Iga Świątek pokonała Jasmine Paolini w półfinale WTA Bad Homburg
W półfinale turnieju WTA 500 w Bad Homburgu, który odbył się 27 czerwca 2025 roku, Iga Świątek pokazała swoją dominację, pewnie pokonując Jasmine Paolini 6:1, 6:3. Polka kontrolowała przebieg spotkania od początku do końca, wykorzystując aż dziesięć okazji na przełamanie serwisu rywalki, podczas gdy Włoszka miała jedynie jedną szansę, której nie wykorzystała. Mecz trwał godzinę i pięć minut, a wynik potwierdził wyraźną przewagę Świątek, która zagra w finale turnieju, walcząc o kolejny tytuł w sezonie.

- Iga Świątek pokonała Jasmine Paolini 6:1, 6:3 w półfinale WTA 500 w Bad Homburg 27 czerwca 2025 roku.
- To piąta z rzędu porażka Paolini z Polką, co we Włoszech określane jest jako „klątwa” Paolini wobec Świątek.
- Świątek dominowała w meczu, szczególnie w serwisie i returnie, wykorzystując 10 szans na przełamanie.
- Paolini koncentruje się teraz na obronie tytułu finalisty Wimbledonu 2024, gdzie zagra z Anastasiją Sevastovą.
- W finale Bad Homburga Świątek zmierzy się z Pegulą lub Noskovą.
Dla Paolini to już piąta porażka z rzędu w rywalizacji z Igą Świątek, co we włoskich mediach określane jest jako swoista „klątwa” czy „tabu”. Mimo że Włoszka prezentowała solidną formę i miała wsparcie publiczności, nie była w stanie przełamać monopolu Polki na zwycięstwo w ich bezpośrednich pojedynkach. Po tym spotkaniu Paolini skupia się już na nadchodzącym Wimbledonie, gdzie ma za zadanie obronić tytuł finalistki z ubiegłego roku.
Przebieg i wynik półfinału WTA 500 w Bad Homburg
Półfinałowy mecz między Igą Świątek a Jasmine Paolini rozpoczął się 27 czerwca 2025 roku około godziny 13:00. Spotkanie trwało dokładnie 1 godzinę i 5 minut, co potwierdzają źródła sport.sky.it oraz corrieredellosport.it. Od pierwszych gemów Polka narzuciła swój rytm i styl gry, przejmując kontrolę nad wymianami i skutecznie atakując serwis rywalki.
Świątek wygrała pewnie w dwóch setach, z wynikiem 6:1, 6:3, nie pozostawiając złudzeń co do swojej przewagi. Paolini nie zdołała przełamać serwisu Polki ani razu, mimo że w drugim secie rozpoczęła od zaskakującego breaka. Jednak Świątek błyskawicznie zareagowała, odbierając przewagę i odzyskując kontrolę nad meczem – podkreślają relacje sport.pl oraz sportmediaset.mediaset.it.
Kluczowym elementem meczu była skuteczność w przełamaniach – Świątek miała aż 10 okazji na break, z których wykorzystała większość. Paolini z kolei dysponowała jedynie jedną szansą, którą zmarnowała, co według oasport.it znacząco wpłynęło na losy spotkania.
Statystyki serwisowe Polki były imponujące – Świątek osiągnęła 76% skuteczności pierwszych podań i zdobyła 81% punktów przy pierwszym serwisie, jak podaje corrieredellosport.it. Ta wysoka efektywność pozwoliła jej utrzymać presję na Włoszce i kontrolować przebieg gry.
„Klątwa” Paolini wobec Świątek i kontekst rywalizacji
Spotkanie w Bad Homburgu było kolejnym, piątym z rzędu, w którym Jasmine Paolini musiała uznać wyższość Igi Świątek. Bilans ich bezpośrednich pojedynków wynosi obecnie 0-5 na korzyść Polki, co we Włoszech zyskało miano „klątwy” lub „tabu” Paolini wobec Świątek. Pomimo dobrej formy i wsparcia licznie zgromadzonych kibiców, Włoszka nie potrafiła przełamać tej serii, co szeroko komentują media sportowe, m.in. sport.pl oraz repubblica.it.
W tym sezonie był to już drugi ich pojedynek – pierwszy miał miejsce w grudniu 2024 roku, podczas którego Paolini musiała się poddać z powodu kontuzji lub innej niedyspozycji, jak informuje vetrinatv.it. Tymczasem w turnieju w Bad Homburgu Włoszka zaprezentowała solidną formę, wygrywając dwa wcześniejsze mecze w dwóch setach, w tym ćwierćfinał z Beatriz Haddad Maią 7:5, 7:5 (oasport.it, repubblica.it).
Eksperci zwracają uwagę, że to właśnie przewaga Świątek w serwisie i returnie przesądziła o wyniku półfinału. Polka nie tylko efektywnie serwowała, ale też konsekwentnie przełamywała podanie rywalki, co było kluczowe w osiągnięciu zwycięstwa – podkreślają analizy oasport.it i sportmediaset.mediaset.it.
Perspektywy Paolini i Świątek po meczu oraz nadchodzący Wimbledon
Po porażce w Bad Homburgu Jasmine Paolini już myśli o nadchodzącym turnieju Wimbledonu, gdzie będzie miała okazję obronić tytuł finalistki z 2024 roku. W pierwszej rundzie zmierzy się z Anastasiją Sevastovą, a jej rozstawienie z numerem 4 daje jej korzystny układ drabinki – podają sport.virgilio.it, ilfattoquotidiano.it oraz corriere.it.
Eksperci są zdania, że Paolini nie powinna napotkać na „nieprzekraczalne przeszkody” przynajmniej do ósmej rundy Wimbledonu, co ma szansę wykorzystać po dobrym przygotowaniu i pewności siebie zdobytej dzięki zwycięstwu nad Haddad Maią i awansowi do półfinału w Bad Homburgu (tg.la7.it, sport.virgilio.it).
Z kolei Iga Świątek po długim okresie ponad dwunastu miesięcy wraca do finału turnieju WTA. W finale Bad Homburga zmierzy się z Jessicą Pegulą lub Anną Noskovą, co zapowiada interesujące starcie o kolejny prestiżowy tytuł (oasport.it, gazzetta.it, corriere.it).
Podczas meczu z Fernandez Paolini nie ukrywała emocji, a jej złość na sędziego pokazała, jak bardzo angażuje się w rywalizację na najwyższym poziomie – zauważa eurosport.it. Mimo wyzwań związanych z pojedynkami ze Świątek, Włoszka wciąż zachowuje motywację i gotowość do walki w kolejnych ważnych turniejach.