Ewa Pajor w finale Ligi Mistrzyń w Lizbonie – szansa na historyczny triumf

Ewa Pajor, jedna z najważniejszych postaci kobiecej piłki nożnej w Polsce, stoi u progu wyjątkowego momentu w swojej karierze. 24 maja 2025 roku na stadionie Jose Alvalade w Lizbonie zmierzy się w piątym finale Ligi Mistrzyń, tym razem w barwach FC Barcelony. To właśnie w stolicy Portugalii pięć lat wcześniej Robert Lewandowski, legenda polskiego futbolu, zdobył swój jedyny Puchar Europy, co nadaje temu miejscu szczególne znaczenie dla polskich kibiców i zawodników.

Po czterech finałowych porażkach z Wolfsburgiem, Pajor ma realną szansę przełamać tę passę i sięgnąć po upragnione trofeum. Jej znakomita forma, potwierdzona imponującym dorobkiem ponad 40 goli w sezonie, budzi podziw ekspertów i selekcjonerki reprezentacji Polski, Niny Patalon. W finale Barcelona podejmie londyński Arsenal, a Ewa Pajor jest pewniakiem do wyjściowej jedenastki, co zapowiada emocjonujący pojedynek na najwyższym europejskim poziomie.

Symboliczne miejsce finału i historyczne tło polskich piłkarzy

Finał Ligi Mistrzyń 2025 odbędzie się na stadionie Jose Alvalade w Lizbonie, 24 maja. To miejsce ma szczególny wymiar dla polskiej piłki, ponieważ to właśnie tam, pięć lat temu, Robert Lewandowski w barwach Bayernu Monachium zdobył swój jedyny Puchar Europy. Lewandowski nie tylko pomógł drużynie sięgnąć po tytuł, ale także został najlepszym strzelcem rozgrywek Ligi Mistrzów, co podkreśla jego znaczenie w historii futbolu – jak informuje PolsatSport.pl.

Polskie piłkarki uczestniczyły dotychczas w sześciu finałach Ligi Mistrzyń, jednak żadna z tych prób nie zakończyła się triumfem. To historyczne tło ukazuje, jak trudne jest zdobycie tego prestiżowego trofeum i podkreśla wagę obecnego finału dla Ewy Pajor i całej polskiej kobiecej piłki, na co zwraca uwagę PolsatSport.pl. Wśród polskich piłkarzy, którzy mieli okazję wystąpić w finałach Ligi Mistrzów, są takie gwiazdy jak Robert Lewandowski, Jerzy Dudek czy Zbigniew Boniek. Co więcej, w przeszłości w składzie Borussii Dortmund występowało aż trzech Polaków, co pokazuje bogate tradycje naszego kraju w najlepszych europejskich klubowych rozgrywkach – podaje sport.betfan.pl.

Ewa Pajor – droga do piątego finału i szansa na przełamanie

Ewa Pajor może pochwalić się wyjątkowym osiągnięciem – występem w finale Ligi Mistrzyń po raz piąty w karierze. To rzadko spotykany wyczyn, który podkreśla jej wysoką klasę i znaczenie w światowym futbolu kobiecym – zauważa PolsatSport.pl. Dotychczas jednak wszystkie te finały kończyły się dla niej porażkami, ponieważ jako zawodniczka Wolfsburga trzykrotnie mierzyła się z Wolfsburgiem i raz z Lyonem, nie zdobywając tytułu. Obecny finał z Barceloną to jej pierwsza realna szansa na zdobycie upragnionego trofeum, co dodaje temu wydarzeniu wyjątkowego wymiaru.

Selekcjonerka reprezentacji Polski, Nina Patalon, podkreśla, że Ewa jest niezwykle zmotywowana i znajduje się w znakomitej formie. Jej ostatnie występy i imponująca liczba bramek – ponad 40 w sezonie – potwierdzają to w pełni. Pajor strzeliła trzy dublety w dwóch ostatnich meczach, co daje łącznie sześć goli, co wskazuje na jej nieustającą skuteczność i wysoką dyspozycję – informują PolsatSport.pl oraz PolskieRadio24.pl.

Sezon 2024/2025 był dla Pajor wyjątkowo udany. Zdobyła 43 bramki w 45 spotkaniach, bijąc klubowy rekord Barcelony w debiutanckim sezonie – podaje Sport.pl. Jej rola w drużynie jest nie do przecenienia, czego dowodem jest gol strzelony w półfinale Ligi Mistrzyń przeciwko Chelsea, który znacząco przyczynił się do awansu zespołu do finału – informuje Gol24.pl. Ewa Pajor jest również pewniakiem do wyjściowej jedenastki na finałowy mecz przeciwko Arsenalowi, co potwierdza jej pozycję w zespole – podaje Przegladsportowy.onet.pl.

Finał Ligi Mistrzyń 2025: Barcelona kontra Arsenal

W najbliższym finale Ligi Mistrzyń Barcelona stanie naprzeciw londyńskiemu Arsenalowi, co zapowiada niezwykle emocjonujące spotkanie na najwyższym poziomie europejskiego futbolu kobiecego – informuje Przegladsportowy.onet.pl. Barcelona walczy o trzeci z rzędu triumf w tych prestiżowych rozgrywkach, co podkreśla wagę i rangę tego meczu zarówno dla drużyny, jak i dla Ewy Pajor – zauważa PolskieRadio24.pl.

Puchar Europy kobiet, o który toczyć się będzie walka, przeszedł już wiele perypetii, w tym niedawny incydent kradzieży, po którym został zwrócony organizatorom i jest gotowy na finałowe starcie – podaje Gol24.pl. Ta historia dodaje dodatkowego dramatyzmu i podkreśla, jak ważne jest to trofeum dla całej społeczności piłkarskiej.

Ewa Pajor, pytana o finał, nie mogła nie wspomnieć o Robercie Lewandowskim, zwracając uwagę na wyjątkowy, historyczny wymiar tego momentu i symbolikę Lizbony dla polskiej piłki – relacjonuje SportoweFakty.wp.pl. Spotkanie tych dwóch ikon – męskiej i kobiecej – w jednym miejscu i czasie to coś więcej niż tylko wydarzenie sportowe; to prawdziwa inspiracja dla niej samej i dla wszystkich fanów futbolu w Polsce.