Holandia: Premier Schoof podał się do dymisji po rozpadzie koalicji

Opublikowane przez: Maria Sokołowski

3 czerwca 2025 roku premier Holandii Dick Schoof złożył rezygnację, co stanowi bezprecedensową reakcję na rozpad koalicji rządzącej. Decyzja ta zapadła zaledwie kilka godzin po tym, jak skrajnie prawicowa Partia Wolności (PVV), kierowana przez Geerta Wildersa, opuściła koalicję, nie zgadzając się na obowiązującą politykę migracyjną rządu. Schoof wyraził swój żal wobec tej decyzji, nazywając ją nieodpowiedzialną i podkreślając trudności, jakie niesie ze sobą współpraca z partią o tak radykalnym podejściu.

  • 3 czerwca 2025 roku premier Holandii Dick Schoof podał się do dymisji po wyjściu Partii Wolności (PVV) Geerta Wildersa z koalicji rządzącej.
  • PVV opuściła koalicję z powodu niezgody na politykę migracyjną i azylową rządu, domagając się jej zaostrzenia.
  • Rząd będzie funkcjonował jako tymczasowa administracja, a w kraju planowane są przyspieszone wybory.
  • Geert Wilders zapowiedział chęć objęcia stanowiska premiera, mimo że sondaże przewidują spadek poparcia dla jego partii.
  • Decyzja Wildersa spotkała się z krytyką premiera Schoofa, a także aprobatą niektórych polityków opozycji i proeuropejskich ugrupowań.

W efekcie dymisji premiera rząd będzie funkcjonował jako tymczasowa administracja do czasu rozpisania przyspieszonych wyborów, które mają rozstrzygnąć dalszy kształt sceny politycznej w Holandii. Ta nieoczekiwana zmiana rzuca światło na poważne wyzwania związane z utrzymaniem stabilnej koalicji, zwłaszcza gdy w grę wchodzą różnice ideologiczne dotyczące kwestii migracyjnych.

Rozpad koalicji i dymisja premiera

3 czerwca 2025 roku premier Holandii Dick Schoof podał się do dymisji, co było bezpośrednim skutkiem wyjścia Partii Wolności (PVV) Geerta Wildersa z koalicji rządzącej. Lider PVV poinformował premiera o decyzji wycofania ministrów swojej partii z rządu, co w praktyce oznaczało rozpad koalicji i załamanie politycznej stabilności w kraju.

Jak podaje Polsatnews.pl, Schoof wyraził głęboki żal z powodu decyzji Wildersa, określając ją jako „nieodpowiedzialną”. Premier podkreślił, że odejście PVV jest poważnym ciosem dla rządu, który właśnie starał się realizować ambitne reformy. Według Bankier.pl, kluczowym powodem rozłamu była odmowa PVV zaakceptowania istniejących ustaleń dotyczących polityki migracyjnej i azylowej, które rząd chciał wprowadzić.

Z kolei portal i.pl informuje, że politycy proeuropejskiej partii Volt przyjęli odejście Wildersa z entuzjazmem, widząc w tej sytuacji szansę na zmianę kursu politycznego i odsunięcie skrajnej prawicy od władzy.

Przyczyny kryzysu koalicyjnego

Głównym powodem kryzysu i rozpadu koalicji była polityka migracyjna. Geert Wilders oraz jego Partia Wolności domagali się zdecydowanego zaostrzenia zasad dotyczących migracji i azylu, zarzucając gabinetowi Schoofa zbyt łagodne podejście do tych kwestii. To rozbieżne stanowisko doprowadziło do napięć w rządzie i ostatecznego odejścia PVV.

Jak podaje euractiv.pl, PVV jest największą partią w Izbie Reprezentantów, co dodatkowo podkreśla wagę ich decyzji o opuszczeniu koalicji. Według dorzeczy.pl, Wilders wolał wyjść z rządu niż zgodzić się na jakiekolwiek kompromisy w kwestii ograniczenia masowej migracji, co było dla niego priorytetem.

Forsal.pl zwraca uwagę, że kwestie migracyjne były głównym czynnikiem wywołującym poważne zmiany w składzie rządu. Z kolei rp.pl podkreśla, że część koalicjantów już wcześniej przewidywała kryzys, wskazując na głębokie różnice programowe między poszczególnymi ugrupowaniami.

Konsekwencje i reakcje na kryzys polityczny

Po dymisji premiera rząd będzie działał jako administracja tymczasowa do momentu rozpisania nowych, przyspieszonych wyborów. Taką prognozę przedstawiają analitycy polityczni, o czym informuje rp.pl. To rozwiązanie ma zapewnić ciągłość zarządzania państwem, choć stabilność polityczna pozostaje zachwiana.

Geert Wilders zapowiedział, że zamierza kandydować na stanowisko premiera w nadchodzących wyborach, co podaje oko.press. Jednak sondaże wskazują, że PVV może stracić część swojego poparcia, co również relacjonuje oko.press, sugerując możliwą zmianę sił na holenderskiej scenie politycznej.

Frans Timmermans, prominentny polityk europejski, przyjął odejście Wildersa z koalicji z aprobatą, wyraźnie podkreślając zaostrzenie podziałów politycznych w kraju – informuje wszystkoconajwazniejsze.pl. Tymczasem Polsatnews.pl zauważa, że dymisja premiera nastąpiła zaledwie trzy dni po wejściu w życie nowej ustawy antynarkotykowej, co dodatkowo komplikuje kontekst polityczny.

Ponadto, według portalu i.pl, politycy proeuropejskiej partii Volt zareagowali entuzjastycznie na upadek rządu, widząc w tym moment szansę na przełom i odwrócenie kursu politycznego Holandii.

Ta sytuacja pokazuje, jak skomplikowane jest współpracowanie w koalicji, gdy różnice ideologiczne są tak wyraźne, zwłaszcza z udziałem skrajnej prawicy. W nadchodzących tygodniach okaże się, jak potoczy się przyszłość holenderskiej sceny politycznej i czy dojdzie do istotnych zmian w układzie sił.