Karol Nawrocki zapowiada ustawę o referendum i krytykuje przeciwników w kampanii 2025
Karol Nawrocki, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na urząd prezydenta RP, podczas wiecu na placu Kwiatowym w Katowicach zaprezentował ambitny plan polityczny zakładający zwiększenie udziału obywateli w podejmowaniu decyzji państwowych. W czwartek przedstawił projekt nowej ustawy o referendum ogólnokrajowym, która ma umożliwić Polakom częstsze wypowiadanie się w ważnych sprawach dotyczących przyszłości kraju. W swoim wystąpieniu podkreślił również znaczenie wsparcia dla polskiego węgla oraz ochrony tradycyjnych wartości, akcentując jednocześnie swoją niezależność od formalnych struktur partyjnych.

- Karol Nawrocki zapowiedział zgłoszenie nowej ustawy o referendum ogólnokrajowym, która ma zwiększyć udział obywateli w ważnych decyzjach państwowych.
- Kandydat podkreśla wsparcie dla polskiego węgla, tradycyjnych wartości oraz planuje obniżkę VAT i zerowy PIT dla rodzin z dwojgiem dzieci.
- Nawrocki określa się jako kandydat obywatelski, niezależny od partii, choć mówi o swoim patriotycznym obozie.
- W pierwszej turze wyborów uzyskał 29,54% głosów, ustępując nieznacznie Rafałowi Trzaskowskiemu.
- Kandydat zmierza się z poważnymi zarzutami dotyczącymi sutenerstwa, które zdecydowanie odrzuca i zapowiada pozew.
Kandydat PiS zwrócił uwagę na potrzebę wzmacniania demokracji bezpośredniej i zapowiedział walkę z pojawiającymi się zarzutami wobec jego osoby. Jego propozycje oraz deklaracje wzbudzają szerokie zainteresowanie i wywołują liczne komentarze w mediach, co zapowiada intensywną fazę kampanii wyborczej przed zbliżającą się drugą turą wyborów prezydenckich.
Zapowiedź ustawy o referendum i program wyborczy Karola Nawrockiego
Podczas czwartkowego wiecu na placu Kwiatowym w Katowicach Karol Nawrocki ogłosił, że jeśli zostanie prezydentem, zgłosi do Sejmu propozycję nowej ustawy o referendum ogólnokrajowym. Jej celem ma być umożliwienie obywatelom częstszego i bardziej bezpośredniego wypowiadania się w kluczowych sprawach państwowych, takich jak realizacja Zielonego Ładu czy reforma wymiaru sprawiedliwości. Kandydat podkreślił, że demokracja bezpośrednia powinna stać się jednym z filarów jego prezydentury, a głos obywateli mieć realny wpływ na kształt państwa.
W swoim programie wyborczym Nawrocki zapowiedział także konkretne rozwiązania gospodarcze i społeczne. Wśród nich znalazła się obniżka podatku VAT z obecnych 23% do 22%, jak również wprowadzenie zerowego PIT-u dla rodzin wychowujących dwoje dzieci. Jak podaje tvrepublika.pl, kandydat jest również otwarty na dyskusję nad nową Konstytucją, co wpisuje się w jego wizję reformy systemu politycznego w Polsce. Businessinsider.com.pl zwraca uwagę, że w kampanii Nawrocki silnie akcentuje także wsparcie dla polskiego węgla oraz ochronę tradycyjnych wartości, co ma odpowiadać oczekiwaniom konserwatywnego elektoratu.
Pozycja polityczna Nawrockiego i relacje z przeciwnikami
Karol Nawrocki przedstawia się jako kandydat obywatelski, niezwiązany formalnie z żadną partią polityczną. Mówi o „swojej partii” – szerokim, patriotycznym obozie, który go wspiera, podkreślając jednak, że nie należy do żadnej organizacji partyjnej. Według danych z Wikipedii, Nawrocki jest osobą bezpartyjną o mocno konserwatywnych poglądach, co wyraźnie zaznacza w swojej kampanii.
W trakcie kampanii wyborczej aktywnie krytykował swojego głównego konkurenta, prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, określając go m.in. jako tchórza i kwestionując jego politykę. Jak podaje onet.pl, na jego kampanijny dorobek polityczny wpłynęło również oficjalne poparcie ze strony Grzegorza Brauna, co znacząco wzmacnia zaplecze polityczne Nawrockiego. Według informacji tvn24.pl, w pierwszej turze wyborów prezydenckich Nawrocki uzyskał 29,54% głosów, podczas gdy Trzaskowski zdobył 31,36%, co zapowiada bardzo zaciętą i wyrównaną drugą turę.
Kontrowersje i zarzuty wobec Karola Nawrockiego
Kampania Karola Nawrockiego nie obyła się bez kontrowersji. Wcześniej tvn24.pl informowało o poważnych zarzutach wobec kandydata dotyczących udziału w procederze sprowadzania prostytutek. Kandydat stanowczo odrzucił te oskarżenia i zapowiedział złożenie pozwu sądowego w celu ochrony swojego dobrego imienia. Jak podaje tvn24.pl, miał on niemal osiem miesięcy na przygotowanie i złożenie pozwu, co sam podkreśla jako element obrony swojej reputacji.
Ponadto podczas kampanii Nawrocki krytycznie odniósł się do finansowania polskich organizacji pozarządowych ze środków zagranicznych, co relacjonuje oko.press. W debacie prezydenckiej kandydat określił ustawę o mowie nienawiści mianem „ustawy kagańcowej”, wyrażając swoje konserwatywne stanowisko w obszarze polityki społecznej i wolności słowa.
Karol Nawrocki nie zwalnia tempa, aktywnie zabiegając o poparcie wyborców zarówno konkretnymi propozycjami prawnymi, jak i wyraźnym stanowiskiem w ważnych kwestiach światopoglądowych. Druga tura wyborów, która już się zbliża, może znacząco wpłynąć na przyszłość polskiej polityki.