Egipt inicjuje arabskie NATO. Sojusz ma chronić przed agresją Izraela
Egipt podjął zdecydowaną inicjatywę stworzenia wspólnego sojuszu militarnego państw arabskich, który miałby działać na wzór NATO i zapewniać ochronę swoim członkom przed zewnętrzną agresją. Pomysł ten ma być przedmiotem dyskusji podczas nadchodzącego szczytu arabsko-islamskiego w Dosze w Katarze. Prezydent Egiptu Abdel Fatah el-Sisi aktywnie zabiega o poparcie tej koncepcji, zwracając szczególną uwagę na zaangażowanie Maroka i Algierii – krajów o bogatej historii współpracy, ale też wieloletnich napięciach.

- Egipt proponuje utworzenie wspólnego arabskiego sojuszu militarnego na wzór NATO, mającego chronić państwa członkowskie przed agresją.
- Prezydent Abdel Fatah el-Sisi zabiega o udział Maroka i Algierii, mimo ich wzajemnych napięć, oraz chce objąć najwyższe dowództwo w sojuszu.
- Egipt deklaruje wystawienie około 20 tys. żołnierzy, co podkreśla jego znaczącą rolę i potencjał militarny w regionie.
- Inicjatywa jest odpowiedzią na izraelskie ataki na bojowników Hamasu, w tym na szybki atak w Dausze 9 września, który miał na celu uniknięcie reakcji USA.
- Plan sojuszu ma być omawiany podczas szczytu arabsko-islamskiego w Dosze w Katarze, gdzie zbiorą się przywódcy państw arabskich.
Inicjatywa ta jest odpowiedzią na rosnące napięcia w regionie, zwłaszcza po serii izraelskich ataków na bojowników Hamasu, w tym niedawnym, szybkim ataku na kierownictwo Hamasu w Dausze, który miał miejsce 9 września. Wydarzenia te wyraźnie wskazują na potrzebę wzmocnienia regionalnej współpracy obronnej i stworzenia mechanizmów skutecznej ochrony przed zewnętrznymi zagrożeniami.
Egipt inicjuje sojusz militarny krajów arabskich na wzór NATO
14 września 2025 roku Egipt oficjalnie zaproponował utworzenie wspólnych arabskich sił zbrojnych, które miałyby za zadanie chronić każde państwo członkowskie przed agresją zewnętrzną. Inspiracją dla tego projektu jest struktura NATO, która od lat stanowi przykład efektywnej współpracy wojskowej i politycznej państw sojuszniczych.
Jak podaje portal wpolityce.pl, temat ten zostanie podjęty podczas poniedziałkowego szczytu arabsko-islamskiego w Katarze, w Dosze. Prezydent Abdel Fatah el-Sisi wyraża chęć objęcia najwyższego stanowiska dowódczego w nowym sojuszu, co świadczy o jego ambicjach przywódczych i determinacji, by Egipt odgrywał kluczową rolę w kształtowaniu regionalnej polityki bezpieczeństwa.
Egipt deklaruje wystawienie około 20 tysięcy żołnierzy do wspólnych sił zbrojnych, co podkreśla jego militarny potencjał i gotowość do zaangażowania się na rzecz bezpieczeństwa całego regionu. Jak informują serwisy nczas.info oraz dorzeczy.pl, taka liczba wojsk stanowi solidny fundament dla budowy nowego bloku obronnego.
Kontekst regionalny i wyzwania dla sojuszu
Inicjatywa Egiptu powstaje w odpowiedzi na izraelskie operacje wymierzone w bojowników Hamasu poza granicami Izraela. Szczególnie głośny był szybki atak na przywódców Hamasu w Dausze, przeprowadzony 9 września, który miał na celu uniknięcie bezpośredniej reakcji Stanów Zjednoczonych. Jak podają onet.pl oraz tvn24.pl, wydarzenia te uwypukliły potrzebę zacieśnienia współpracy militarnej między państwami arabskimi.
Kluczową kwestią jest także pozyskanie do sojuszu Maroka i Algierii – dwóch afrykańskich potęg wojskowych, które mimo wspólnych interesów, pozostają w stanie politycznego i historycznego konfliktu. Jak wskazują fakt.pl, nczas.info oraz wiadomosci.radiozet.pl, zjednoczenie tych krajów w ramach jednego bloku będzie poważnym wyzwaniem i testem dla realnej jedności arabskiej.
Plan sojuszu przewiduje, że udział poszczególnych państw będzie proporcjonalny do ich potencjału demograficznego i militarnego. Ma to na celu wyważenie wpływów oraz obowiązków w nowej strukturze, co jest kluczowe dla uniknięcia dominacji jednego kraju nad innymi.
Kair pragnie zachować pierwszeństwo dowodzenia w sojuszu, natomiast drugą pozycję miałaby objąć Arabia Saudyjska lub inne państwo z regionu Zatoki Perskiej. Taką informację podał serwis news-pravda.com, podkreślając tym samym układ sił, jaki ma panować w nowym bloku militarnym.
Potencjał i znaczenie nowego sojuszu dla bezpieczeństwa regionu
Przezwyciężenie historycznych sporów i wypracowanie wspólnej linii działania pozwoliłoby na powstanie potężnej siły wojskowej o znaczeniu ponadregionalnym. Jak podkreśla fakt.pl, taki sojusz mógłby znacząco zmienić układ sił na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej, wzmacniając pozycję państw arabskich na arenie międzynarodowej.
Egipt dysponuje jednym z największych potencjałów militarnych na świecie, zajmując 6. miejsce pod względem liczby czołgów, co podaje dorzeczy.pl. To czyni go jednym z filarów nowej inicjatywy i gwarantem siły militarnej sojuszu.
Ważnym celem jest stworzenie realnej struktury obronnej, która wykracza poza deklaracje polityczne. W przeciwieństwie do artykułu 4 NATO, który wymaga zgody wszystkich członków i nie ma bezpośredniego wymiaru militarnego, nowy sojusz ma działać sprawnie i zdecydowanie – wyjaśnia portal polityka.se.pl.
Szczyt w Dosze, gdzie przywódcy państw arabskich spotkają się, by omówić tę inicjatywę, pokazuje, jak ważny i pilny jest ten projekt. Jak informują onet.pl i tvn24.pl, to wydarzenie może mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości bezpieczeństwa całego regionu.