Iga Świątek z wyraźną przewagą przed finałem Wimbledonu 2025

Opublikowane przez: Jakub Kowalewicz

Iga Świątek osiągnęła kolejny etap swojej znakomitej kariery, awansując do finału Wimbledonu 2025. Polka, która imponuje formą na londyńskich kortach trawiastych, zmierzy się w decydującym starciu z Amerykanką Amandą Anisimovą. Dotychczasowe występy Świątek w turnieju są wręcz dominujące — rozegrała sześć meczów, tracąc zaledwie jednego seta oraz 35 gemów, co świadczy o jej znakomitej kondycji i skuteczności.

  • Iga Świątek awansowała do finału Wimbledonu 2025, pokonując w półfinale Belindę Bencić 6:2, 6:0.
  • W finale zmierzy się z Amerykanką Amandą Anisimovą, która spędziła na korcie prawie trzy godziny dłużej i miała trzy trzysetówki.
  • Świątek rozegrała sześć meczów, tracąc tylko jednego seta i 35 gemów, co daje jej wyraźną przewagę kondycyjną.
  • Eksperci chwalą jej pewną, różnorodną i intuicyjną grę na trawie, a finał zaplanowano na sobotę, 12 lipca 2025 roku.
  • Dla Świątek będzie to szósty finał wielkoszlemowy w karierze, a media i eksperci uważają ją za faworytkę tego starcia.

W półfinale Polka rozbiła Belindę Bencić wynikiem 6:2, 6:0, co wywołało uznanie ekspertów i mediów na całym świecie. Finał zaplanowano na sobotę, 12 lipca, a Świątek podkreśla, że gra na trawie wymaga intuicji oraz błyskawicznych decyzji. Jej rywalka, Amanda Anisimova, która spędziła na korcie prawie trzy godziny więcej i przeszła przez trzy ciężkie trzysetówki, może mieć mniejsze rezerwy sił przed decydującym spotkaniem.

Droga Igi Świątek do finału Wimbledonu 2025

Iga Świątek pokazała, że na trawie potrafi grać niezwykle efektywnie. W drodze do finału rozegrała sześć meczów, tracąc tylko jednego seta oraz 35 gemów, a łączny czas spędzony na korcie wyniósł 7 godzin i 55 minut. Tak szybka i pewna gra świadczy o wysokiej dyspozycji fizycznej i mentalnej Polki.

W ćwierćfinale Świątek pokonała Ludmiłę Samsonową 6:2, 7:5, a w półfinale rozbiła Belindę Bencić 6:2, 6:0. Ten ostatni mecz był uznany przez ekspertów za imponujący i całkowicie dominujący występ. Jak podają serwisy Sport.pl oraz sportowefakty.wp.pl, Świątek zademonstrowała w nim pełnię swoich możliwości na trawie.

To pierwszy raz w karierze, kiedy Polka awansowała do półfinału, a następnie do finału Wimbledonu, co podkreślają PolsatSport.pl oraz Przegląd Sportowy Onet. Eksperci zauważają gwałtowny zwrot w jej grze na trawie, a półfinał określają jako jeden z najlepszych meczów na tej nawierzchni w ostatnich latach (sportowefakty.wp.pl, INTERIA.PL).

Rywalka w finale – Amanda Anisimova i przewaga kondycyjna Świątek

W sobotnim finale na londyńskiej trawie Iga Świątek zmierzy się z Amerykanką Amandą Anisimovą, co potwierdzają źródła Sport.pl oraz Eurosport.tvn24.pl. Anisimova przeszła przez turniej trudniejszą drogą, rozgrywając więcej meczów i spędzając na korcie prawie trzy godziny dłużej niż Polka. Miała również trzy trzysetówki, co może negatywnie wpłynąć na jej dyspozycję fizyczną i poziom zmęczenia przed finałem, jak podaje PolskieRadio24.pl.

W drodze do finału Anisimova wyeliminowała między innymi Aryną Sabalenkę, pokonując ją 6:4, co było dużym zaskoczeniem dla wielu obserwatorów (INTERIA.PL). Mimo to eksperci i media wskazują, że przewaga kondycyjna Igi Świątek oraz jej pewna i różnorodna gra na trawie stawiają ją w roli wyraźnej faworytki finału (Sport.pl, PolskieRadio24.pl).

Analiza gry i przygotowania Igi Świątek na trawie

Świątek podkreśla, że gra na trawie wymaga przede wszystkim intuicji oraz szybkiego podejmowania decyzji, co w jej przypadku świetnie się sprawdza podczas turnieju (Eurosport.tvn24.pl). Polka intensywnie pracowała nad poprawą forhendów i serwisu, aby jak najlepiej dostosować swój styl do specyfiki szybkiej nawierzchni trawiastej (INTERIA.PL).

Eksperci chwalą skuteczność, różnorodność uderzeń i pewność na korcie, które przełożyły się na łatwe zwycięstwa w kolejnych rundach, co podkreśla Sport.pl. Bartłomiej Dąbrowski zwraca uwagę na specyfikę gry na trawie, gdzie piłka po odbiciu gaśnie, co wymaga od zawodniczki specyficznej taktyki i stylu gry — umiejętności, które Świątek opanowała do perfekcji (INTERIA.PL).

Dla Polki sobotni finał będzie szóstym w karierze wielkoszlemowym, co świadczy o jej doświadczeniu i wysokim poziomie, jaki prezentuje na najważniejszych turniejach (Eurosport.tvn24.pl).

Szczegóły finału i oczekiwania przed decydującym meczem

Finał Wimbledonu 2025 został zaplanowany na sobotę, 12 lipca, co potwierdzają oficjalne źródła organizatorów turnieju (INTERIA.PL, Eurosport.tvn24.pl). Iga Świątek jest faworytką tego spotkania dzięki doskonałej formie, przewadze kondycyjnej oraz stylowi gry idealnie dopasowanemu do trawy (Sport.pl, PolskieRadio24.pl).

Eksperci i media na całym świecie podkreślają, że jeśli Polka utrzyma ten poziom, może zostać określona mianem „królowej trawy”, co jest ogromnym wyróżnieniem w świecie tenisa (sportowefakty.wp.pl).

Belinda Bencić, która została rozbita przez Świątek w półfinale, chwaliła Polkę za niesamowitą grę i klasę, podkreślając, jak trudno było się z nią mierzyć (INTERIA.PL). Sama Iga po awansie do finału zaznaczyła, że półfinał był jednym z trzech najlepszych meczów, jakie rozegrała na trawie, co pokazuje, jak wielką satysfakcję daje jej gra na tej nawierzchni (INTERIA.PL).

W przededniu sobotniego finału emocje rosną, a fani z całego świata z zapartym tchem śledzą, czy Iga Świątek znów pokaże swoją klasę i zdobędzie tytuł na jednym z najbardziej prestiżowych kortów tenisowych.