Kary za przekroczenie limitu wody ze studni dla rolników w 2025 roku

Rolnicy w Polsce muszą bardzo uważnie kontrolować ilość wody pobieranej z własnych studni, aby nie przekroczyć określonych limitów, które reguluje obowiązujące Prawo wodne. Zgodnie z nim, bezpłatne korzystanie z wód gruntowych ze studni jest możliwe do 5 m³ na dobę, a każdy większy pobór bez odpowiednich zezwoleń jest traktowany jako nielegalny i podlega surowym karom administracyjnym. W praktyce zdarzają się przypadki, które dosadnie pokazują konsekwencje zaniedbań – na przykład rolnik z województwa podlaskiego został ukarany grzywną przekraczającą 100 tysięcy złotych za pobór znacznie przekraczający dopuszczalny limit, mimo że woda była wykorzystywana wyłącznie do pojenia zwierząt.

Dodatkowo, studnie o głębokości powyżej 30 metrów wymagają posiadania pozwolenia wodnoprawnego. Rolnicy muszą także pamiętać o obowiązku sprawozdawczym dotyczącym ilości pobieranej wody – jego niewypełnienie może skutkować karą sięgającą nawet 10 tysięcy złotych. Istotne jest również to, że osoby ukarane mają prawo odwołać się od decyzji o nałożeniu kary w terminie 14 dni od jej doręczenia.

Obowiązujące przepisy dotyczące poboru wody ze studni przez rolników

Zgodnie z Prawem wodnym, właściciel gruntu ma prawo do tzw. zwykłego korzystania z wód, co oznacza możliwość bezpłatnego poboru do 5 m³ wody na dobę ze studni bez konieczności posiadania pozwolenia wodnoprawnego. Ten limit ma na celu zapewnienie, że podstawowe potrzeby związane z prowadzeniem gospodarstwa będą zaspokojone, a jednocześnie chroni zasoby wodne przed nadmiernym wykorzystywaniem.

Jednak gdy studnia ma głębokość przekraczającą 30 metrów, właściciel musi uzyskać odpowiednie pozwolenie wodnoprawne. To zabezpieczenie ma zapobiegać niekontrolowanemu korzystaniu ze źródeł wód głębinowych, które są istotne dla równowagi środowiskowej.

Dodatkowo, każdy podmiot korzystający z wód ma obowiązek prowadzenia sprawozdawczości dotyczącej ilości pobranej wody. Niewywiązanie się z tego obowiązku może skutkować karą administracyjną do 10 tysięcy złotych. Jak podaje portal topagrar.pl, przepisy te obowiązują od dłuższego czasu, jednak w 2025 roku ich egzekwowanie stało się znacznie bardziej rygorystyczne, co jest odpowiedzią na rosnące wyzwania klimatyczne i ochronę zasobów wodnych.

Kary za przekroczenie limitu poboru wody – przykłady i mechanizmy naliczania

Przekroczenie limitu 5 m³ wody na dobę jest traktowane jako nielegalny pobór i podlega karze administracyjnej. Wysokość kary jest naliczana jako koszt rzeczywistego zużycia wody powiększony aż o 500% opłaty zmiennej za pobór wody. Taki mechanizm ma na celu zdecydowanie zniechęcić do nadmiernego wykorzystywania wód bez odpowiednich zezwoleń.

Na przykład rolnik z województwa podlaskiego pobierał aż 45 m³ wody dziennie, podczas gdy limit wynosił dla jego gospodarstwa 15-18 m³. Za ten nadmierny pobór został ukarany kwotą przekraczającą 100 tysięcy złotych – mimo że woda była wykorzystywana wyłącznie do pojenia zwierząt. Ten przykład pokazuje, jak poważne konsekwencje może mieć nieprzestrzeganie przepisów.

Jak informuje portal topagrar.pl, kary tego typu są coraz częściej egzekwowane, a ich celem jest skuteczna ochrona zasobów wodnych przed nadmiernym wykorzystaniem, które mogłoby prowadzić do degradacji środowiska. Z kolei portal portalkomunalny.pl przypomina, że niewywiązanie się z obowiązku sprawozdawczego może pociągnąć za sobą dodatkową karę do 10 tysięcy złotych, co jeszcze bardziej podkreśla wagę odpowiedzialnego gospodarowania wodą.

Możliwości odwoławcze i znaczenie przestrzegania limitów

Rolnicy, którzy zostaną ukarani za nielegalny pobór wody, mają prawo odwołać się od decyzji o nałożeniu kary w terminie 14 dni od jej doręczenia. To istotny element procedury, który pozwala na przedstawienie swoich argumentów i ewentualne złagodzenie sankcji, jeśli zajdą ku temu uzasadnione przesłanki.

Egzekwowanie przepisów dotyczących limitów poboru wody ma na celu zrównoważone gospodarowanie zasobami wodnymi oraz zapobieganie nadmiernemu poborowi, który może prowadzić do poważnych szkód środowiskowych, takich jak obniżenie poziomu wód gruntowych czy degradacja ekosystemów. Jak podkreśla portal forsal.pl, nawet w okresach suszy i upałów nie ma możliwości legalnego przekraczania tych limitów bez odpowiednich pozwoleń, co wymusza na rolnikach planowanie i racjonalne korzystanie z dostępnych zasobów.

Jak wynika z informacji portalu portalkomunalny.pl, kary za nielegalne pobieranie wody mogą być naprawdę dotkliwe. Dlatego warto, by rolnicy uważnie przestrzegali przepisów i regularnie kontrolowali zużycie wody ze studni – nie tylko po to, by uniknąć wysokich mandatów, ale także by dbać o nasze wspólne środowisko.