Hiszpania stawia czoła Airbnb: 65 tys. ofert do usunięcia
Hiszpania podejmuje zdecydowane kroki w walce z chaotycznym rynkiem wynajmu krótkoterminowego, nakazując platformie Airbnb usunięcie ponad 65 tysięcy ofert, które naruszają obowiązujące przepisy. Minister Pablo Bustinduy ogłosił, że rząd nie zamierza tolerować sytuacji, w której wynajem wakacyjny przyczynia się do kryzysu mieszkaniowego, wypychając mieszkańców z centrów miast. Decyzję tę poparł hiszpański Sąd Najwyższy, co stanowi istotny krok w kierunku regulacji rynku. Władze planują również dalsze działania, aby ograniczyć wpływ wynajmu krótkoterminowego na ceny mieszkań.

- Hiszpania nakazała Airbnb usunięcie ponad 65 tys. ofert wynajmu krótkoterminowego.
- Decyzję poparł hiszpański Sąd Najwyższy, uznając wiele ofert za nielegalne.
- Rząd planuje dalsze regulacje, w tym podwyżkę podatków od wynajmu wakacyjnego.
- W Madrycie zablokowane zostaną niemal wszystkie oferty Airbnb.
- Obowiązek rejestracji nieruchomości wynajmowanych krótkoterminowo wejdzie w życie do 1 lipca 2025 roku.
Zarządzenia dotyczące usunięcia ofert mają na celu poprawę sytuacji na rynku nieruchomości, który od lat boryka się z problemem dostępności mieszkań. Rząd Hiszpanii dąży do ochrony lokalnych mieszkańców przed skutkami wzrostu cen wynajmu, które są często wynikiem działalności platform takich jak Airbnb.
Decyzja rządu i jej uzasadnienie
Hiszpański rząd nakazał Airbnb usunięcie ponad 65 tys. ofert wynajmu krótkoterminowego, które naruszały przepisy, co ma na celu walkę z kryzysem mieszkaniowym. Jak podaje portal spidersweb.pl, rząd chce ograniczyć wynajem wakacyjny, który wypycha mieszkańców z centrów miast. Decyzję o usunięciu ofert poparł hiszpański Sąd Najwyższy, który uznał, że wiele z tych ofert jest nielegalnych. Według Euronews, Sąd Najwyższy poparł decyzję o wycofaniu blisko 6 tys. ofert wynajmu krótkoterminowego.
Władze hiszpańskie argumentują, że wynajem krótkoterminowy przyczynia się do wzrostu cen mieszkań oraz ogranicza dostępność lokali dla mieszkańców. Rząd widzi w tej decyzji kluczowy krok w walce z kryzysem mieszkaniowym, który dotyka wiele miast w kraju.
Skala problemu wynajmu krótkoterminowego
Od czasu pęknięcia bańki nieruchomościowej, Hiszpania zmaga się z niedoborem dostępnych lokali, co prowadzi do wypychania mieszkańców z centrów miast na ich obrzeża. Jak informuje spidersweb.pl, problem wynajmu krótkoterminowego jest jednym z głównych czynników pogłębiających kryzys mieszkaniowy w Hiszpanii. W Madrycie, na 16 300 ofert Airbnb, 15 200 ma zostać zablokowane przez amerykańską platformę, co pokazuje skalę interwencji rządu. Jak podaje portal PR24.PL, władze nakazały serwisowi Airbnb zablokowanie ponad 65 000 ofert domów i mieszkań przeznaczonych na noclegi.
Zjawisko wynajmu krótkoterminowego w Hiszpanii stało się poważnym problemem, który wpływa na ceny mieszkań oraz dostępność lokali dla osób, które chcą wynająć mieszkanie na dłuższy okres. Rząd stara się zrównoważyć rynek, aby mieszkańcy mogli korzystać z mieszkań w swoich miastach.
Reakcja Airbnb i przyszłe regulacje
Airbnb zapowiada odwołanie się od decyzji hiszpańskich władz, jednak rząd jest zdecydowany na dalsze działania regulacyjne. Jak informuje Bankier.pl, rząd Hiszpanii planuje również podwyżkę podatków od dochodu z najmu wakacyjnego za pośrednictwem platform. Władze Hiszpanii wprowadziły również obowiązek rejestracji nieruchomości wynajmowanych krótkoterminowo, a właściciele mają czas na dostosowanie się do tych przepisów do 1 lipca 2025 roku. Jak podaje portal g.pl, rząd nakazał platformie Airbnb usunąć ponad 65 tysięcy ofert wynajmu wakacyjnego.
Nowe regulacje mają na celu nie tylko złagodzenie negatywnych skutków wynajmu krótkoterminowego, ale również wprowadzenie większej przejrzystości na rynku. Hiszpańskie władze liczą, że te zmiany przyczynią się do poprawy sytuacji mieszkaniowej w kraju, umożliwiając mieszkańcom łatwiejszy dostęp do lokali w ich rodzinnych miastach.