Fala hejtu na córkę Karola Nawrockiego. Reakcja Rzecznika Praw Dziecka
Podczas niedzielnego przemówienia Karola Nawrockiego, tuż po ogłoszeniu wyników exit poll, uwagę mediów i internautów przykuła jego 7-letnia córka Kasia. Dziewczynka spontanicznie pokazywała serduszka i bawiła się na scenie, stając się niezamierzoną gwiazdą wieczoru. Niestety, jej niewinna obecność szybko sprowokowała falę hejtu w internecie, przede wszystkim ze strony wyborców politycznego przeciwnika. W odpowiedzi na tę sytuację Rzecznik Praw Dziecka (RPD) zapowiedział podjęcie działań prawnych przeciwko sprawcom znieważania i prześladowania dziecka, przypominając, że takie zachowania mogą być zagrożone karą nawet do 12 lat więzienia.

- 7-letnia córka Karola Nawrockiego, Kasia, stała się celem hejtu po niedzielnym przemówieniu ojca.
- Rzecznik Praw Dziecka zapowiedział działania prawne przeciwko sprawcom hejtu, przypominając o grożących karach do 12 lat więzienia.
- Znane osoby publiczne, w tym Karolina Korwin-Piotrowska, potępiły ataki na dziecko i zaapelowały o ich zaprzestanie.
- Psychologowie wskazują na polityczne emocje jako przyczynę hejtu, ale podkreślają potrzebę ochrony dzieci przed przemocą słowną.
- Biuro Obrony Praw Dziecka prosi o przesyłanie materiałów z hejtem i podkreśla, że nikt w internecie nie jest anonimowy.
Znane osoby publiczne wyraziły zdecydowany sprzeciw wobec nienawistnych ataków. Dziennikarka Karolina Korwin-Piotrowska zaapelowała o zaprzestanie hejtu, podkreślając, że takie działania szkodzą przede wszystkim tym, którzy je podejmują. Psychologowie natomiast zwracają uwagę, że hejt jest skutkiem silnych emocji politycznych, jednak podkreślają konieczność ochrony najmłodszych przed przemocą słowną i nienawiścią.
Niedzielne wydarzenie i początek fali hejtu
Podczas niedzielnego przemówienia Karola Nawrockiego, w momencie ogłaszania wyników exit poll, jego 7-letnia córka Kasia spontanicznie pokazywała serduszka i bawiła się na scenie, co przyciągnęło uwagę zebranych oraz widzów. Jej naturalna i radosna postawa uczyniła z niej niezamierzoną gwiazdę drugiego planu tego politycznego wydarzenia.
Niestety, ta sytuacja szybko stała się punktem zapalnym dla fali negatywnych komentarzy i hejtu w internecie. Głównie pochodziły one od wyborców Rafała Trzaskowskiego, politycznego przeciwnika Karola Nawrockiego. Jak podaje portal mjakmalopolska.pl, Kasia została celem wyjątkowo obrzydliwego hejtu, który skierowany był bezpośrednio przeciwko niej jako dziecku, co spotkało się z oburzeniem wielu środowisk.
Reakcja Rzecznika Praw Dziecka i zapowiedź działań prawnych
W odpowiedzi na falę hejtu Biuro Obrony Praw Dziecka (BOPD) niezwłocznie zapowiedziało podjęcie działań prawnych przeciwko sprawcom znieważania i prześladowania 7-letniej Kasi. Rzecznik Praw Dziecka przypomniał, że atakowanie dziecka w internecie może stanowić przestępstwo, za które grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Biuro prosi jednocześnie o przesyłanie wszelkich materiałów dokumentujących hejt na adres swojej siedziby, podkreślając, że nikt nie jest anonimowy w sieci i każdy może ponieść konsekwencje prawne swoich czynów. Jak informuje dorzeczy.pl, RPD stanowczo sprzeciwia się niszczeniu dzieci poprzez nienawistne komentarze i apeluje o powstrzymanie się od takich działań. Według wiadomosci.radiozet.pl, Biuro Obrony Praw Dziecka zdecydowanie staje w obronie dziewczynki, zapowiadając konsekwencje prawne dla hejterów, co ma służyć ochronie najmłodszych przed przemocą słowną w przestrzeni publicznej.
Reakcje społeczne i opinie ekspertów
Wielu znanych przedstawicieli życia publicznego wyraziło swoje potępienie wobec hejtu skierowanego na 7-letnią Kasię. Dziennikarka Karolina Korwin-Piotrowska stanowczo skrytykowała ataki, apelując do internautów o zaprzestanie nienawistnych komentarzy. Podkreśliła, że nie zgadza się na niszczenie dziecka i zauważyła, iż osoby, które hejtują, wystawiają świadectwo jedynie sobie.
Modelka Karolina Malinowska również dołączyła się do głosu sprzeciwu, wyrażając swoje wsparcie dla dziewczynki i potępiając hejterów. Psychologowie wskazują, że hejt na dziecko jest efektem silnych emocji politycznych, które są nasilone podczas kampanii wyborczej. Jednocześnie podkreślają konieczność ochrony najmłodszych przed przemocą słowną, zwracając uwagę na ich szczególną wrażliwość.
Psycholog cytowany przez pacjenci.pl zauważa, że choć hejt ma swoje granice, w Polsce wciąż brakuje skutecznych przepisów chroniących dzieci przed wykorzystywaniem ich wizerunku w kampaniach wyborczych. To powoduje, że najmłodsi są bardziej narażeni na negatywne reakcje i przemoc słowną. Dlatego eksperci podkreślają potrzebę wprowadzenia klarownych regulacji oraz działań edukacyjnych, które pomogą lepiej chronić dzieci w przestrzeni publicznej.