Dziennikarki zatrzymane podczas protestu Ostatniego Pokolenia w Gdańsku

Opublikowane przez: Anna Pietras

Pod bramą Stoczni Gdańskiej, w sercu historycznej przestrzeni symbolizującej walkę o wolność i solidarność, 31 sierpnia 2025 roku odbył się protest organizacji Ostatnie Pokolenie. Manifestacja miała na celu zwrócenie uwagi społeczeństwa oraz władz na narastający kryzys klimatyczny i potrzebę pilnych działań ochronnych. W trakcie wydarzenia doszło do zatrzymań nie tylko aktywistów, ale także dwóch dziennikarek – Marii Rożek i Leny Grycel z Kolektywu Dziennikarstwa Aktywistycznego, które relacjonowały protest na żywo. Pomimo okazania legitymacji prasowych, funkcjonariusze podjęli decyzję o ich zatrzymaniu, co wywołało szeroką dyskusję na temat wolności mediów i praw dziennikarzy podczas relacjonowania wydarzeń publicznych.

  • Podczas protestu Ostatniego Pokolenia 31 sierpnia 2025 roku pod bramą Stoczni Gdańskiej zatrzymano aktywistów oraz dwie dziennikarki – Marię Rożek i Lenę Grycel.
  • Dziennikarki zostały zatrzymane pomimo okazania legitymacji prasowych, co wywołało dyskusję o wolności mediów.
  • Protest miał na celu zwrócenie uwagi na kryzys klimatyczny i działania rządu w tej sprawie.
  • Brak jest na razie oficjalnych wyjaśnień służb dotyczących przyczyn zatrzymań dziennikarek.
  • Organizacja Ostatnie Pokolenie zapowiada kontynuację protestów i działań aktywistycznych.

Przebieg protestu Ostatniego Pokolenia pod Stocznią Gdańską

31 sierpnia pod bramą Stoczni Gdańskiej zgromadziła się grupa aktywistów skupionych wokół organizacji Ostatnie Pokolenie, która od lat podejmuje działania na rzecz przeciwdziałania kryzysowi klimatycznemu. Manifestacja miała charakter pokojowy i była skierowana do opinii publicznej oraz decydentów, z apelem o podjęcie konkretnych, skutecznych kroków w ochronie środowiska naturalnego oraz przeciwdziałaniu zmianom klimatycznym.

Podczas trwania protestu interweniowały służby porządkowe, które podjęły działania mające na celu rozproszenie zgromadzenia i zatrzymanie części aktywistów biorących udział w wydarzeniu. Jak podaje portal Ekologia.pl, wśród zatrzymanych znalazły się również dwie dziennikarki – Maria Rożek i Lena Grycel. Obie reprezentują Kolektyw Dziennikarstwa Aktywistycznego i dokumentowały przebieg manifestacji oraz działania służb na miejscu wydarzenia.

Zatrzymanie dziennikarek i kontrowersje wokół wolności mediów

Zatrzymanie Marii Rożek i Leny Grycel wzbudziło duże kontrowersje, zwłaszcza że dziennikarki legitymowały się ważnymi legitymacjami prasowymi. Ich obecność na miejscu miała charakter reporterski – miały dokumentować przebieg protestu i reakcję służb porządkowych. Według portalu Ekologia.pl, pomimo przedstawienia uprawnień, kobiety zostały zatrzymane, co wywołało pytania o przestrzeganie praw mediów podczas relacjonowania wydarzeń społecznych.

Reakcje środowisk dziennikarskich i organizacji broniących wolności słowa nie kazały na siebie długo czekać. Eksperci i aktywiści podkreślają, że praca mediów w czasie demonstracji powinna być chroniona, a ingerencja służb w relacjonowanie takich wydarzeń może prowadzić do ograniczenia prawa do informacji społeczeństwa. Do tej pory brak jest oficjalnych komentarzy ze strony służb dotyczących konkretnych przyczyn zatrzymania dziennikarek, co dodatkowo podsyca niepokój w środowisku medialnym.

Znaczenie protestu i dalsze konsekwencje

Protest Ostatniego Pokolenia pod Stocznią Gdańską wpisuje się w szerszy kontekst globalnych działań aktywistów klimatycznych, którzy coraz częściej wybierają miejsca o dużym znaczeniu historycznym i symbolicznym, aby podkreślić wagę swoich postulatów. Tego rodzaju manifestacje mają silny wydźwięk społeczny i polityczny, mobilizując opinię publiczną oraz wywierając presję na władze.

Zatrzymania dziennikarek mogą mieć dalekosiężne skutki dla debaty o granicach ingerencji służb w relacjonowanie wydarzeń protestacyjnych oraz ochrony praw mediów. Jak podaje Ekologia.pl, sytuacja ta może skłonić do ponownego rozważenia obecnych regulacji prawnych dotyczących ochrony dziennikarzy działających podczas manifestacji. Zabezpieczenie ich praw jest kluczowe dla transparentności oraz demokratycznej kontroli wydarzeń społecznych.

Organizacja Ostatnie Pokolenie nie zamierza się zatrzymać – zapowiada kolejne protesty, bo dla jej członków walka o przyszłość naszej planety to nie tylko misja, lecz także osobiste zobowiązanie. Aktywiści podkreślają, że będą wytrwale domagać się realnych i skutecznych działań, zwłaszcza w obliczu rosnącego kryzysu klimatycznego.

Przeczytaj u przyjaciół: