KE bada chińską platformę Shein za nieuczciwe promocje w Polsce
Komisja Europejska skierowała poważne zarzuty wobec chińskiej platformy zakupowej Shein, która zdobyła dużą popularność także w Polsce. W dniu 27 maja 2025 roku Bruksela oskarżyła firmę o stosowanie nieuczciwych praktyk wobec klientów, w tym wykorzystywanie fałszywych promocji mających na celu wywieranie presji na konsumentów. Jednym z głównych elementów spornych jest mechanizm zegara odliczającego czas do końca rzekomej promocji, który w rzeczywistości nigdy nie wygasa, co sztucznie podbija poczucie pilności zakupów. Komisja Europejska dała Shein miesiąc na udzielenie wyjaśnień i odpowiedź na zarzuty. Informacje o tej sprawie podał portal Euronews za pośrednictwem Business Insider Polska.

- Komisja Europejska 27 maja 2025 roku zarzuciła platformie Shein stosowanie fałszywych promocji.
- Shein wykorzystuje zegar odliczający czas do końca promocji, która w rzeczywistości nie wygasa.
- KE dała Shein miesiąc na odpowiedź i wyjaśnienia w sprawie zarzutów.
- Sprawa ma duże znaczenie dla polskich konsumentów, gdzie Shein jest popularny.
- Informacje pochodzą z portalu Euronews, za pośrednictwem Business Insider Polska.
Zarzuty Komisji Europejskiej wobec Shein
27 maja 2025 roku Komisja Europejska oficjalnie postawiła zarzuty wobec chińskiej platformy Shein, która jest jedną z najczęściej wybieranych przez polskich konsumentów. Głównym przedmiotem zarzutów są nieuczciwe praktyki marketingowe, w szczególności stosowanie fałszywych promocji. Według Brukseli, takie działania mają na celu wprowadzenie klientów w błąd oraz wywieranie na nich nieuzasadnionej presji zakupowej.
W centrum uwagi znalazł się mechanizm odliczania czasu do końca promocji, widoczny na stronie Shein. Zegar ten wskazuje rzekomo ograniczony czas trwania oferty, jednak w praktyce nigdy nie upływa. Taka sztuczka zwiększa u konsumentów poczucie pilności i presję na szybkie dokonanie zakupów, co Komisja Europejska uznaje za nieuczciwe i sprzeczne z prawami konsumentów.
Jak podaje portal Euronews, cytowany przez Business Insider Polska, Komisja Europejska postawiła firmie jasne wymagania – Shein musi dostarczyć wyjaśnienia i odpowiedzieć na zarzuty w ciągu miesiąca od daty postawienia zarzutów. Termin ten upływa z końcem czerwca 2025 roku.
Znaczenie działań Brukseli dla polskich konsumentów
Shein cieszy się dużą popularnością na rynku polskim, będąc jedną z najchętniej wykorzystywanych platform zakupowych. Dlatego działania Komisji Europejskiej wobec tej firmy mają szczególne znaczenie dla polskich konsumentów. Nieuczciwe praktyki promocyjne, takie jak fałszywe zegary odliczające czas promocji, mogą wpływać na decyzje zakupowe wielu użytkowników, którzy mogą zostać wprowadzeni w błąd co do rzeczywistej dostępności i warunków ofert.
Interwencja Brukseli ma na celu ochronę praw konsumentów na terenie całej Unii Europejskiej, co obejmuje również Polskę. Zapewnienie uczciwości i przejrzystości w handlu internetowym jest jednym z priorytetów Komisji, zwłaszcza w kontekście rosnącej roli platform e-commerce w codziennym życiu milionów osób.
Na chwilę obecną nie pojawiły się dodatkowe informacje ani wcześniejsze konteksty, które mogłyby rozwinąć lub wzbogacić tę sprawę, jednak jej rozwój jest uważnie monitorowany przez media i ekspertów rynku.
Kolejne kroki i oczekiwania wobec Shein
Komisja Europejska oczekuje od Shein odpowiedzi i wyjaśnień w terminie jednego miesiąca od momentu postawienia zarzutów, czyli do końca czerwca 2025 roku. W odpowiedzi firma będzie musiała odnieść się do zarzutów dotyczących stosowania nieuczciwych praktyk marketingowych i przedstawić swoje stanowisko.
Decyzja Brukseli wpisuje się w szerszy kontekst nadzoru nad rynkiem internetowym w Unii Europejskiej. Komisja prowadzi intensywne działania mające na celu zapewnienie uczciwości i przejrzystości praktyk handlowych platform online, które coraz częściej kształtują zachowania konsumentów.
Jeśli Shein nie odpowie albo jej wyjaśnienia okażą się niewystarczające, Komisja Europejska może zdecydować się na dalsze działania – od nałożenia sankcji po wszczęcie postępowania prawnego. Chodzi nie tylko o ukaranie firmy, ale też o to, by zniechęcić inne platformy do podobnych praktyk w przyszłości.