”, która rewolucjonizuje dotychczasowy standard przewozu bagażu podręcznego. W ramach tej oferty pasażerowie mogą zabrać tylko małą torbę o wymiarach 40 x 30 x 15 cm, co oznacza rezygnację z tradycyjnego bagażu podręcznego. Nowa polityka przewoźnika ma na celu obniżenie kosztów biletów, jednak spotkała się z ostrą krytyką zarówno ze strony konsumentów, jak i ekspertów branżowych.

  • KLM od 1 lipca 2025 testuje taryfę „basic” bez tradycyjnego bagażu podręcznego, dopuszczając jedynie małą torbę o wymiarach 40 x 30 x 15 cm.
  • Holenderska organizacja konsumencka krytykuje ten model jako „ordynarny” i ostrzega o możliwej niezgodności z prawem UE.
  • Model taryfowy KLM porównywany jest do strategii Ryanaira, który od dawna stosuje podobne rozwiązania.
  • Ryanair inwestuje w rozwój lotniska Modlin i planuje zwiększyć liczbę pasażerów do ponad 5 mln rocznie do 2030 roku.
  • Zmiany w polityce bagażowej KLM wpisują się w szerszy trend presji na linie lotnicze, by zwiększać przychody kosztem pasażerów.

Holenderska organizacja konsumencka określiła model taryfowy KLM jako „ordynarny model zarobkowy” i ostrzega, że może on być niezgodny z prawem Unii Europejskiej, co rodzi ryzyko interwencji ze strony regulatorów. Nowe rozwiązanie KLM jest porównywane do strategii niskokosztowego Ryanaira, który od dawna stosuje podobny model taryfowy, znany z niskich cen bazowych i dodatkowych opłat za usługi, które kiedyś były wliczone w cenę biletu. Krytycy zwracają uwagę na negatywne konsekwencje dla pasażerów, a sytuację komplikuje rosnąca obecność Ryanaira na rynku europejskim, w tym także w Polsce.

Wprowadzenie nowej taryfy „basic” przez KLM

Od 1 lipca 2025 roku KLM testuje nową taryfę „basic”, która znacząco ogranicza możliwość przewozu bagażu podręcznego. W ramach tej oferty pasażerowie mogą zabrać ze sobą jedynie niewielką torbę o maksymalnych wymiarach 40 x 30 x 15 cm. To oznacza, że tradycyjny bagaż podręczny, który do tej pory był standardem i często wliczony w cenę biletu, nie jest już dostępny w najtańszej taryfie.

Celem wprowadzenia tej zmiany jest obniżenie kosztów biletów i dostosowanie oferty do oczekiwań części pasażerów, którzy chcą podróżować możliwie najtaniej. Jednak nowe zasady spotkały się z krytyką wielu konsumentów, którzy wskazują, że ograniczenie bagażu podstawowego zmusza ich do wykupienia dodatkowych opłat za większe walizki, co podnosi końcowy koszt podróży. Jak podaje portal wnp.pl, model taryfowy KLM jest często porównywany do strategii Ryanaira – przewoźnika znanego z niskich cen i licznych dopłat za dodatkowe usługi, które jeszcze niedawno były standardem w cenie biletu.

Reakcje konsumentów i możliwe konsekwencje prawne

Nowa taryfa KLM wywołała negatywną reakcję wśród organizacji konsumenckich. Holenderska organizacja konsumencka nazwała ten model „ordynarnym modelem zarobkowym”, podkreślając, że w praktyce przewoźnik przerzuca na klientów koszty usług, które dawniej były wliczone w cenę biletu. Co więcej, organizacja ostrzega, że takie rozwiązanie może być sprzeczne z przepisami Unii Europejskiej dotyczącymi praw pasażerów lotniczych, co w przyszłości może skutkować interwencją instytucji regulacyjnych.

Eksperci zwracają uwagę, że ograniczenie bagażu podręcznego w taryfie „basic” może mieć poważne skutki dla komfortu podróży. Pasażerowie, którzy będą zmuszeni do wykupienia dodatkowych usług bagażowych, będą narażeni na wyższe koszty, co znacząco obniży atrakcyjność oferty i zwiększy frustrację klientów. Jak wskazuje serwis money.pl, krytyka tego typu rozwiązań wpisuje się w szerszy trend rosnącej presji na linie lotnicze, by zwiększać swoje przychody kosztem pasażerów, co budzi poważne obawy w środowisku konsumenckim.

Kontekst rynkowy: Ryanair i rozwój na rynku europejskim

W tle zmian wprowadzanych przez KLM należy zwrócić uwagę na działania Ryanaira – jednego z największych europejskich przewoźników niskokosztowych. Ryanair od dawna stosuje model taryfowy, który nie obejmuje tradycyjnego bagażu podręcznego w podstawowej cenie biletu, co pozwala mu oferować bardzo konkurencyjne stawki. Niedawno linia podpisała nową umowę z lotniskiem w Modlinie, podkreślając swoje plany dalszego rozwoju na rynku polskim.

Jak informuje businessinsider.com.pl, liczba pasażerów Ryanaira korzystających z lotniska w Modlinie spadła z 2,7 mln do prognozowanych 1,5 mln, co zmusza przewoźnika do dostosowania strategii operacyjnej. Jednocześnie według egospodarka.pl Ryanair planuje znaczny wzrost ruchu pasażerskiego – do ponad 5 mln rocznie do 2030 roku – oraz inwestuje 400 mln dolarów w rozbudowę lotniska Modlin, w tym w budowę nowego terminalu, który ma być gotowy do 2027 roku.

Ryanair wyraźnie umacnia swoją pozycję na europejskim rynku, co zmusza tradycyjnych przewoźników, takich jak KLM, do wprowadzania podobnych rozwiązań taryfowych. Wprowadzenie przez KLM nowej taryfy „basic” pokazuje, że nawet linie klasyczne starają się rywalizować z tanimi przewoźnikami, choć często kosztem ograniczeń, na przykład w kwestii przewozu bagażu podręcznego.