Karol Nawrocki zażył snus podczas debaty prezydenckiej – co to jest i dlaczego wzbudziło kontrowersje?
Podczas debaty prezydenckiej 23 maja 2025 roku uwagę wszystkich zgromadzonych i widzów przed telewizorami przykuł niecodzienny gest jednego z kandydatów. Karol Nawrocki, reprezentujący Prawo i Sprawiedliwość, sięgnął po saszetkę nikotynową, znaną jako snus, którą umieścił pod dziąsłem. Sam polityk nazwał ten produkt „gumą nikotynową” i wyjaśnił, że sięgnął po nią, by nie zasnąć podczas wystąpienia swojego rywala, Rafała Trzaskowskiego. Ten z pozoru drobny gest wywołał prawdziwą burzę medialną i dyskusje w internecie, a także zwrócił uwagę na kontrowersje związane z legalnością i wpływem snusa na zdrowie.

- Karol Nawrocki zażył snus – saszetkę nikotynową – podczas debaty prezydenckiej 23 maja 2025 roku, by nie zasnąć podczas wystąpienia przeciwnika.
- Snus w wersji beztytoniowej jest legalny w Polsce i dostępny na rynku od około czterech lat.
- Produkt ten budzi kontrowersje ze względu na zdrowotne skutki i popularność wśród młodzieży.
- Minister zdrowia Izabela Leszczyna skrytykowała użycie snusa i określenie go przez Nawrockiego jako „gumy nikotynowej”.
- Nawrocki zaprosił Rafała Trzaskowskiego do testów na substancje, odpowiadając na krytykę dotyczącą użycia snusa.
Gest Karola Nawrockiego podczas debaty prezydenckiej
W trakcie debaty prezydenckiej, która odbyła się 23 maja 2025 roku, Karol Nawrocki zaskoczył obserwatorów, korzystając z saszetki nikotynowej, popularnie zwanej snusem. Produkt ten umieścił pod dziąsłem, co natychmiast zostało zauważone przez widzów oraz media. Sam kandydat określił snus jako „gumę nikotynową”, tłumacząc, że sięgnął po ten środek, aby zachować czujność i nie zasnąć podczas wystąpienia swojego kontrkandydata, Rafała Trzaskowskiego.
Jak podaje portal wydarzenia.interia.pl, ten niecodzienny gest szybko wywołał falę komentarzy, a także burzę w sieci społecznościowej. Według informacji przekazanych przez sztab Nawrockiego, które cytuje wiadomosci.wp.pl, użycie snusa miało pomóc politykowi utrzymać koncentrację podczas debaty, co wskazuje na to, że produkt był stosowany jako środek pobudzający.
Czym jest snus i jak działa? Legalność i kontrowersje
Snus to specjalna saszetka nikotynowa, która w tzw. wersji białej nie zawiera tytoniu, a jedynie nikotynę. Produkt ten jest stosowany jako alternatywa dla tradycyjnych papierosów. Jak wyjaśnia portal pacjenci.pl, snus umieszcza się pod dziąsłem, skąd nikotyna jest wchłaniana bez konieczności spalania tytoniu, co odróżnia go od klasycznych wyrobów tytoniowych.
W Polsce legalny jest snus w wersji beztytoniowej, natomiast jego odmiany zawierające tytoń są nielegalne – potwierdza to serwis forsal.pl. Snus dostępny jest na polskim rynku od około czterech lat, o czym informują dziennikbaltycki.pl oraz gazetakrakowska.pl. Mimo że produkt cieszy się rosnącą popularnością, zwłaszcza wśród młodzieży, wzbudza on liczne kontrowersje. Gazetakrakowska.pl wskazuje na potencjalne skutki zdrowotne oraz narastające obawy dotyczące dostępności snusa w szkołach średnich, co wywołuje dyskusje na temat konieczności regulacji i ograniczeń w jego sprzedaży.
Reakcje i dyskusje po użyciu snusa przez Nawrockiego
Gest Karola Nawrockiego wywołał liczne reakcje i komentarze zarówno w mediach, jak i w środowisku politycznym. Minister zdrowia Izabela Leszczyna zaznaczyła, że snus w wersji zawierającej tytoń jest w Polsce nielegalny, a jednocześnie skrytykowała określenie produktu przez Nawrockiego jako „gumy nikotynowej”. Relację tę przytacza wiadomosci.gazeta.pl, wskazując na nieprecyzyjne nazewnictwo i możliwe wprowadzenie opinii publicznej w błąd.
W odpowiedzi na krytykę, Karol Nawrocki zaprosił swojego kontrkandydata Rafała Trzaskowskiego do poddania się testom na obecność substancji, co relacjonuje serwis forsal.pl. Warto dodać, że jak informuje fakt.pl, w Unii Europejskiej niektóre wersje snusa są zabronione, a w Polsce temat dostępności tych produktów jest przedmiotem debaty i prób ograniczenia, szczególnie ze względu na popularność snusa wśród młodzieży.
Według wiadomosci.wp.pl sam Nawrocki początkowo tłumaczył swój gest słowami, że „gumę brał”, jednak okazało się, że chodziło faktycznie o snus – saszetkę nikotynową, co dodatkowo podgrzało dyskusję na temat transparentności i świadomości stosowanych przez polityków produktów.
—
To wydarzenie pokazało, jak bardzo rośnie zainteresowanie alternatywami dla tradycyjnych papierosów, takimi jak snus. Jednocześnie wywołało ożywioną debatę na temat tego, jak powinny być one regulowane i jaki mają wpływ na zdrowie społeczne. Szczególnie polityczne spory wokół snusa mogą mieć duże znaczenie dla przyszłych zmian w prawie i tego, jak Polacy postrzegają tego typu produkty.