Horała krytykuje raport NIK o CPK: „fenomenalnie pochwalny”? „No nie”
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marcin Horała odniósł się w czwartek 29 maja 2025 roku do raportu Najwyższej Izby Kontroli dotyczącego realizacji projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK). W rozmowie z mediami podkreślił, że podczas swojej kadencji jako pełnomocnika rządu ds. budowy CPK, NIK wydała dokument, który określił jako „wręcz fenomenalnie pochwalny”. Jednocześnie wyraził krytykę wobec obecnych działań rządu Donalda Tuska, sugerując, że współczesna ocena inwestycji oraz plany dotyczące CPK diametralnie różnią się od tych, które obowiązywały w czasie jego urzędowania.

- Marcin Horała, były pełnomocnik ds. CPK, wskazuje na pozytywną ocenę raportu NIK podczas swojej kadencji.
- Poseł PiS krytykuje obecne plany rządu Donalda Tuska dotyczące CPK i kwestionuje aktualną interpretację raportu.
- Raport NIK pozostaje ważnym dokumentem w debacie o realizacji Centralnego Portu Komunikacyjnego.
- Wypowiedź Horały podkreśla polityczne napięcia wokół inwestycji i różnice w ocenie działań rządów.
- Brak dodatkowych źródeł wzbogacających ogranicza pełną analizę, jednak temat pozostaje aktualny i kontrowersyjny.
Ta wypowiedź polityka PiS rozgorzała w kontekście trwającej debaty publicznej, w której raport Najwyższej Izby Kontroli stał się punktem odniesienia do różnic w podejściu do jednej z największych inwestycji infrastrukturalnych w kraju. Spór między obozami rządzącymi podkreśla napięcia polityczne oraz odmienne wizje przyszłości Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Tło i rola Marcina Horały w projekcie CPK
Marcin Horała, poseł Prawa i Sprawiedliwości, pełnił funkcję pełnomocnika rządu ds. budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego w poprzedniej kadencji. To właśnie w trakcie jego urzędowania Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kontrolę dotyczącą realizacji tej strategicznej inwestycji. Jak podkreślił Horała, raport wydany przez NIK był wówczas „wręcz fenomenalnie pochwalny” wobec dotychczasowych działań związanych z projektem.
Dokument ten miał za zadanie ocenić postępy i efektywność realizacji CPK, a według słów byłego pełnomocnika, potwierdzał słuszność i jakość prowadzonych prac. Zatem w czasie, gdy Horała nadzorował prace nad inwestycją, ocena Najwyższej Izby Kontroli była wyraźnie pozytywna, co miało stanowić ważny argument na rzecz kontynuacji projektu.
Aktualna krytyka raportu NIK i plany rządu Donalda Tuska
Podczas czwartkowej wypowiedzi poseł PiS wyraził krytykę wobec obecnych planów gabinetu Donalda Tuska dotyczących Centralnego Portu Komunikacyjnego. Wskazał na wyraźne różnice w podejściu do inwestycji, które – jego zdaniem – odbiegają od strategii realizowanych w czasie jego pełnienia funkcji.
Marcin Horała zaznaczył, że obecne działania rządu są odmienne, a jednocześnie wyraził sceptycyzm wobec interpretacji raportu Najwyższej Izby Kontroli w kontekście tych zmian. Ironizując, skomentował „fenomenalnie pochwalny” charakter raportu słowami „No nie”, co podkreśliło dystans między jego oceną a stanowiskiem obecnego rządu.
Ta wypowiedź podkreśla narastające napięcia polityczne i różnice w ocenie projektu CPK pomiędzy obozem rządzącym PiS a gabinetem Donalda Tuska. Spór ten ma istotne znaczenie, zwłaszcza w kontekście planowanych inwestycji i decyzji dotyczących przyszłości portu.
Znaczenie raportu NIK dla debaty publicznej o CPK
Raport Najwyższej Izby Kontroli stanowi jeden z najważniejszych dokumentów oceniających realizację jednej z największych inwestycji infrastrukturalnych w Polsce – Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jego ocena ma bezpośredni wpływ na polityczne dyskusje oraz decyzje dotyczące dalszych losów projektu.
Komentarze polityków, takich jak Marcin Horała, pokazują, jak raport NIK jest wykorzystywany w debacie publicznej do podkreślania różnic między kolejnymi rządami. Wypowiedzi te nie tylko uwypuklają odmienność podejścia do inwestycji, ale również stają się narzędziem politycznej rywalizacji i argumentacji.
Ponieważ dostępne materiały nie zawierają szczegółów samego raportu, trudno dokładnie przeanalizować jego zawartość i zweryfikować argumenty obu stron. Jednak wypowiedź Horały wyraźnie pokazuje, że interpretacja dokumentu budzi spore kontrowersje i że rządzący różnią się w podejściu do realizacji CPK.