Kara dla przedsiębiorcy za zbieranie odcisków palców pracowników

Opublikowane przez: Ewa Zimny

Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych nałożył karę finansową na właściciela hotelu i restauracji, który bezprawnie przetwarzał dane biometryczne swoich pracowników. Sprawa wyszła na jaw po skardze jednej z pracownic, która zwróciła uwagę na nielegalne zbieranie odcisków palców. Do zdarzenia doszło w Polsce, a decyzja UODO zapadła w lipcu 2025 roku. Ten krok jest ważnym sygnałem w kontekście ochrony danych osobowych i pokazuje, że ignorowanie przepisów może prowadzić do poważnych konsekwencji.

  • Prezes UODO nałożył karę na przedsiębiorcę za nielegalne zbieranie odcisków palców pracowników.
  • Sprawa została ujawniona po skardze jednej z pracownic restauracji i hotelu.
  • Przetwarzanie danych biometrycznych wymaga wyraźnej podstawy prawnej, której w tym przypadku zabrakło.
  • Decyzja UODO podkreśla konieczność przestrzegania przepisów RODO w zakresie ochrony danych osobowych.
  • Kara ma charakter prewencyjny i ma przypomnieć innym przedsiębiorcom o obowiązkach prawnych.

Nielegalne przetwarzanie danych biometrycznych, które wymaga szczególnej ochrony ze względu na swoją wrażliwość, spotkało się z reakcją ze strony organu nadzorczego. Nałożona kara ma przypomnieć przedsiębiorcom o konieczności przestrzegania przepisów RODO oraz o prawach pracowników dotyczących ochrony ich danych osobowych.

Decyzja UODO i nałożona kara

Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych podjął decyzję o nałożeniu kary pieniężnej na właściciela hotelu i restauracji, który bezprawnie przetwarzał dane biometryczne swoich pracowników. Kara została wymierzona po tym, jak jedna z pracownic zgłosiła, że jej odciski palców były zbierane bez podstawy prawnej i bez jej zgody.

Jak podaje portal rp.pl, sprawa ujrzała światło dzienne dzięki tej skardze, a decyzja UODO została ogłoszona w lipcu 2025 roku. Kara ma na celu nie tylko ukaranie przedsiębiorcy, ale również wyraźne przypomnienie o konieczności przestrzegania przepisów RODO dotyczących ochrony danych osobowych, zwłaszcza tych wrażliwych, jakimi są dane biometryczne.

Przebieg zdarzeń i kontekst prawny

Przedsiębiorca prowadzący hotel i restaurację zbierał odciski palców swoich pracowników, co stanowiło przetwarzanie danych biometrycznych – kategorii danych wymagającej szczególnej ochrony zgodnie z przepisami RODO. Takie działanie bez wyraźnej podstawy prawnej oraz zgody pracowników było niezgodne z obowiązującymi regulacjami.

Sytuacja została ujawniona dzięki skardze jednej z pracownic, która zwróciła uwagę na nielegalne praktyki i zgłosiła sprawę do Urzędu Ochrony Danych Osobowych. W efekcie wszczęto postępowanie wyjaśniające, które doprowadziło do nałożenia kary finansowej.

Jak informuje rp.pl, praktyka zbierania danych biometrycznych bez odpowiedniej podstawy prawnej była rażącym naruszeniem przepisów o ochronie danych osobowych. Decyzja UODO stanowi ważny sygnał dla innych przedsiębiorców, że przetwarzanie takich danych wymaga wyraźnej zgody oraz podstawy prawnej, a ich ignorowanie niesie za sobą ryzyko sankcji.

Znaczenie decyzji dla ochrony danych osobowych w Polsce

Nałożenie kary przez UODO podkreśla rosnącą rolę tego organu w egzekwowaniu przepisów RODO w Polsce. Pokazuje również, że kwestie ochrony danych osobowych, zwłaszcza danych biometrycznych, są traktowane z najwyższą powagą. Przypadek ten zwraca uwagę na prawa pracowników do ochrony ich danych osobowych i konieczność respektowania tych praw przez pracodawców.

Jak podaje rp.pl, decyzja ta może mieć charakter prewencyjny i wpłynąć na zmianę praktyk w innych firmach, które do tej pory mogły lekceważyć wymogi prawne dotyczące przetwarzania danych biometrycznych. UODO przypomina, że przetwarzanie takich danych bez odpowiedniej podstawy prawnej jest niedopuszczalne i wiąże się z możliwością nałożenia sankcji.

Ta decyzja jasno pokazuje, jak ważne jest, by firmy uważnie pilnowały zgodności swoich działań z RODO, zwłaszcza gdy przetwarzają wrażliwe dane, takie jak odciski palców. Taka dbałość może uchronić je przed poważnymi konsekwencjami.

Przeczytaj u przyjaciół: