Firmy zwalczające okupas w Lizbonie – nowa odpowiedź na rosnący problem

Opublikowane przez: Natalia Wyrzykowski

W Lizbonie pojawiła się pierwsza firma specjalizująca się w usuwaniu nielegalnych najemców, zwanych okupas, co stanowi odpowiedź na narastający problem zajmowania cudzych mieszkań bez zgody właścicieli. Nowa inicjatywa ma na celu szybkie i legalne pozbycie się nieproszonych lokatorów, którzy coraz częściej pojawiają się w portugalskiej stolicy. Inspiracją dla tego przedsięwzięcia był hiszpański kryzys związany z okupacją nieruchomości, szczególnie widoczny w regionach takich jak Katalonia, gdzie problem ten osiągnął duże rozmiary.

  • W Lizbonie powstała pierwsza firma specjalizująca się w usuwaniu nielegalnych najemców, tzw. okupas, co jest odpowiedzią na rosnący problem zajmowania mieszkań bez zgody właścicieli.
  • Problem okupacji nieruchomości jest szczególnie nasilony w Hiszpanii, gdzie w 2024 roku odnotowano ponad 7 tys. przypadków w Katalonii.
  • Firmy te współpracują z prawnikami i służbami porządkowymi, by przeprowadzać legalne i bezpieczne eksmisje.
  • W Hiszpanii pojawiły się kontrowersje i propozycje kar za korzystanie z usług firm usuwających okupas, co wskazuje na złożoność problemu.
  • Lokalne społeczności podejmują różne działania przeciw okupas, od wsparcia firm po samodzielne blokowanie dostępu do zajmowanych nieruchomości.

Firma, która rozpoczęła działalność w maju 2025 roku, działa w ścisłej współpracy z prawnikami oraz służbami porządkowymi, aby przeprowadzać eksmisje zgodnie z obowiązującym prawem i zapewnić bezpieczeństwo wszystkim zaangażowanym stronom. Władze lokalne oraz mieszkańcy Lizbony wspierają tę inicjatywę, dostrzegając w niej skuteczny sposób na przeciwdziałanie narastającemu zjawisku nielegalnych najemców. Doświadczenia Hiszpanii, gdzie okupacje mieszkań stały się poważnym wyzwaniem społecznym, podkreślają potrzebę profesjonalnego i zorganizowanego podejścia do problemu.

Narastający problem okupacji nieruchomości w Europie

W Hiszpanii problem nielegalnego zajmowania mieszkań przez tzw. okupas przybrał na sile, stając się poważnym wyzwaniem społecznym. Szczególnie dotkliwie odczuwalny jest on w regionach takich jak Katalonia, gdzie w 2024 roku odnotowano aż 7 009 przypadków zajęcia nieruchomości. Jak podaje portal Pánico en Tenerife por el asentamiento de 300 okupas en un hotel de lujo: „Esto es una verbena”, co obrazowo oddaje rozmiar i chaos związany z tym zjawiskiem.

Skutki takich okupacji są poważne nie tylko pod względem społecznym, ale również materialnym. Po eksmisjach, które często przebiegają z udziałem sił porządkowych, mieszkania pozostają zniszczone i zaśmiecone. Właściciele muszą mierzyć się nie tylko z utratą dostępu do swoich nieruchomości przez dłuższy czas, ale także z koniecznością kosztownych napraw i sprzątania. Informacje przekazywane przez ten sam portal podkreślają, że zniszczenia po okupach generują dodatkowe obciążenia finansowe i emocjonalne.

W niektórych częściach Hiszpanii, np. w Asturii, społeczności lokalne podejmują radykalne działania, aby ochronić swoje nieruchomości przed okupacją. Mieszkańcy Corvery, jak informuje portal Los vecinos de Corvera, en Asturias, tapian una casa con un okupa dentro: „Era insoportable”, zdecydowali się na zabarykadowanie okien, przez które okupas wchodził do opuszczonego domu. Działania te zmusiły nielegalnych najemców do wezwania służb ratunkowych, co pokazuje desperację i determinację mieszkańców w walce z narastającym problemem.

Pierwsza firma usuwająca okupas w Lizbonie – nowa inicjatywa

W odpowiedzi na rosnący problem nielegalnej okupacji mieszkań, w maju 2025 roku w Lizbonie rozpoczęła działalność pierwsza firma specjalizująca się w usuwaniu okupas. Jak informuje Bankier.pl, jest to pionierska inicjatywa na rynku portugalskim, która ma za zadanie zapewnić właścicielom nieruchomości skuteczne i legalne narzędzie do odzyskiwania swoich mieszkań.

Firma oferuje szybkie działania realizowane we współpracy z prawnikami oraz służbami porządkowymi, co gwarantuje, że eksmisje przebiegają zgodnie z prawem i w sposób bezpieczny. Według informacji z portalu Linkup, takie podejście minimalizuje ryzyko konfliktów i pozwala na profesjonalne rozwiązanie problemu bez niepotrzebnych napięć.

Władze lokalne oraz społeczności mieszkańców Lizbony wspierają tę inicjatywę, widząc w niej skuteczny sposób na przeciwdziałanie narastającemu zjawisku nielegalnego zajmowania nieruchomości. W porównaniu do Hiszpanii, gdzie problem jest już bardzo poważny, portugalskie władze wykazują większą otwartość na współpracę z firmami oferującymi takie usługi, co może przyczynić się do skuteczniejszej walki z okupas.

Kontrowersje i regulacje wokół firm usuwających okupas

Choć firmy zajmujące się usuwaniem okupas bywają skuteczne, ich działalność budzi także kontrowersje i dyskusje prawne. W Hiszpanii pojawiły się propozycje wprowadzenia kar finansowych dla osób korzystających z usług takich firm. Jak podaje portal Sumar propone multar con 600.000€ quien contrate los servicios de Desokupa – Forocoches, projekt zakłada mandat sięgający nawet 600 000 euro dla klientów firm takich jak Desokupa.

Takie regulacje wskazują na złożoność problemu i różne podejścia do jego rozwiązania. Podczas gdy działalność firm usuwających okupas jest niekiedy postrzegana jako niezbędna i skuteczna, pojawiają się też wątpliwości dotyczące legalności, etyki oraz potencjalnych nadużyć. Przykłady społeczności podejmujących samodzielne i radykalne działania przeciw okupas dodatkowo pokazują, jak trudne i wielowymiarowe jest to wyzwanie.

W Portugalii, na razie, brak jest podobnych propozycji regulacji ograniczających działalność firm usuwających okupas, a ich inicjatywy są wspierane przez lokalne władze. Różnice te mogą wynikać z odmiennej sytuacji prawnej i społecznej w obu krajach, jednak przykład Hiszpanii wskazuje na konieczność wyważonych rozwiązań prawnych i społecznych, które pozwolą na skuteczne i sprawiedliwe zwalczanie problemu okupacji nieruchomości.

Problem okupacji mieszkań staje się coraz poważniejszy i wymaga nie tylko skutecznych działań, ale też otwartego dialogu oraz przemyślanych przepisów, które będą brały pod uwagę potrzeby właścicieli, lokatorów i całych społeczności. To, co dzieje się w Lizbonie, może pokazać innym miastom, jak radzić sobie z podobnymi trudnościami.