Jesienna aura na targu staroci w Lublinie

Opublikowane przez: Piotr Czapliński

W niedzielę, 28 września 2025 roku, na lubelskim targu staroci zagościła jesienna aura, która przyciągnęła miłośników antyków i unikatowych przedmiotów. Wśród wystawców znalazł się Roman Prószyński, który zaprezentował swoją wyjątkową kolekcję lamp naftowych, w tym lampę miśnieńską, wycenioną na 4000 zł. Targ stał się miejscem spotkań dla pasjonatów historii i kultury, oferując szeroki wybór przedmiotów z minionych epok, w tym zabytkową maszynę do pisania marki Remington z lat 20. XX wieku.

  • Na targu staroci w Lublinie zaprezentowano lampy naftowe i zabytkowe maszyny do pisania.
  • Roman Prószyński przywiózł lampę miśnieńską, wycenioną na 4000 zł.
  • Sprzedawca z Kraśnika oferował maszynę do pisania Remington z lat 20. XX wieku.
  • Targ przyciąga miłośników antyków i unikatowych przedmiotów.
  • Wydarzenie odbyło się 28 września 2025 roku.

Roman Prószyński i jego kolekcja lamp naftowych

Roman Prószyński, znany kolekcjoner lamp naftowych, przywiózł na targ różnorodne modele, a wśród nich najdroższą – lampę miśnieńską w typie cebulowym. Jej cena wynosiła 4000 zł, co czyni ją jednym z najciekawszych eksponatów na targu. Lampa miśnieńska wyróżnia się unikalnym designem, który przyciąga uwagę kolekcjonerów i miłośników antyków. Jej historyczne znaczenie oraz estetyka sprawiają, że jest poszukiwana przez osoby, które cenią sobie przedmioty z duszą. Prószyński, pasjonat historii, z radością dzielił się wiedzą na temat każdej lampy, opowiadając o ich pochodzeniu i zastosowaniach w przeszłości.

Zabytkowe przedmioty na targu

Wśród wystawców na lubelskim targu staroci znalazł się również sprzedawca spod Kraśnika, który oferował dużą maszynę do pisania marki Remington, pochodzącą z lat 20. XX wieku. Ten kultowy przedmiot przyciągał uwagę miłośników retro oraz kolekcjonerów, którzy poszukują unikalnych skarbów z przeszłości. Maszyna do pisania Remington, znana ze swojej solidności i charakterystycznego designu, stała się symbolem epoki, w której technologia biurowa zaczynała się rozwijać. Dla wielu osób to nie tylko przedmiot użytkowy, ale również sentymentalna pamiątka, która przypomina o czasach, gdy pisanie na maszynie było codziennością.

Atmosfera targu staroci

Targ staroci w Lublinie to prawdziwy raj dla miłośników historii i kultury, gdzie każdy może odkryć coś wyjątkowego. To miejsce gromadzi zarówno mieszkańców, jak i turystów, którzy w poszukiwaniu unikalnych skarbów przeszukują stoiska pełne różnorodnych przedmiotów z minionych epok. Aromaty świeżo parzonej kawy i pieczonych smakołyków wypełniają powietrze, tworząc ciepłą, przyjazną atmosferę. Od lamp i maszyn do pisania po starodawne meble, obrazy i biżuterię – każdy znajdzie tu coś, co przyciągnie jego uwagę. Tego rodzaju wydarzenia stają się nie tylko okazją do zakupów, ale także do wymiany pasji i odkryć, łącząc ludzi w miłości do historii.

Przeczytaj u przyjaciół: