Kamil Majchrzak w czołowej 80. rankingu ATP po Wimbledonie 2025

Opublikowane przez: Anna Pietras

Kamil Majchrzak zaskoczył świat tenisa podczas Wimbledonu 2025, osiągając dotąd nieosiągalny etap – czwartą rundę turnieju wielkoszlemowego. Tenisista, jedyny reprezentant Polski w męskiej drabince singlowej, pokazał znakomitą formę i determinację, które pozwoliły mu pokonać kilku wyżej notowanych rywali. Choć w czwartej rundzie uległ Karenowi Chaczanowowi, jego występ został uznany za przełomowy i życiowy sukces, a awans w rankingu ATP na około 79. miejsce świadczy o dynamicznym rozwoju kariery.

  • Kamil Majchrzak po raz pierwszy w karierze awansował do czwartej rundy Wimbledonu, co jest jego najlepszym wynikiem w turniejach wielkoszlemowych.
  • W rankingu ATP awansował z 109. na około 79. miejsce, osiągając najwyższą pozycję w karierze.
  • W drodze do czwartej rundy pokonał m.in. Fabio Berrettiniego i Arthura Rinderknecha.
  • W czwartej rundzie przegrał z Karenem Chaczanowem, wicemistrzem olimpijskim i byłym top 10 ATP.
  • Majchrzak zarobił podczas Wimbledonu około 240 tys. funtów, a jego trener podkreśla kluczowe zmiany w technice i formie.

Droga Kamila Majchrzaka do czwartej rundy Wimbledonu 2025

Kamil Majchrzak przystąpił do Wimbledonu 2025 jako 109. zawodnik na świecie według rankingu ATP, będąc jednocześnie jedynym Polakiem rywalizującym w męskim singlu. Już w pierwszej rundzie sprawił ogromną niespodziankę, pokonując Fabio Berrettiniego, finalistę Wimbledonu z 2021 roku. Ten wynik był dla Majchrzaka istotnym impulsem i potwierdzeniem, że potrafi rywalizować na najwyższym poziomie – przypomina PolsatSport.pl.

W kolejnych etapach turnieju Majchrzak nie zwalniał tempa. W drugiej rundzie okazał się lepszy od Ethana Quinna, a w trzeciej rundzie stoczył zacięty pojedynek z Arthurem Rinderknechem. Zwyciężył 6:3, 7:6 (7-4), 7:6 (8-6), co zapewniło mu awans do 1/8 finału wielkoszlemowego turnieju po raz pierwszy w karierze – podkreślają Eurosport oraz GAZETA dziennik Polonii w Kanadzie. Jak informowało Radio ZET, do tej pory Majchrzak nie zdołał przejść do czwartej rundy w żadnym turnieju wielkoszlemowym.

Podczas meczu z Karenem Chaczanowem, w czwartej rundzie, Majchrzak imponował swoim rozpoczęciem, prowadząc 4-0 w pierwszym secie oraz rozgrywając swój pierwszy tie-break podczas tegorocznego Wimbledonu. Mimo ostatecznej porażki, ten moment był kolejnym dowodem na jego rozwijające się umiejętności i odporność mentalną – relacjonuje sport.pl.

Mecz czwartej rundy i rywalizacja z Karenem Chaczanowem

Niedziela, 6 lipca 2025 roku, przyniosła koniec drogi Majchrzaka w singlowym turnieju Wimbledonu. Polak przegrał z Karenem Chaczanowem 4:6, 2:6, 3:6, co zakończyło jego udział w tym prestiżowym wydarzeniu – podaje przegladsportowy.onet.pl.

Karen Chaczanow, wicemistrz olimpijski z Tokio i były ósmy tenisista świata, był wymagającym rywalem. Wcześniej dotarł do ćwierćfinału Wimbledonu w 2021 roku, co świadczy o jego doświadczeniu i klasie na kortach trawiastych – przypominają PolsatSport.pl oraz sport.pl.

Majchrzak ocenił to starcie jako bardzo intensywne i trudne, zwłaszcza pod względem mentalnym. Mimo przegranej podkreślił, że awans do czwartej rundy to dla niego „jakieś spełnienie marzeń” – relacjonuje INTERIA.PL.

Znaczenie awansu i wpływ na ranking ATP Kamila Majchrzaka

Dotarcie do czwartej rundy Wimbledonu jest najlepszym wynikiem w karierze Kamila Majchrzaka w turniejach wielkoszlemowych i stanowi przełomowy moment w jego sportowej drodze – podkreślają przegladsportowy.onet.pl oraz Radio ZET. Po zakończeniu turnieju notowania Polaka w rankingu ATP znacznie się poprawiły – awansował z 109. pozycji na około 79. miejsce, co jest jego najwyższym wynikiem w karierze, jak informują RMF24.pl oraz sportowefakty.wp.pl.

Jeszcze na początku 2024 roku, w styczniu, Majchrzak zajmował dopiero 944. miejsce w światowym rankingu ATP, co świadczy o ogromnym postępie i sukcesywnej odbudowie formy w ciągu ostatnich osiemnastu miesięcy – wskazuje sport.wprost.pl. Trener tenisisty podkreślał, że kluczem do sukcesu był znaczący postęp w serwisie oraz skuteczny backhand na trawie, które pomogły Majchrzakowi rywalizować z najlepszymi – relacjonuje sportowefakty.wp.pl.

Finansowo występ na Wimbledonie również okazał się bardzo korzystny dla Polaka. W trakcie turnieju zarobił około 240 tysięcy funtów, co stanowi znaczący wzrost względem jego dotychczasowych zarobków – podkreślają sportowefakty.wp.pl i INTERIA.PL. Do rozpoczęcia Wimbledonu Majchrzak zgromadził w karierze 2,5 miliona dolarów, a obecny turniej znacznie powiększył tę sumę – informuje INTERIA.PL.

Kamil Majchrzak pokazał, że wytrwałość i ciężka praca naprawdę się opłacają. Jego znakomity występ na Wimbledonie 2025 to nie tylko ważny moment dla polskiego tenisa, ale też szansa na kolejne sukcesy i nowe wyzwania na światowej scenie.