Izrael uderza w Iran: operacja „Powstający Lew” i reakcje świata
W nocy z czwartku na piątek 12 czerwca 2025 roku Izrael przeprowadził szeroko zakrojony prewencyjny atak na irańskie obiekty nuklearne, w tym kluczowy zakład wzbogacania uranu w Natanz. Operacja o kryptonimie „Powstający Lew” została zaplanowana jako działanie mające na celu powstrzymanie Iranu przed zdobyciem broni jądrowej, którą izraelski premier Benjamin Netanjahu określił jako „decydujący moment w historii Izraela”. W odpowiedzi na eskalację napięcia, izraelski minister obrony ogłosił stan wyjątkowy na terenie całego kraju, przygotowując państwo na możliwy odwet ze strony Iranu, który również wprowadził stan wyjątkowy. Stany Zjednoczone zostały poinformowane o ataku, jednak nie uczestniczą bezpośrednio w działaniach wojskowych. Cały świat z niepokojem obserwuje rozwijającą się sytuację na Bliskim Wschodzie.

- Izrael przeprowadził prewencyjny atak na irańskie obiekty nuklearne w ramach operacji „Powstający Lew”.
- W ataku mogło zginąć wielu wysokich rangą irańskich wojskowych, w tym dowódca Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej.
- Izrael ogłosił stan wyjątkowy, przygotowując się na możliwy odwet Iranu, który również wprowadził stan wyjątkowy.
- Stany Zjednoczone zostały poinformowane o ataku, ale nie uczestniczą bezpośrednio w działaniach.
- Sytuacja na Bliskim Wschodzie jest napięta, a świat uważnie obserwuje dalszy rozwój wydarzeń.
Przebieg ataku i cele operacji „Powstający Lew”
W nocy z 12 na 13 czerwca Izrael przeprowadził zmasowany atak na irańskie cele nuklearne, które obejmowały nie tylko znany zakład wzbogacania uranu w Natanz, ale także kilka ośrodków badawczych związanych z programem jądrowym oraz pociskami balistycznymi. Operacja, nazwana „Powstający Lew”, miała na celu zniszczenie kluczowej infrastruktury nuklearnej Iranu i powstrzymanie zagrożenia, które – według słów premiera Netanjahu – stanowi egzystencjalne niebezpieczeństwo dla państwa Izrael. Premier podkreślił, że izraelskie siły uderzyły „w samo serce irańskiego programu wzbogacania uranu” i zapowiedział, że operacja będzie trwała tak długo, jak będzie to konieczne, aby zabezpieczyć przyszłość Izraela.
Jak wynika z doniesień, izraelska armia zaatakowała dziesiątki celów, a w wyniku uderzeń mogło zginąć wielu wysokiej rangi irańskich wojskowych, w tym dowódca Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, generał Hossein Salami, a także cały irański Sztab Generalny. Portal onet.pl oraz rmf24.pl potwierdzają, że jednym z głównych celów był zakład wzbogacania uranu w Natanz, stanowiący serce irańskiego programu jądrowego. Według informacji z serwisu rp.pl i konflikt.pl, Iran zgromadził już wystarczającą ilość wzbogaconego uranu, by wyprodukować od 9 do 15 bomb jądrowych. Ta sytuacja znacząco zwiększała presję na Izrael, który zdecydował się na zdecydowany krok, aby zneutralizować potencjalne zagrożenie.
Reakcje Izraela i Iranu oraz sytuacja w regionie
W odpowiedzi na przeprowadzony atak izraelski minister obrony Israel Katz ogłosił stan wyjątkowy na terenie całego kraju, jednocześnie zapowiadając przygotowania na możliwy odwet ze strony Iranu. Premier Netanjahu określił obecną sytuację jako „decydujący moment w historii Izraela” i podkreślił, że zagrożenie ze strony Iranu jest egzystencjalne dla państwa. Równolegle Iran również wprowadził stan wyjątkowy i zapowiedział gotowość do natychmiastowego kontrataku, jak podaje polsatnews.pl.
Stany Zjednoczone, choć zostały poinformowane o planach i przeprowadzonym ataku, nie uczestniczą bezpośrednio w działaniach wojskowych. W związku z narastającym napięciem w regionie, USA rozpoczęły ewakuację personelu dyplomatycznego z Iraku, co relacjonuje tvn24.pl. Izrael ogłosił jednocześnie „specjalną sytuację nadzwyczajną”, przygotowując się do ewentualnego odwetu – informuje konflikt.pl. W całym regionie panuje podwyższona gotowość bojowa i napięcie, a społeczność międzynarodowa z niepokojem śledzi rozwój sytuacji.
Tło konfliktu i polityczne implikacje
W ostatnich miesiącach Iran podjął szereg działań zmierzających do przekształcenia zgromadzonego wzbogaconego uranu w broń jądrową. Według izraelskich władz był to moment, który wymagał zdecydowanej reakcji. Premier Netanjahu zaznaczył, że Iran dysponuje znaczącymi zdolnościami militarnymi, co jeszcze bardziej zwiększa zagrożenie dla Izraela. Jak podaje wiadomosci.wp.pl, izraelskie władze uzasadniały atak koniecznością powstrzymania zagrożenia, podkreślając, że nie miały innego wyboru.
Przed samym atakiem media informowały o przygotowaniach Izraela do uderzenia oraz o apelu władz USA do swoich obywateli o zachowanie szczególnej ostrożności na Bliskim Wschodzie, co relacjonował polsatnews.pl. Rząd Netanjahu, mimo że przetrwał niedawne polityczne turbulencje, został osłabiony, zwłaszcza w kontekście sprzeciwu ultraortodoksów wobec służby wojskowej, co podkreśla wiadomosci.wp.pl.
Atak wywołał napięcia, które mogą wpłynąć na spokój w całym regionie i skomplikować stosunki między państwami. W miarę jak konflikt narasta, świat musi zmierzyć się z poważnymi wyzwaniami na polu dyplomacji i bezpieczeństwa.