Iga Świątek pokonuje Rybakinę i zmierzy się ze Switoliną w ćwierćfinale Roland Garros

Opublikowane przez: Adam Kowalewicz

Iga Świątek zapisała kolejny dramatyczny rozdział swojej kariery, pokonując Jelenę Rybakinę w czwartej rundzie Roland Garros 2025. Mecz, który trwał dwie i pół godziny, dostarczył kibicom ogromnych emocji i był pełen zwrotów akcji. Polka, mimo początkowych trudności i przegranego pierwszego seta 1:6, wykazała się niezwykłą wolą walki i determinacją, odwracając losy spotkania i zwyciężając 1:6, 6:3, 7:5. Po tym wymagającym pojedynku organizatorzy French Open ogłosili, że w ćwierćfinale Świątek zmierzy się z Eliną Switoliną, co zapowiada kolejne pasjonujące starcie.

  • Iga Świątek pokonała Jelenę Rybakinę 1:6, 6:3, 7:5 w czwartej rundzie Roland Garros 2025 po dramatycznym, dwugodzinnym meczu.
  • Francuscy organizatorzy potwierdzili, że w ćwierćfinale Polka zmierzy się z Eliną Switoliną.
  • Mecz z Rybakiną był określany jako 'bolesny' ze względu na trudności, jakie Świątek musiała pokonać, ale jednocześnie wieszczono przełom w jej grze.
  • Przed ćwierćfinałem Świątek grała mecz piłkarski i trenowała obok Aryny Sabalenki, pokazując nietypowe przygotowania.
  • Polka zaapelowała do rodaków o udział w wyborach prezydenckich, łącząc sportową walkę z obywatelską postawą.

W oczekiwaniu na kolejny mecz Iga nie ogranicza się jedynie do treningów tenisowych. Polka zaskoczyła kibiców, biorąc udział w meczu piłkarskim, w którym jej drużyna wygrała 5:2. W trakcie przygotowań do ćwierćfinału trenowała też obok Aryny Sabalenki, co pokazuje wyjątkową atmosferę rywalizacji i wzajemnego wsparcia wśród czołowych tenisistek światowego formatu.

Dramatyczne zwycięstwo Świątek nad Rybakiną na Roland Garros

Iga Świątek awansowała do ćwierćfinału French Open 2025 po niezwykle emocjonującym i wymagającym pojedynku z Jeleną Rybakiną, który zakończył się wynikiem 1:6, 6:3, 7:5 na korzyść Polki. Mecz obfitował w zwroty akcji i był prawdziwym testem charakteru dla 22-letniej tenisistki. Początkowo to Kazaszka dominowała na korcie, wygrywając pierwszy set aż 6:1 i zaczynając drugiego seta od prowadzenia 2:0. Jednak Świątek nie poddała się presji i zaczęła stopniowo odrabiać straty, pokazując niesamowity hart ducha i determinację, co podkreślają eksperci oraz relacje Eurosport i INTERIA.PL.

Spotkanie trwało dokładnie dwie i pół godziny, a nad przebiegiem pojedynku czuwał doświadczony sędzia – Francuz Kader Nouni. Jego obecność podkreślała rangę i wyjątkową atmosferę tej rywalizacji na jednym z najbardziej prestiżowych turniejów tenisowych świata. Na trybunach emocje sięgały zenitu, a kibice aktywnie wspierali Świątek, co wywołało falę gorących reakcji nawet wśród dziennikarzy. Rosyjski korespondent relacjonujący wydarzenie na portalu sport.pl przyznał, że nie wytrzymał napięcia emocjonalnego, jakie towarzyszyło temu widowisku.

Francuscy organizatorzy ogłaszają ćwierćfinał i oceniają sytuację

Po zakończeniu pojedynku francuscy organizatorzy Roland Garros oficjalnie potwierdzili, że w ćwierćfinale Iga Świątek stanie naprzeciw Eliny Switoliny. Ten ważny mecz zaplanowano na najbliższe dni, co przekazały portal sport.pl oraz TVP SPORT. Media francuskie i eksperci oceniają sytuację Polki jako trudną i wyczerpującą ze względu na ogromne wyzwania, jakie musiała pokonać w meczu z Rybakiną. Jednocześnie dostrzegają w tym przełomowy moment w grze Świątek, który może zapowiadać dalsze sukcesy w turnieju.

Wielu komentatorów podkreśla, że Iga wykazała się nie tylko umiejętnościami tenisowymi, ale przede wszystkim niezwykłą wolą walki i odpornością psychiczną. To cechy, które są zauważalne zarówno na korcie podczas intensywnych wymian, jak i poza nim, gdzie Polka konsekwentnie przygotowuje się do kolejnych wyzwań.

Przygotowania i aktywności Świątek przed ćwierćfinałem

W oczekiwaniu na ćwierćfinałowy pojedynek Świątek zaskoczyła kibiców swoją nietypową formą aktywności. Jak relacjonuje sport.pl, Polka wzięła udział w meczu piłkarskim, w którym jej drużyna zwyciężyła 5:2. Ten element rozgrzewki i wszechstronności fizycznej pokazuje, że Iga stosuje różnorodne metody przygotowań, aby utrzymać najwyższą formę.

Dodatkowo w trakcie treningów do kolejnego meczu tenisowego Świątek ćwiczyła obok Aryny Sabalenki, co podkreśla wyjątkową atmosferę rywalizacji i jednocześnie wzajemnego wsparcia pomiędzy czołowymi zawodniczkami światowego touru, informuje sport.pl. To pokazuje, że mimo rywalizacji panuje między nimi profesjonalizm i szacunek.

Poza sportowymi obowiązkami Iga nie zapomina także o sprawach społecznych. Eurosport relacjonuje, że Świątek zaapelowała do swoich rodaków o aktywny udział w nadchodzących wyborach prezydenckich, podkreślając w ten sposób swoją świadomość obywatelską i zaangażowanie poza kortem tenisowym.

Iga Świątek pokazuje, że sport to nie tylko rywalizacja, ale też sposób na życie, co czyni ją jedną z najbardziej fascynujących postaci w tenisie. Teraz czeka ją ważny sprawdzian – ćwierćfinał z Eliną Switoliną, który może przesądzić o jej dalszej drodze w prestiżowym Roland Garros.