Egipt: Złota bransoletka sprzed 3 tys. lat skradziona i przetopiona

Opublikowane przez: Michał Czapliński

W Kairze doszło do spektakularnej kradzieży, która wstrząsnęła środowiskiem muzealnym i naukowym zarówno w Egipcie, jak i poza jego granicami. Z sejfu w pracowni konserwatorskiej tamtejszego muzeum zniknęła unikatowa złota bransoletka sprzed około trzech tysięcy lat, zdobiona kulkami z lapis lazuli. Artefakt miał wkrótce trafić na międzynarodową wystawę „Skarby faraonów” w Rzymie, co czyni tę kradzież tym bardziej dramatyczną i wymowną.

  • Złota bransoletka sprzed 3 tysięcy lat została skradziona z sejfu w pracowni konserwatorskiej kairskiego muzeum.
  • Artefakt miał zostać wysłany na wystawę „Skarby faraonów” w Rzymie.
  • Nagranie z monitoringu potwierdziło moment kradzieży.
  • Skradziona bransoletka została przetopiona, co uniemożliwia jej odzyskanie.
  • Egipskie władze prowadzą śledztwo w sprawie kradzieży i zabezpieczają pozostałe eksponaty.

Resort spraw wewnętrznych Egiptu poinformował, że monitoring uchwycił moment kradzieży, a niestety skradziony przedmiot został przetopiony, co praktycznie uniemożliwia jego odzyskanie. Ta sytuacja podkreśla poważne problemy z ochroną dziedzictwa kulturowego w Egipcie, wywołując szerokie zaniepokojenie i dyskusje na temat zabezpieczeń muzealnych zbiorów.

Opis skradzionego artefaktu i okoliczności kradzieży

Złota bransoletka, która padła ofiarą przestępstwa, pochodzi sprzed około trzech tysięcy lat i wyróżnia się wyjątkowym zdobieniem – została udekorowana małymi kulkami z lapis lazuli, kamienia szlachetnego o intensywnym niebieskim kolorze, niezwykle cenionego w starożytnym Egipcie. Ten unikatowy artefakt znajdował się w sejfie w pracowni konserwatorskiej jednego z kairskich muzeów, gdzie był przygotowywany do wysłania na zapowiadaną na najbliższe tygodnie wystawę „Skarby faraonów” w Rzymie.

Kradzież miała miejsce tuż przed planowanym transportem, co sugeruje, że przestępstwo zostało precyzyjnie zaplanowane i prawdopodobnie wymagało wiedzy o harmonogramie i zabezpieczeniach muzealnych. Informacje te pochodzą z artykułu opublikowanego 21 września 2025 roku na portalu naukawpolsce.pl, który relacjonuje tę bulwersującą sprawę.

Reakcja egipskich władz i ustalenia śledztwa

Egipski resort spraw wewnętrznych potwierdził, że doszło do kradzieży i ujawnił, iż nagranie z monitoringu zarejestrowało moment zdarzenia. Niestety, według oficjalnych informacji, skradziony artefakt został przetopiony przez sprawców, co praktycznie wyklucza możliwość jego odzyskania i znacznie utrudnia prowadzone śledztwo.

Władze Egiptu podjęły intensywne działania, by ustalić tożsamość sprawców oraz zabezpieczyć pozostałe eksponaty muzealne przed podobnymi incydentami. Na razie brak jest dodatkowych informacji z innych źródeł, co wskazuje na aktualność i wyłączność przekazu z portalu naukawpolsce.pl, który jako pierwszy ujawnił szczegóły tej sprawy.

Znaczenie kradzieży dla ochrony dziedzictwa kulturowego Egiptu

Kradzież i zniszczenie tak cennego i unikatowego artefaktu podkreślają poważne wyzwania, przed jakimi stoi ochrona muzealnych zbiorów w Egipcie. Złota bransoletka nie tylko reprezentowała wartość materialną i artystyczną, ale była również ważnym elementem wystawy „Skarby faraonów”, zaplanowanej na międzynarodowej arenie, mającej na celu promocję bogatego dziedzictwa starożytnego Egiptu.

Ten incydent zwraca uwagę na konieczność przemyślenia, jak transportujemy i zabezpieczamy najcenniejsze egipskie zabytki. Jak podkreśla portal naukawpolsce.pl, w środowisku naukowców i muzealników wzrosło zaniepokojenie, które skłania do pilnego działania na rzecz lepszej ochrony naszego dziedzictwa kulturowego – by podobne sytuacje nie powtórzyły się w przyszłości.

Przeczytaj u przyjaciół: