Iga Świątek odwraca losy meczu z Rybakiną na Roland Garros

Iga Świątek w niedzielę 1 czerwca 2025 roku odniosła jedno ze swoich najbardziej pamiętnych zwycięstw, pokonując w czwartej rundzie Roland Garros Jelenę Rybakinę 1:6, 6:3, 7:5. Pomimo słabego startu i przegranego pierwszego seta, Polka wykazała się niezwykłą determinacją oraz wolą walki, co pozwoliło jej odwrócić losy trwającego dwie i pół godziny spotkania. Kluczową rolę w powrocie do gry odegrało wsparcie psychologiczne Dari Abramowicz oraz taktyczne wskazówki trenera Wima Fissette’a, dzięki którym Świątek odzyskała pewność siebie i awansowała do ćwierćfinału prestiżowego turnieju.

Przebieg meczu i kluczowe momenty

Mecz czwartej rundy Roland Garros pomiędzy Igą Świątek a Jeleną Rybakiną odbył się 1 czerwca 2025 roku i był niezwykle zacięty, trwał bowiem aż dwie i pół godziny. Początek spotkania nie układał się po myśli Polki – przegrała ona pierwszy set aż 1:6, co postawiło ją w trudnej sytuacji na dalszą część rywalizacji. Jak podaje portal sport.pl, po tej partii trener Wim Fissette dokonał istotnych korekt taktycznych, które pozwoliły Świątek poprawić jakość gry i zacząć odrabiać straty. W kolejnych dwóch setach Polka zaprezentowała znakomitą postawę, wygrywając 6:3 oraz 7:5, czym zapewniła sobie awans do następnej fazy turnieju. Serwis INTERIA.PL podkreśla, że to zwycięstwo było efektem ogromnego wysiłku i umiejętności powstrzymania rozpędzonej Rybakiny, co ostatecznie przesądziło o sukcesie Świątek.

Wsparcie zespołu i reakcje po meczu

Podczas całego spotkania niezwykle istotne było wsparcie psychologiczne Dari Abramowicz, która pomagała Izie Świątek utrzymać koncentrację oraz pewność siebie w trudnych momentach meczu. Według Sportowy24.pl, rola psycholożki była nieoceniona w procesie mentalnego przygotowania zawodniczki i utrzymaniu jej motywacji. Trener Wim Fissette, cytowany przez INTERIA.PL, wyraził dumę z postawy Polki, podkreślając jej niezłomną wolę walki oraz determinację, które pozwoliły na odwrócenie losów spotkania. Sama Świątek przyznała po meczu, że czuła się, jakby grała z Jannikiem Sinnerem – to porównanie oddaje intensywność i wymagający charakter starcia z Rybakiną, jak informuje sport.pl. Dodatkowo, Iga podkreśliła, że potrzebowała takiego zwycięstwa, które pozwoliło jej odzyskać pewność siebie przed kolejnymi rundami, co relacjonuje Sportowy24.pl. Tuż po zakończeniu meczu zawodniczka zadeklarowała także chęć udziału w nadchodzących wyborach, pokazując swoje zaangażowanie poza kortem – podaje sport.pl.

Znaczenie zwycięstwa i dalsze plany

Wygrana 1:6, 6:3, 7:5 dała Idze Świątek przepustkę do ćwierćfinału Roland Garros, co potwierdzają zarówno sport.pl, jak i PolsatSport.pl. W kolejnym etapie Polka zmierzy się ze zwyciężczynią meczu pomiędzy Jeleną Rybakiną a Jeļeną Ostapenko, co zapowiada kolejne emocjonujące pojedynki. Eksperci podkreślają, że to zwycięstwo miało ogromne znaczenie dla kariery Świątek – pozwoliło jej pozbyć się presji i zapisać się w historii turnieju dzięki niezwykłemu powrotowi z opresji, jak relacjonuje sport.pl. Spotkanie zostało uznane za jedno z najbardziej emocjonujących w ostatnich latach, co na pewno pozostanie w pamięci kibiców. Trener Wim Fissette podchodzi do analizy meczu z dużą dokładnością, co świadczy o profesjonalnym i skrupulatnym przygotowaniu zespołu Świątek do kolejnych wyzwań – informuje sportowefakty.wp.pl.

Sukces Igi Świątek na Roland Garros w 2025 roku to więcej niż sportowe zwycięstwo — to historia o sile charakteru i zdolności radzenia sobie z ogromną presją. Dzięki wsparciu swojego zespołu i niezłomnej determinacji, Polka pokazała, że potrafi pokonać trudności i walczyć do ostatniej piłki, co sprawia, że jest jedną z najbardziej fascynujących postaci współczesnego tenisa.