Gdańsk i Bodnar wspierali Grupę Granica w przemycie ludzi
W dniu 23 maja 2025 roku ujawniono, że Grupa Granica, która odgrywała kluczową rolę w procederze przemytu ludzi przez wschodnią granicę Polski, uzyskiwała wsparcie ze strony miasta Gdańsk oraz Adama Bodnara, byłego Rzecznika Praw Obywatelskich. Analiza akt prokuratury ujawnia, że aktywiści tej grupy działali w podziemiu, stosując szyfrowane komunikatory do koordynacji swoich działań. Kampania społeczna 'Bądź dla innych’, zainicjowana przez Gdańsk, miała na celu pomoc uchodźcom i wolontariuszom na granicy. Sprawa budzi kontrowersje i rodzi pytania o odpowiedzialność osób publicznych za wspieranie nielegalnych działań.

- Grupa Granica była kluczowym elementem przemytu ludzi przez wschodnią granicę Polski.
- Miasto Gdańsk oraz Adam Bodnar wspierali działalność Grupy Granica.
- Klementyna Suchanow była zaangażowana w organizację nielegalnego przekroczenia granicy.
- Śledztwo w sprawie prowadziła prokuratura Regionalna w Lublinie.
- Zarzuty dotyczące prania brudnych pieniędzy usłyszał Bartosz Kramek.
Rola Grupy Granica w procederze przemytu
Grupa Granica była kluczowym elementem przemytu ludzi przez wschodnią granicę Polski, działając w podziemiu i stosując szyfry. Jak podaje portal Niezalezna.pl, analiza akt prokuratury wskazuje na ich znaczącą rolę w tym procederze. W ramach swoich działań, członkowie grupy wykorzystywali zaawansowane technologie, aby unikać wykrycia przez organy ścigania.
Klementyna Suchanow, ekspert komisji Stróżyka ds. rosyjskich wpływów, prowadziła rozmowy z Justyną W., aktywistką podejrzaną o pomoc w organizacji nielegalnego przekroczenia granicy. Te rozmowy mogą dostarczyć istotnych informacji na temat metod działania Grupy Granica oraz ich powiązań z innymi organizacjami.
Wsparcie ze strony Gdańska i Bodnara
Miasto Gdańsk, rządzone przez Koalicję Obywatelską, angażowało się w kampanię społeczną 'Bądź dla innych’, wspierającą uchodźców i wolontariuszy na granicy. Jak podaje portal Niezalezna.pl, Gdańsk dołączył do tej kampanii, co budzi kontrowersje w kontekście współpracy z Grupą Granica. Wspieranie uchodźców przez władze lokalne w obliczu zarzutów o nielegalne działania grupy stawia pod znakiem zapytania etyczne aspekty tej współpracy.
Adam Bodnar, wówczas przyszły minister sprawiedliwości, publicznie wyrażał poparcie dla działalności Grupy Granica, co może rodzić pytania o jego odpowiedzialność w tej sprawie. Jego zaangażowanie w kwestie związane z prawami człowieka oraz pomoc uchodźcom z pewnością przyciąga uwagę mediów oraz opinii publicznej, zwłaszcza w kontekście aktualnych zarzutów.
Aktualne zarzuty i śledztwo
Śledztwo w sprawie Grupy Granica prowadziła prokuratura Regionalna w Lublinie, co podkreśla powagę sytuacji. Jak informuje Niezalezna.pl, Bartosz Kramek, związany z grupą, usłyszał zarzuty prania brudnych pieniędzy. Te oskarżenia wskazują na złożoność sprawy oraz na możliwe finansowe powiązania, które mogą być kluczowe dla dalszego śledztwa.
Tomasz Waszczuk, policjant, który bronił polskiej granicy, również stanął w obliczu prokuratorskich zarzutów. Ta sytuacja podkreśla skomplikowaną naturę sprawy i zaangażowanie wielu osób, co z pewnością wpłynie na dalszy rozwój wydarzeń oraz na postrzeganie działań Grupy Granica i instytucji państwowych. W obliczu tych okoliczności, społeczeństwo z napięciem śledzi sytuację, oczekując wyjaśnień od osób publicznych, które mają w niej swój udział.