Dwa marsze w Warszawie przed II turą. Tusk: „Po władzę chcą sięgnąć gangsterzy”
W niedzielę w Warszawie odbyły się dwa wielkie marsze, które przyciągnęły tysiące uczestników i stały się kluczowym momentem kampanii przed drugą turą wyborów prezydenckich. O godzinie 12:00 zainaugurowano jednocześnie Wielki Marsz Patriotów, organizowany przez Rafała Trzaskowskiego, oraz Marsz za Polską, wspierający kandydata Prawa i Sprawiedliwości, Karola Nawrockiego. Wydarzenia te miały na celu zmobilizowanie elektoratów oraz podkreślenie znaczenia nadchodzącego głosowania dla przyszłości kraju.

- 25 maja 2025 roku w Warszawie odbyły się dwa konkurencyjne marsze przed drugą turą wyborów prezydenckich: Wielki Marsz Patriotów i Marsz za Polską.
- Premier Donald Tusk wygłosił przemówienie na marszu Trzaskowskiego, ostrzegając przed sięganiem po władzę przez „zwykłych gangsterów” i apelując o obudzenie się Polaków.
- Tusk podkreślił, że stawka jest wyższa niż partie polityczne – chodzi o przyszłość Polski i jej bezpieczeństwo.
- W marszach uczestniczyli ważni politycy oraz goście zagraniczni, m.in. prezydent Rumunii Nicusor Dan, który wyraził chęć współpracy z nowym prezydentem.
- Marsze były kulminacyjnym punktem kampanii wyborczej, mającym na celu zmobilizowanie wyborców przed kluczowym głosowaniem.
Premier Donald Tusk, przemawiając podczas marszu zwolenników Trzaskowskiego, zaapelował do Polaków o czujność i aktywność wyborczą. Ostrzegał przed zagrożeniem ze strony osób określonych jako „zwykli gangsterzy”, które – jego zdaniem – próbują sięgnąć po władzę. W przemówieniu podkreślił, że stawka jest wyższa niż spory partyjne – chodzi o los całej Polski. W wydarzeniu udział wzięli także inni polscy liderzy polityczni oraz goście z zagranicy, w tym prezydent Rumunii Nicusor Dan, który wyraził gotowość do współpracy z nowym prezydentem Polski.
Przebieg marszów i ich znaczenie przed drugą turą wyborów
W Warszawie, 25 maja 2025 roku, punktualnie o godzinie 12:00 rozpoczęły się dwa równoległe marsze, które stały się zwieńczeniem kampanii wyborczej przed drugą turą wyborów prezydenckich. Według informacji portalu polityka.pl, Wielki Marsz Patriotów zorganizowany przez Rafała Trzaskowskiego zgromadził liczne tłumy jego zwolenników. Wśród uczestników byli prominentni politycy, w tym premier Donald Tusk oraz inni liderzy sceny politycznej, co potwierdzają relacje rmf24.pl i tvn24.pl.
Równocześnie w innych częściach stolicy odbywał się Marsz za Polską, manifestacja poparcia dla kandydata Prawa i Sprawiedliwości, Karola Nawrockiego. Serwis rp.pl podkreśla, że wydarzenie to przyciągnęło liczne grono sympatyków partii rządzącej, którzy chcieli wyrazić swoje poparcie w kluczowym momencie kampanii.
Oba marsze zgromadziły tysiące uczestników, którzy w wyraźny sposób starali się zmobilizować swoich zwolenników do udziału w drugiej turze wyborów prezydenckich. Warszawa.tvp.pl zauważa, że wydarzenia te nie tylko podkreśliły zaciętą rywalizację polityczną, lecz także były wyrazem różnych wizji przyszłości Polski.
Przemówienie Donalda Tuska i jego apel do Polaków
Premier Donald Tusk otworzył Wielki Marsz Patriotów, wygłaszając emocjonalne i zdecydowane przemówienie. Jak relacjonuje gazeta.pl, jego słowa miały na celu nie tylko zmobilizowanie uczestników, lecz także zwrócenie uwagi na poważne zagrożenia stojące przed krajem.
W trakcie swojego wystąpienia Tusk zaapelował do wszystkich obywateli: „Polsko, obudź się! Po władzę chcą sięgnąć nie polityczni gangsterzy, ale zwykli gangsterzy.” Cytaty pochodzące z relacji polityka.pl oraz onet.pl jasno wskazują na ostrzeżenie przed siłami, które – według premiera – zagrażają fundamentom państwa.
Podkreślił, że obecna walka nie dotyczy żadnej partii politycznej ani jego osoby, lecz przyszłości całego kraju. „Tu nie chodzi o żadną partię polityczną, o Tuska. Tu chodzi o Polskę.” – mówił, co potwierdzają informacje rmf24.pl oraz tokfm.pl. Premier przypomniał również, że kilka lat temu Polską rządzili polityczni gangsterzy, a obecne zagrożenia są według niego jeszcze poważniejsze.
Zakończył apel, wzywając wszystkich, którzy kochają Polskę, do aktywnego udziału w wyborach oraz obrony kraju przed niebezpieczeństwami, na co zwraca uwagę tvn24.pl. Jego przemówienie wywołało entuzjazm i podkreśliło wagę nadchodzącego głosowania.
Udział gości zagranicznych i polityków oraz kontekst międzynarodowy
Wśród uczestników Wielkiego Marszu Patriotów znalazł się również prezydent Rumunii Nicusor Dan, co podkreśla znaczenie wydarzenia na arenie międzynarodowej. Jak informuje rp.pl, Dan wyraził gotowość do współpracy z nowym prezydentem Polski, wskazując na ważny wymiar partnerstwa między obu krajami.
Obecność ważnych polityków i gości zagranicznych podniosła rangę marszów, które stały się nie tylko areną rywalizacji politycznej, ale także istotnym sygnałem dla partnerów zagranicznych. Polityka.pl zwraca uwagę, że wydarzenia te były elementem szerszej strategii komunikacyjnej obu stron kampanii.
Marsze w Warszawie pokazały, jak różnorodne są wizje przyszłości Polski. To właśnie ta różnorodność i żywa debata, które dostrzega warszawa.tvp.pl, odzwierciedlają ducha demokracji w ważnym dla kraju momencie. Zbliżające się wybory prezydenckie sprawiają, że te wydarzenia nabierają szczególnego znaczenia jako punkt wyjścia do dalszych zmian na polskiej scenie politycznej.