Iga Świątek pokonała Rybakinę i awansowała do ćwierćfinału Roland Garros

Opublikowane przez: Magdalena Wyrzykowski

Iga Świątek zapisała kolejny rozdział w swojej imponującej karierze tenisowej, odnosząc zwycięstwo w czwartej rundzie French Open 2025. W rozegranym 1 czerwca na kortach Rolanda Garrosa spotkaniu Polka zmierzyła się z Jeleną Rybakiną i pomimo trudnego startu, kiedy to przegrała pierwszego seta 1:6, potrafiła przełamać kryzys i odwrócić losy meczu. Po zaciętej walce Świątek triumfowała 1:6, 6:3, 7:5, awansując tym samym do ćwierćfinału prestiżowego turnieju.

  • Iga Świątek pokonała Jelenę Rybakinę 1:6, 6:3, 7:5 i awansowała do ćwierćfinału French Open 2025.
  • Podczas meczu jeden z rosyjskich dziennikarzy zareagował emocjonalnie, krzycząc „O Boże!” i wstając z krzesełka.
  • Decydujący moment meczu stanowił dwunasty gem trzeciego seta, który przesądził o zwycięstwie Świątek.
  • Świątek ma szansę na piąte zwycięstwo w Roland Garros, co podkreśla jej wysoką formę i aspiracje.
  • Na meczu obecny był aktor Borys Szyc, który osobiście poznał polską tenisistkę.

Mecz obfitował w emocje, które sięgnęły zenitu podczas jednej z kluczowych chwil spotkania. Wówczas jeden z rosyjskich dziennikarzy zareagował głośnym okrzykiem „O Boże!” i wstał z krzesełka, co wywołało poruszenie na trybunach i jeszcze bardziej zmotywowało kibiców do wspierania Świątek. To zwycięstwo potwierdza, że Polka jest jedną z głównych faworytek do zdobycia tytułu na mączce w Paryżu.

Przebieg meczu i kluczowe momenty

W czwartej rundzie French Open 2025 Iga Świątek stanęła naprzeciw Jeleny Rybakiny, tegorocznej rywalki, której status mistrzyni Wimbledonu 2022 podkreślał rangę spotkania. Mecz rozpoczął się zdecydowanie pod dyktando Rybakiny, która szybko przejęła kontrolę nad grą i wygrała pierwszego seta aż 6:1. Polka musiała zmierzyć się z trudną sytuacją, jednak wykazała się ogromną odpornością psychiczną.

Kolejne dwa sety przebiegały już pod znakiem walki i wymiany ciosów. Świątek zdołała przełamać rywalkę w drugim secie, wygrywając go 6:3, a decydująca partia była niezwykle wyrównana i emocjonująca. Kluczowym momentem okazał się dwunasty gem trzeciego seta, w którym Polka przełamała serwis Rybakiny, zapewniając sobie ostateczne zwycięstwo 7:5. Jak podaje portal sport.pl, był to imponujący powrót Świątek po przegranym pierwszym secie, pokazujący jej determinację i wolę walki.

Reakcje i emocje podczas meczu

Spotkanie na kortach Rolanda Garrosa obfitowało w niezwykłe emocje, które udzieliły się nie tylko zawodniczkom, ale także zgromadzonym na trybunach kibicom i obserwatorom. W pewnym momencie jeden z rosyjskich dziennikarzy, zaskoczony zwrotem akcji, wykrzyknął „O Boże!” i wstał ze swojego miejsca, co wywołało niemałe poruszenie na trybunach. Reakcja ta była nieoczekiwana i podkreśliła dramaturgię spotkania, jak relacjonował portal sport.pl.

Kibice głośno dopingowali Igę Świątek, doceniając jej determinację i walkę do ostatniej piłki. Podczas konferencji prasowej po meczu polska tenisistka rozbawiła dziennikarzy powiedzeniem: „Mój Boże, nie mogłabym grać w pokera”, co wywołało salwy śmiechu wśród zgromadzonych. Jak przekazuje crowdmedia.pl, ta lekka i humorystyczna atmosfera pokazała, że mimo sportowej rywalizacji Świątek potrafi zachować spokój i dystans.

Znaczenie zwycięstwa dla dalszej rywalizacji

Triumf nad Jeleną Rybakiną otworzył przed Igą Świątek drzwi do ćwierćfinału Roland Garros 2025, gdzie będzie kontynuować walkę o kolejne zwycięstwa i potencjalne zdobycie tytułu. Według crowdmedia.pl, Polka ma realne szanse na piąty triumf w French Open, co świadczy o jej wysokiej formie i ambicjach.

Portal sport.pl zauważa, że w dobrej dyspozycji Świątek nie pozwala sobie na przegrywanie takich trudnych meczów, co plasuje ją w gronie głównych faworytek paryskiego turnieju. Wcześniej w kontekście potencjalnej rywalki pojawiało się nazwisko Jeleny Ostapenko, z którą Świątek ma bilans 0:6, jednak ostatecznie przeciwniczką była Rybakina. Według polskieradio24.pl, mecz ten można określić jako prawdziwą wojnę nerwów, a decydujący dwunasty gem trzeciego seta przesądził o zwycięstwie Polki.

Obserwacje i obecność znanych osobistości na meczu

Wielkie wydarzenia sportowe przyciągają nie tylko fanów tenisa, lecz także znane osobistości ze świata kultury i sztuki. Na meczu Igi Świątek obecny był między innymi popularny polski aktor Borys Szyc, który jest wielkim pasjonatem tenisa. Jak podaje przegladsportowy.onet.pl, Szyc miał okazję osobiście poznać Świątek podczas tego wydarzenia, co podkreśla rosnące zainteresowanie i prestiż występów polskiej zawodniczki na Roland Garros.

To, że wokół Świątek gromadzą się tak znane osobistości, pokazuje, jak bardzo zyskała na popularności – nie tylko w świecie tenisa, ale też w oczach szerokiej publiczności, potwierdzając swoją pozycję jako jednej z największych gwiazd światowego sportu.