Francja w obliczu zabójczych upałów – alarm i nowe przepisy
Fala upałów, która w piątek dotarła do południowej Francji, w ciągu weekendu obejmie cały kraj, przynosząc temperatury przekraczające 40 stopni Celsjusza, szczególnie na obszarach nad Morzem Śródziemnym. Synoptycy prognozują, że najgorętszy dzień nastąpi w poniedziałek 30 czerwca, co budzi obawy o powtórkę dramatycznych warunków z lata 2003 roku. Przyczyną tych ekstremalnych upałów jest osłabienie antycyklonu znad Azorów, które powoduje gwałtowny wzrost temperatur.

- Fala upałów dotarła do południowej Francji 27 czerwca i wkrótce obejmie cały kraj z temperaturami powyżej 40°C.
- Przyczyną jest osłabienie antycyklonu znad Azorów, co może skutkować powtórką katastrofalnego lata 2003 roku.
- Wcześniejsze gwałtowne burze i wichury w Paryżu spowodowały ofiary śmiertelne i poważne szkody.
- Od 1 lipca obowiązują nowe przepisy chroniące pracowników przed skutkami upałów.
- Eksperci prognozują dalsze nasilenie upałów w kontekście globalnego ocieplenia i rekordowych temperatur na świecie.
W obliczu rosnącego zagrożenia zdrowotnego, francuskie władze zdecydowały się na wprowadzenie nowych przepisów, które od 1 lipca 2025 roku będą chronić pracowników przed skutkami ekstremalnych upałów. Eksperci podkreślają, że mimo spodziewanego stopniowego ochłodzenia po kulminacji fali, warunki pozostaną tropikalne, a globalne ocieplenie może nasilać takie zjawiska w przyszłości.
Rozwój fali upałów i prognozy na najbliższe dni
Już w piątek 27 czerwca fala upałów objęła południową Francję, a w nadchodzący weekend rozprzestrzeni się na cały kraj. Temperatura na południu, zwłaszcza w regionach nad Morzem Śródziemnym, przekroczy 40 stopni Celsjusza, co stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia mieszkańców i turystów. Najgorętszy dzień przewiduje się na poniedziałek 30 czerwca – jak podaje rmf24.pl.
Eksperci z fakt.pl wskazują, że główną przyczyną tych ekstremalnych temperatur jest osłabienie działania antycyklonu znad Azorów, który zwykle stabilizuje pogodę w regionie. Jego osłabienie powoduje nagły wzrost temperatur i zwiększa ryzyko powtórzenia się katastrofalnych warunków, jakie miały miejsce podczas lata 2003 roku. Mimo że po kulminacji fali upałów prognozowany jest spadek temperatur, warunki pogodowe pozostaną tropikalne – podkreśla Meteo France, cytowane przez fakt.pl.
Skutki upałów i wcześniejsze ekstremalne zjawiska pogodowe
Warto zauważyć, że od 19 czerwca przez Francję przeszła już 50. fala upałów, z czego połowa miała miejsce w XXI wieku, co świadczy o nasilającym się trendzie ocieplenia – informuje wp.pl. To pokazuje, jak bardzo zmienia się klimat i jak często ekstremalne temperatury stają się nową normą.
W środę 25 czerwca wieczorem Paryż doświadczył gwałtownych ulew i nawałnic, które wywołały powodzie błyskawiczne oraz doprowadziły do śmierci dwóch osób. Jak podają interia.pl i wp.pl, wichura, która towarzyszyła tym zjawiskom, osiągała prędkość ponad 100 km/h, powodując znaczne szkody materialne oraz utrudnienia komunikacyjne. Sytuacja była na tyle poważna, że pasażerowie kolei musieli zmierzyć się z poważnymi utrudnieniami, które były między innymi efektem kradzieży 600 metrów kabla – informuje tvn24.pl.
Reakcje i działania władz oraz perspektywy klimatyczne
W odpowiedzi na rosnące zagrożenia zdrowotne wynikające z wysokich temperatur, od 1 lipca 2025 roku we Francji zaczną obowiązywać nowe przepisy zobowiązujące pracodawców do ochrony pracowników przed skutkami upałów. Wprowadzenie tych regulacji ma na celu zapobieganie negatywnym konsekwencjom zdrowotnym, jakie niesie ze sobą praca w ekstremalnych warunkach – podaje fakt.pl.
Eksperci zwracają uwagę, że fala upałów może się nasilić w kolejnych tygodniach, co jest ściśle powiązane z globalnym ociepleniem. Według raportu Światowej Organizacji Meteorologicznej, globalne temperatury w latach 2025–2029 osiągną poziomy dotąd nienotowane. Już w 2024 roku fala upałów dotknęła 40 milionów kilometrów kwadratowych oceanu, co ukazuje skalę zjawiska i jego wpływ na cały ekosystem – informuje rp.pl.
To, co dzieje się we Francji, pokazuje, że problem nie ogranicza się tylko do jednego kraju — to efekt szerszych zmian klimatu, które dotykają nas wszystkich. W takiej sytuacji konieczne są konkretne działania i większa świadomość społeczna, aby naprawdę zadbać o zdrowie i bezpieczeństwo ludzi.