Google Maps uczy kierowców, jak unikać samochodu i oszczędzać paliwo
Google świętuje 20 lat obecności na rynku swojej aplikacji Mapy Google, prezentując nową funkcję, która ma zmienić codzienne nawyki kierowców w polskich miastach. Od czerwca 2025 roku w Warszawie trwają testy innowacyjnego rozwiązania, które podpowiada użytkownikom, kiedy warto zrezygnować z samochodu na rzecz roweru lub komunikacji miejskiej. Nowa opcja powstała w ścisłej współpracy Google z lokalnymi samorządami, które dostarczają aktualne dane o infrastrukturze rowerowej, zakazach ruchu oraz strefach emisyjnych.

- Google Maps świętuje 20 lat i wprowadza nową funkcję edukującą kierowców, jak unikać korzystania z samochodów.
- Testy nowej opcji rozpoczęły się w 2025 roku m.in. w Warszawie, z wykorzystaniem danych od samorządów o infrastrukturze i ograniczeniach ruchu.
- Funkcja ma promować ekologiczne i ekonomiczne formy transportu, takie jak rowery i komunikacja miejska.
- Google Maps już wcześniej oferowały tryb eco routing, który pozwala oszczędzać paliwo i pieniądze.
- Współpraca z samorządami jest kluczowa dla skuteczności nowej funkcji i jej dalszego rozwoju.
Celem wdrożenia jest nie tylko ułatwienie codziennych dojazdów, lecz także promowanie ekologicznych i ekonomicznych form transportu w miastach. Firma stawia na zrównoważony rozwój i walkę ze smogiem, zachęcając użytkowników do bardziej świadomych wyborów transportowych.
Historia i rozwój Google Maps na przestrzeni 20 lat
Mapy Google obchodzą w 2025 roku swoje 20-lecie, przez dwie dekady nieustannie poszerzając swoje funkcjonalności. Od momentu powstania aplikacja przeszła znaczącą ewolucję, oferując coraz bardziej zaawansowane narzędzia ułatwiające poruszanie się po miastach i trasach między nimi.
Jednym z wcześniejszych rozwiązań była funkcja trybu oszczędzania paliwa, znana jako eco routing. Działa ona w Polsce od dłuższego czasu, pozwalając kierowcom wybierać trasy najbardziej ekonomiczne pod względem zużycia paliwa. Jak podaje portal boop.pl, dzięki takim funkcjom można zmniejszyć zużycie paliwa nawet o 7% na trasie, co przekłada się na oszczędności sięgające setek złotych rocznie, często nawet do 1000 zł.
Według moto.pl, Google Maps to sprytne narzędzie, które nie tylko ułatwia planowanie podróży, lecz także dzięki dokładnym ustawieniom pozwala w pełni wykorzystać potencjał aplikacji, oszczędzając czas i pieniądze.
Nowa funkcja Google Maps – edukacja kierowców i promowanie alternatyw
W 2025 roku Google wprowadza przełomową funkcję w swojej aplikacji, której celem jest edukowanie kierowców i zachęcanie ich do korzystania z alternatywnych środków transportu, takich jak rower czy komunikacja miejska. Testy tego rozwiązania rozpoczęły się w Warszawie i mają na celu podpowiadanie użytkownikom, kiedy bardziej opłaca się pozostawić samochód i wybrać szybszą lub bardziej ekologiczną formę dojazdu.
Jak podkreśla moto.pl, funkcja powstała we współpracy z lokalnymi samorządami, które dostarczają niezbędne dane o ścieżkach rowerowych, zakazach ruchu i strefach emisyjnych. To kluczowy element, który pozwala Google na precyzyjną analizę i wskazywanie użytkownikom najbardziej efektywnych i przyjaznych środowisku tras.
Dzięki temu narzędziu mieszkańcy miast mogą lepiej planować swoje codzienne podróże, jednocześnie przyczyniając się do ograniczenia emisji spalin i poprawy jakości powietrza.
Znaczenie współpracy z samorządami i perspektywy na przyszłość
Moto.pl zwraca uwagę, że wdrożenie nowej funkcji nie byłoby możliwe bez ścisłej współpracy Google z lokalnymi samorządami. To one dostarczają aktualne i szczegółowe dane infrastrukturalne oraz regulacyjne, dzięki którym aplikacja może dynamicznie reagować na zmieniające się warunki w organizacji ruchu, pojawianie się nowych ścieżek rowerowych czy wprowadzanie stref ograniczonej emisji.
Dzięki takiej kooperacji Mapy Google zwiększają swoją użyteczność dla mieszkańców, pomagając im podejmować bardziej świadome decyzje transportowe. Wprowadzenie tej funkcji wpisuje się w globalny trend promowania ekologicznych środków transportu oraz walki ze smogiem w dużych aglomeracjach.
Gdy testy w Warszawie dobiegną końca, nowa opcja prawdopodobnie pojawi się także w innych polskich miastach. To może zmienić sposób, w jaki poruszamy się po mieście, wspierając rozwój bardziej ekologicznego i przyjaznego środowisku transportu.