Ewa Pajor pewna w wyjściowym składzie Barcelony na finał Ligi Mistrzyń

Ewa Pajor, jedna z najważniejszych postaci FC Barcelony, przygotowuje się do sobotniego finału Ligi Mistrzyń UEFA, który odbędzie się w Lizbonie. Polka, która w obecnym sezonie błyszczy formą, zdobywając 25 goli w lidze hiszpańskiej oraz 6 w europejskich rozgrywkach, jest pewniakiem do podstawowego składu katalońskiego zespołu prowadzonego przez Pere Romeu. Rywalem Barcelony w decydującym meczu będzie Arsenal, a w klubie panują jedynie drobne wątpliwości dotyczące ustawienia lewej strony pomocy oraz trzeciej pozycji w ataku.

To już piąty finał Ligi Mistrzyń w karierze Pajor, która podkreśla, że wcześniejsze doświadczenia nauczyły ją koncentracji od pierwszej do ostatniej minuty spotkania. Jej obecność na boisku to nie tylko gwarancja skuteczności, ale także spokój i pewność w kluczowych momentach sezonu.

Forma i rola Ewy Pajor w FC Barcelonie przed finałem LM

Ewa Pajor przeżywa jeden z najlepszych okresów w swojej piłkarskiej karierze. W lidze hiszpańskiej zdobyła aż 25 bramek, co plasuje ją na najwyższym miejscu w klasyfikacji strzelczyń La Liga. Wyprzedza tym samym koleżankę z zespołu, Alexię Putellas, o dziewięć trafień, co świadczy o jej wyjątkowej skuteczności i formie. W Lidze Mistrzyń Pajor ma już na koncie sześć goli, co podkreśla jej znaczenie w europejskich rozgrywkach i pokazuje, jak ważnym ogniwem jest w ofensywie Barcelony.

Polska zawodniczka to pewniak do wyjściowego składu w sobotnim finale z Arsenalem, gdzie ma wystąpić w ataku. Katalońskie media zwracają szczególną uwagę na jej znakomitą formę oraz kluczową rolę w drużynie, która w sezonie ligowym zdobyła 84 punkty i strzeliła aż 128 goli. Jak podaje portal sport.pl, Pajor rewelacyjnie spisuje się w FC Barcelonie i stanowi jeden z filarów zespołu, na którym opiera się strategia na najważniejsze mecze sezonu.

Przygotowania Barcelony i wątpliwości przed finałem

FC Barcelona ogłosiła szeroki skład na finał Ligi Mistrzyń, który odbędzie się 24 maja o godzinie 18:00 w Lizbonie. W drużynie panują jedynie niewielkie wątpliwości dotyczące lewej strony pomocy oraz trzeciej pozycji w ataku. Tymczasem obecność Ewy Pajor w podstawowym składzie jest niepodważalna, co świadczy o zaufaniu, jakim trener Pere Romeu ją obdarza.

Przewidywany skład Barcelony na finał to m.in. Cata Coll w bramce, w obronie Ona Batlle, Irene Paredes i Mapi León, a także Fridolina Rolfo w linii pomocy. Kibice obu drużyn zaczęli już nadciągać do Portugalii, tworząc wyjątkową atmosferę prawdziwego święta futbolu. Jak informuje sport.pl, w Barcelonie panuje ogromne zainteresowanie tym wydarzeniem, a Ewa Pajor króluje na okładkach lokalnej prasy, podkreślając jej status gwiazdy i liderki zespołu.

Doświadczenie i ambicje Ewy Pajor przed piątym finałem LM

Pajor wystąpi w finale Ligi Mistrzyń po raz piąty w swojej karierze, co jest dowodem na jej duże doświadczenie na najwyższym europejskim poziomie. Zawodniczka zwraca uwagę, że wcześniejsze finały nauczyły ją przede wszystkim koncentracji i wytrwałości przez pełne 90 minut meczu – cech niezbędnych, by osiągać sukcesy w takich prestiżowych rozgrywkach.

Zespół Barcelony walczy o trzeci triumf z rzędu w Lidze Mistrzyń, co dodatkowo podnosi rangę sobotniego spotkania i motywuje zawodniczki do maksimum zaangażowania. Ewa Pajor podkreśla także wyjątkową atmosferę w drużynie, gdzie gra aż pięciu Polaków. Dodatkowo wyraziła podziw i chęć dalszej nauki od Roberta Lewandowskiego, co pokazuje jej ambicje i otwartość na rozwój.

Jak podaje sport.tvp.pl, doświadczenie oraz ambicje Pajor są istotnym elementem przygotowań Barcelony do finału i mają duży wpływ na atmosferę w drużynie przed najważniejszym meczem sezonu.

Perspektywy i dalsze plany po finale LM

Po sobotnim finale Ligi Mistrzyń, który odbędzie się 24 maja, Barcelona szykuje się już do kolejnego ważnego spotkania – finału Pucharu Królowej z Atletico Madryt, zaplanowanego na 7 czerwca. To kolejne wyzwanie, które może przynieść kolejne trofeum do bogatej kolekcji katalońskiego klubu.

Ewa Pajor, będąca jednym z filarów drużyny, znów może mieć duży wpływ na przebieg meczu. Jak podaje sport.pl, zarówno klub, jak i sama zawodniczka skupiają się na tym, by jak najlepiej wykorzystać jej aktualną formę i doświadczenie, dążąc do kolejnych sukcesów i podtrzymania zwycięskiej serii.