KE łagodzi Zielony Ład. Rolnicy protestują przeciw podwójnym standardom
Komisja Europejska pod koniec maja 2025 roku podjęła decyzję o złagodzeniu przepisów Zielonego Ładu, wyłączając kraje Ameryki Łacińskiej z listy państw wysokiego ryzyka wylesiania. Oznacza to mniej restrykcyjne wymogi dotyczące importu towarów z tego regionu, co ma duże znaczenie dla relacji handlowych Unii z blokiem Mercosur. Decyzja ta wywołała jednak silne emocje i krytykę, zwłaszcza wśród europejskich rolników, którzy uważają, że Komisja Europejska stosuje podwójne standardy – zaostrzając wymogi wobec producentów unijnych, a jednocześnie przymyka oko na kwestie ochrony środowiska poza granicami UE.

- Komisja Europejska złagodziła przepisy Zielonego Ładu, wyłączając kraje Ameryki Łacińskiej z listy wysokiego ryzyka wylesiania.
- Decyzja KE wywołała krytykę ze strony europejskich rolników i byłego ministra Jana Krzysztofa Ardanowskiego, którzy zarzucają podwójne standardy.
- Rolnicy w Polsce planują protesty i zbieranie podpisów pod obywatelską inicjatywą przeciwko polityce KE.
- Wzrost cen nawozów i gazu ziemnego w 2025 roku dodatkowo pogarsza sytuację ekonomiczną rolników.
- Obawy dotyczą także liberalizacji handlu z Ukrainą, która może zwiększyć presję na europejskich producentów.
Były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski wskazuje, że postawa Komisji jest niesprawiedliwa wobec europejskich rolników, którzy mierzą się ze wzrostem kosztów produkcji i rosnącą konkurencją. W Polsce środowisko rolnicze zapowiada protesty oraz organizuje zbieranie podpisów pod obywatelską inicjatywą mającą na celu zmianę polityki Komisji Europejskiej. W tle tych protestów są także obawy związane z liberalizacją handlu z Ukrainą, która – zdaniem rolników – dodatkowo osłabia ich pozycję na rynku.
Decyzja Komisji Europejskiej o złagodzeniu Zielonego Ładu
30 maja 2025 roku Komisja Europejska oficjalnie ogłosiła złagodzenie przepisów dotyczących Zielonego Ładu, wyłączając kraje Ameryki Łacińskiej z listy państw określonych jako wysokiego ryzyka wylesiania. W praktyce oznacza to, że import produktów z tego regionu nie będzie podlegał surowym wymogom związanym z ochroną środowiska, które wcześniej miały zapobiegać napływowi towarów pochodzących z terenów objętych masową deforestacją.
Jak podaje portal superbiz.se.pl, ta decyzja spotkała się z krytyką i oskarżeniami o stosowanie podwójnych standardów w polityce ekologicznej Unii Europejskiej. Z jednej strony Komisja zaostrza przepisy wobec producentów wewnątrz UE, a z drugiej – daje partnerom spoza Europy, szczególnie z Ameryki Łacińskiej, znacznie większą swobodę. Według analizy biznesalert.pl, celem tego posunięcia jest przede wszystkim przypodobanie się partnerom handlowym z bloku Mercosur, z którym Unia dąży do pogłębienia współpracy gospodarczej.
Reakcje i krytyka ze strony europejskich rolników
Decyzja Komisji Europejskiej spotkała się z ostrą reakcją ze strony środowiska rolniczego w Europie. Były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski nie szczędzi krytyki pod adresem KE, wskazując na rażące podwójne standardy. W jego opinii zaostrzenie wymogów wobec europejskich rolników przy jednoczesnym łagodzeniu zasad dla krajów Ameryki Łacińskiej jest nie tylko niesprawiedliwe, ale także zagraża interesom unijnych producentów.
W Polsce rolnicy wyrażają swoje niezadowolenie, uważając, że decyzja Komisji szkodzi ich sytuacji ekonomicznej i konkurencyjnej. Jak podaje tygodnik-rolniczy.pl, w odpowiedzi na tę sytuację środowisko rolnicze planuje zbieranie podpisów pod obywatelską inicjatywą mającą na celu zmianę polityki Komisji Europejskiej wobec Zielonego Ładu. Protesty zapowiedziano na terenie całego kraju, a według infoplocktv.pl rolnicy domagają się również zmiany podejścia KE w kwestii liberalizacji handlu z Ukrainą, którą postrzegają jako dodatkowe zagrożenie dla własnej działalności.
Kontekst ekonomiczny i wyzwania dla polskich rolników
Sytuacja polskich rolników jest obecnie szczególnie trudna z powodu rosnących kosztów produkcji. W pierwszym kwartale 2025 roku ceny nawozów wzrosły znacząco, co potwierdza portal warzywa.pl. Głównym powodem jest wzrost cen gazu ziemnego – kluczowego surowca wykorzystywanego w produkcji nawozów – o aż 71% w tym samym okresie. To dodatkowo obciąża budżety gospodarstw rolnych, które już borykają się z wieloma wyzwaniami.
Wcześniejsze protesty rolników, między innymi w powiecie płockim, uwidoczniły narastający gniew środowiska rolniczego wobec polityki rządu oraz Komisji Europejskiej. Obawy dotyczące liberalizacji handlu z Ukrainą oraz złagodzenia przepisów Zielonego Ładu dla partnerów z Mercosur wzmacniają poczucie zagrożenia konkurencyjnego. Rolnicy podkreślają, że takie decyzje mogą prowadzić do jeszcze większej presji na ich dochody i utrudnić funkcjonowanie na rynku europejskim.
Rolnicy w Polsce nie zamierzają się poddawać – planują kolejne protesty i społeczne akcje, by przekonać Komisję Europejską do zmiany decyzji i wypracowania uczciwszych rozwiązań dla producentów z całej Unii.