Grabowski o uwięzieniu Wyszyńskiego: Komuniści i staliniści winni
Marek Grabowski, komentując na antenie Telewizji wPolsce24 słowa papieża Leona XIV skierowane do Polaków, zwrócił uwagę na brak jednoznacznego wskazania sprawców uwięzienia kardynała Stefana Wyszyńskiego. W programie „Salon Dziennikarski” podkreślił, że nie była to zwykła forma internowania, lecz represje przeprowadzone przez komunistów i stalinistów. Jego wypowiedź przypomina o trudnej historii Kościoła katolickiego w Polsce w XX wieku oraz o męczeństwie Prymasa Tysiąclecia, którego pamięć pozostaje żywa i ważna dla współczesnych pokoleń. Wcześniejsze źródła podkreślają również apel o pamięć o męczennikach oraz rolę Kościoła w prowadzeniu wiernych w nowe tysiąclecie.

- Marek Grabowski skomentował 31 maja 2025 roku słowa papieża Leona XIV, zwracając uwagę na brak wskazania sprawców uwięzienia kardynała Wyszyńskiego.
- Grabowski podkreślił, że uwięzienie było efektem działań komunistów i stalinistów, a nie zwykłym zatrzymaniem.
- Kardynał Wyszyński, nazywany Prymasem Tysiąclecia, był ważną postacią Kościoła katolickiego i symbolem oporu wobec komunizmu.
- Wypowiedź wpisuje się w szerszy kontekst pamięci o męczennikach XX wieku i apelu Kościoła o zachowanie tej pamięci.
- Pielgrzymki i turystyczne ożywienie przy granicy z Rosją pokazują trwałe znaczenie upamiętniania ofiar represji.
Komentarz Marka Grabowskiego do słów papieża Leona XIV
31 maja 2025 roku Marek Grabowski zabrał głos w programie „Salon Dziennikarski” na antenie Telewizji wPolsce24, odnosząc się do wypowiedzi papieża Leona XIV skierowanych do Polaków. W swoim komentarzu zwrócił uwagę, że w tych słowach zabrakło jednoznacznego wskazania, kto był odpowiedzialny za uwięzienie kardynała Stefana Wyszyńskiego. Podkreślił, że nie można tego traktować jako zwykłe zatrzymanie czy internowanie, lecz jako represje przeprowadzone przez systemy stalinizmu i komunizmu, które brutalnie zwalczały Kościół katolicki w Polsce. Jak podaje wPolityce.pl, Grabowski jednoznacznie stwierdził: „To nie było uwięzienie ot tak, tylko to zrobili staliniści, komuniści.” W jego ocenie, precyzyjne wskazanie sprawców tych represji jest niezbędne dla pełnego zrozumienia tamtych wydarzeń oraz pamięci historycznej.
Kontekst historyczny i znaczenie postaci kardynała Wyszyńskiego
Kardynał Stefan Wyszyński, nazywany Prymasem Tysiąclecia przez papieża Jana Pawła II, pozostaje jedną z najważniejszych postaci Kościoła katolickiego w Polsce XX wieku. Jego duchowe i społeczne zaangażowanie miało ogromne znaczenie w trudnych czasach komunistycznych represji. Radio Warszawa przypomina, że Wyszyński nie tylko pełnił funkcje kościelne, ale także aktywnie wspierał powstańców i sprawował opiekę duchową nad społecznościami dotkniętymi przemocą i uciskiem. Takie działania świadczyły o jego oddaniu i głębokim zaangażowaniu społecznym.
Jak wskazuje radioglos.pl, kardynał miał także wizję przyszłości Kościoła, mówiąc o zadaniu nowego papieża, który miał wprowadzić Kościół w Trzecie Tysiąclecie. Ta myśl wyrażała nadzieję i determinację, by Kościół pozostał przewodnikiem duchowym i moralnym w zmieniającym się świecie. Wypowiedź Marka Grabowskiego wpisuje się w szerszy kontekst pamięci o męczennikach XX wieku, o których wielokrotnie przypominał papież Jan Paweł II, podkreślając ich ofiarę i rolę w zachowaniu wiary i tożsamości narodowej.
Apel o pamięć o męczennikach i rola Kościoła w Polsce
Wcześniejsze doniesienia z olsztyn.wyborcza.pl przypominają, że słowa papieża Jana Pawła II były także apelem o nieustanne pamiętanie o męczennikach XX wieku, których ofiara pozostaje fundamentem dla współczesnej tożsamości Kościoła i narodu. Ta pamięć jest żywa nie tylko w słowach, ale także w praktyce – m.in. poprzez pielgrzymki i uroczystości, które odbywają się w różnych regionach Polski. Turystyczne ożywienie przy granicy z Rosją, związane z pielgrzymkami ku pamięci zamordowanych, jest dowodem na trwałe znaczenie tej pamięci historycznej w polskim społeczeństwie.
Marek Grabowski przypomina, jak istotne jest nie tylko zachowanie pamięci o tych wydarzeniach, ale także jednoznaczne wskazanie tych, którzy prześladowali Kościół w Polsce. Jego refleksja wpisuje się w szerszą dyskusję o roli Kościoła katolickiego i męczenników w historii Polski i całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Pamięć o ludziach, którzy za wiarę i wolność zapłacili najwyższą cenę, wciąż pomaga kształtować naszą narodową i duchową tożsamość oraz wspiera otwarty dialog o przeszłości i jej wpływie na współczesność.