Kaczyński o ustawkach kibicowskich. Tusk ironizuje: „Jarosław Mały Bu”
Podczas konferencji prasowej 29 maja 2025 roku prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński odniósł się do kontrowersji związanych z zarzutami wobec Karola Nawrockiego dotyczącymi udziału w kibicowskich „ustawkach”. Kaczyński przyznał, że sam w młodości brał udział w podobnych bójkach na warszawskim Żoliborzu, co wywołało falę reakcji politycznych i medialnych. W odpowiedzi na te słowa lidera PiS Donald Tusk ironicznie nazwał go „Jarosławem Małym Bu” – nawiązując do pseudonimu „Wielki Bu”, znanego w środowisku kibiców. Spór zaostrzył się także wokół postawy prezydenta Andrzeja Dudy, który nie potępił kibicowskich starć, co Tusk skomentował jako przejaw niekompetencji.

- Jarosław Kaczyński przyznał podczas konferencji prasowej 29 maja 2025, że w młodości brał udział w kibicowskich ustawkach, podobnie jak Karol Nawrocki.
- Donald Tusk odpowiedział na słowa Kaczyńskiego ironicznym określeniem „Jarosław Mały Bu” na portalu X, co wywołało medialną wymianę zdań.
- Kaczyński zarzucił Tuskowi korzystanie z niewiarygodnych źródeł i określił jego reakcję jako przejaw „stanu paniki”.
- Tusk skrytykował prezydenta Andrzeja Dudę za brak potępienia kibicowskich ustawek, nazywając to niekompetencją.
- Sprawa ustawków i powiązań Karola Nawrockiego stała się ważnym elementem kampanii wyborczej i źródłem napięć między głównymi politykami.
Wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego o ustawkach i młodości na Żoliborzu
Podczas konferencji prasowej 29 maja Jarosław Kaczyński zabrał głos w sprawie zarzutów, które pojawiły się wobec Karola Nawrockiego, wskazującego na jego rzekomy udział w kibicowskich „ustawkach”. Prezes PiS nie tylko bronił Nawrockiego, lecz także przyznał, że sam w młodości był uczestnikiem podobnych bójek na Żoliborzu. Podkreślił, że nie jest w stanie dokładnie policzyć, ile razy musiał korzystać z pomocy pogotowia, zaznaczając jednocześnie, że jego brat, śp. Lech Kaczyński, miał więcej szczęścia i rzadziej wymagał leczenia po takich zdarzeniach.
Kaczyński podkreślił, że zna szczegóły kontroli służb wobec Nawrockiego i określił zarzuty jako „zmanipulowane” oraz „fake newsy”. W jego ocenie kampania wymierzona w byłego prezesa Instytutu Pamięci Narodowej jest próbą zdyskredytowania go na potrzeby polityczne. Jak informuje portal rmf24.pl, Kaczyński mówił o swojej młodzieńczej aktywności w kontekście ustawków, jednocześnie broniąc brata i Nawrockiego przed stawianymi im zarzutami. TVN24 podkreśla, że prezes PiS zdecydowanie odrzucił te oskarżenia i bronił wiarygodności swoich współpracowników.
Reakcja Donalda Tuska i ironiczne określenie „Jarosław Mały Bu”
Na wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego błyskawicznie zareagował Donald Tusk, który na portalu X, dawniej znanym jako Twitter, użył ironicznego określenia „Jarosław Mały Bu”. Tym samym nawiązał do pseudonimu „Wielki Bu” – znanego w środowisku kibiców jako przydomek osób skazanych za przestępstwa. Tusk skomentował krótko, acz wymownie: „Nie wiedziałem”, co podkreśliło jego sceptyczne i ironiczną postawę wobec przyznania się Kaczyńskiego do uczestnictwa w ustawkach.
Jak podają rmf24.pl i TVN24, użycie tego prześmiewczego pseudonimu miało na celu zdyskredytowanie Kaczyńskiego i podważenie wiarygodności jego wypowiedzi w kontekście zarzutów wobec Karola Nawrockiego. Portal shareinfo.pl oraz wp.pl zwracają uwagę, że zmiana pseudonimu z „Wielki Bu” na „Mały Bu” miała charakter szyderczy, mający na celu ukazanie niepoważnego tonu wypowiedzi prezesa PiS oraz wywołanie efektu politowania wobec całej sytuacji.
Odpowiedź Kaczyńskiego na krytykę i ocena działań Tuska oraz komentarz na temat prezydenta Dudy
W odpowiedzi na ataki Donalda Tuska Jarosław Kaczyński zarzucił liderowi Platformy Obywatelskiej korzystanie z niewiarygodnych źródeł informacji. Według prezesa PiS działania Tuska są przejawem „stanu paniki”, który ma na celu zdyskredytowanie zarówno jego samego, jak i Karola Nawrockiego. Fakt.pl cytuje Kaczyńskiego, który podkreślił, że pseudonim „Wielki Bu” nie ma dla niego żadnej wartości jako dowód i jest elementem dezinformacji. Prezes wyraził stanowczy sprzeciw wobec zarzutów wobec swojego współpracownika, uznając je za fałszywe.
W tle sporu znalazła się również postawa prezydenta Andrzeja Dudy, który nie potępił kibicowskich ustawek. Donald Tusk skrytykował tę postawę, nazywając ją „niekompetencją” i wskazując, że Duda zna sytuację na tyle, na ile o niej mówi – czyli niewiele. Według wiadomosci.wp.pl brak jednoznacznego potępienia tego zjawiska przez głowę państwa stał się kolejnym elementem zaostrzającym napięcia polityczne między głównymi graczami sceny politycznej.
Sprawa kibicowskich ustaleń i zarzutów wobec Karola Nawrockiego, wraz z komentarzami Jarosława Kaczyńskiego, zyskała spore znaczenie w kampanii wyborczej, podsycając emocje i zaostrzając podziały między czołowymi postaciami polityki. Pokazuje to, jak tematy związane z bezpieczeństwem i zaufaniem do osób publicznych bywają wykorzystywane w politycznych starciach, a także jak przeszłość polityków i ich współpracowników staje się narzędziem w bieżących konfliktach.