Duży pożar hali w Siemianowicach Śląskich opanowany, brak zanieczyszczeń wód
W poniedziałek 14 lipca 2025 roku tuż przed godziną 16:00 wybuchł pożar hali produkcyjno-magazynowej przy ulicy Chemicznej w Siemianowicach Śląskich. Ogień pojawił się podczas obsługi maszyny laserowej do cięcia i szybko objął znaczną część obiektu, w którym znajdowały się łatwopalne substancje, w tym butle z acetylenem. Na miejsce natychmiast przybyły liczne zastępy straży pożarnej, które przez wiele godzin prowadziły akcję gaśniczą, angażując ponad 100 strażaków. Ewakuowano osiem osób, nikt nie odniósł obrażeń, a pożar został opanowany około godziny 20:30, potwierdzając brak zanieczyszczeń wód. Służby prowadzą dogaszanie oraz analizę przyczyn zdarzenia, w tym pod kątem możliwego aktu dywersji, jak poinformował szef MSWiA Tomasz Siemoniak.

- Pożar hali produkcyjno-magazynowej przy ul. Chemicznej w Siemianowicach Śląskich wybuchł 14 lipca 2025 roku około godz. 16:00 podczas obsługi maszyny laserowej.
- W hali znajdowały się łatwopalne substancje, w tym butle z acetylenem, co utrudniało akcję gaśniczą i stwarzało ryzyko wybuchu.
- W akcji brało udział ponad 100 strażaków z kilkudziesięcioma pojazdami, ewakuowano osiem osób, nikt nie ucierpiał.
- Pożar został opanowany około godziny 20:30, trwa dogaszanie, a służby nie stwierdziły zanieczyszczeń wód.
- Szef MSWiA Tomasz Siemoniak poinformował o prowadzeniu analizy zdarzenia pod kątem aktu dywersji.
Przebieg pożaru i pierwsze działania ratunkowe
Pożar wybuchł 14 lipca 2025 roku tuż przed godziną 16:00 w hali produkcyjno-magazynowej przy ulicy Chemicznej w Siemianowicach Śląskich podczas obsługi maszyny laserowej do cięcia. Informacje te potwierdzają serwisy Interia.pl oraz PolsatNews.pl. Wewnątrz hali znajdowały się tworzywa sztuczne oraz łatwopalne substancje, w tym butle z acetylenem i rozpuszczalniki, co znacznie utrudniało akcję gaśniczą i stwarzało wysokie ryzyko wybuchu – podają portale Dziennik.pl oraz onet.pl.
Pierwsze zastępy straży pożarnej dotarły na miejsce już po niespełna 10 minutach od zgłoszenia pożaru. Pomimo szybkiej reakcji ogień zdążył objąć znaczną część hali o powierzchni około 300 m², według danych Ślązag.pl oraz portalsamorzadowy.pl. W początkowej fazie pożar był bardzo dynamiczny, ogień szybko się rozprzestrzeniał i nie udało się go od razu opanować, co potwierdzają relacje z Gazeta.pl oraz Ślązag.pl.
Skala akcji ratunkowej i ewakuacja
W akcji gaśniczej brało udział ponad 100 strażaków Państwowej Straży Pożarnej oraz Ochotniczych Straży Pożarnych, którzy korzystali z około 40 zastępów – podają portale upday.com oraz rmf24.pl. Ze względu na zagrożenie ewakuowano osiem osób znajdujących się w zakładzie, nikt nie odniósł obrażeń, informują Interia.pl oraz portalsamorzadowy.pl.
Mieszkańcy okolicznych terenów zostali poproszeni o zamknięcie okien i zachowanie ostrożności z powodu unoszącego się nad miastem gęstego, czarnego dymu. Apel ten przekazali strażacy za pośrednictwem radiokielce.pl oraz PolsatNews.pl. Dym był tak intensywny, że był widoczny z odległych miejscowości, co potwierdzają relacje z portali Ślązag.pl oraz goniec.pl.
Opanowanie pożaru i działania po akcji gaśniczej
Pożar został opanowany około godziny 20:30, jak poinformował wojewoda śląski Marek Wójcik oraz potwierdzają serwisy Interia.pl i portalsamorzadowy.pl. Aktualnie trwa dogaszanie ognia, które według informacji podawanych przez rmf24.pl i upday.com może potrwać jeszcze wiele godzin.
Służby nie stwierdziły zanieczyszczeń wód w wyniku pożaru, co zostało potwierdzone w oficjalnych komunikatach cytowanych przez portalsamorzadowy.pl. Szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Tomasz Siemoniak, poinformował, że zdarzenie jest obecnie analizowane pod kątem ewentualnego aktu dywersji, co sugeruje możliwe prowadzenie śledztwa w sprawie przyczyn pożaru – podaje Interia.pl.
Warto zaznaczyć, że wcześniejsze doniesienia o powierzchni hali objętej pożarem są rozbieżne. Podczas gdy niektóre źródła podawały powierzchnię nawet do 1600 m² czy nawet 3000 m², najbardziej wiarygodne źródła, takie jak Ślązag.pl, portalsamorzadowy.pl oraz upday.com, wskazują na około 300 m².
Kontekst i znaczenie zdarzenia
To kolejny poważny pożar hali produkcyjno-magazynowej w Polsce w ostatnich dniach, co podkreślają portale legaartis.pl oraz Interia.pl. Zdarzenie w Siemianowicach Śląskich zwróciło szczególną uwagę służb i władz, które obecnie monitorują bezpieczeństwo przeciwpożarowe w regionie – informuje Interia.pl.
W działaniach ratunkowych, o których informowały rmf24.pl i upday.com, wzięło udział wiele jednostek straży pożarnej z regionu. Dzięki ich szybkiemu i skoordynowanemu działaniu udało się zapobiec poważniejszym skutkom, takim jak obrażenia czy zanieczyszczenie środowiska. Nadal jednak trwa wyjaśnianie dokładnych przyczyn pożaru.