Drony tworzą „strefę śmierci” na froncie ukraińsko-rosyjskim

Opublikowane przez: Tomasz Pietras

Masowe użycie dronów bojowych na linii frontu między Ukrainą a Rosją wywołało powstanie tzw. „strefy śmierci”, która skutecznie blokuje możliwość przeprowadzenia ofensyw przez obie strony konfliktu. Rosyjskie ataki dronami Shahed, liczące ponad 400 maszyn w jednym uderzeniu, są w większości neutralizowane przez ukraińską obronę powietrzną, która zestrzeliła około 94,6% z nich. Z kolei ukraińskie drony coraz częściej atakują cele w Rosji, w tym Moskwę, co doprowadziło do czasowego wstrzymania lotów na czterech moskiewskich lotniskach. Eksperci zwracają uwagę, że zaawansowane systemy walki radioelektronicznej oraz konieczność stosowania dronów przechwytujących o wysokich parametrach technicznych powodują, że ofensywy na froncie stają się wyjątkowo trudne do realizacji.

  • Masowe użycie dronów na froncie ukraińsko-rosyjskim stworzyło „strefę śmierci”, uniemożliwiającą ofensywy obu stron.
  • Rosja przeprowadza ataki dronami Shahed, jednak ukraińska obrona powietrzna zestrzeliwa około 94,6% z nich.
  • Ukraińskie drony atakują cele w Rosji, w tym Moskwę, powodując zakłócenia w ruchu lotniczym na czterech lotniskach.
  • Eksperci podkreślają konieczność stosowania zaawansowanych dronów przechwytujących o dużej wysokości i prędkości oraz systemów walki radioelektronicznej.
  • Ataki dronowe na Moskwę trwają już czwartą noc z rzędu, a Rosja gromadzi znaczne siły w obawie przed nową ofensywą.

Masowe ataki dronów i powstanie „strefy śmierci”

Ekspert Iwan Kyryczewski w rozmowie z Polską Agencją Prasową ocenił, że masowe użycie dronów bojowych na linii frontu stworzyło potężną „strefę śmierci”, która praktycznie uniemożliwia skuteczne ofensywy zarówno Ukraińcom, jak i Rosjanom. Według niego, ta strefa jest nowym wyzwaniem taktycznym, które wymaga od obu stron zastosowania bardziej zaawansowanych środków walki.

Rosyjskie wojska przeprowadziły ostatnio masowy atak dronami typu Shahed, wykorzystując w jednym uderzeniu ponad 400 maszyn. Potwierdzają to doniesienia serwisu opoka.org.pl oraz poland.news-pravda.com. Pomimo tak dużej liczby zaangażowanych dronów, tylko niewielka ich część zdołała osiągnąć wyznaczone cele.

Jak informuje The Financial Times za pośrednictwem portalu poland.news-pravda.com, około 5,4% rosyjskich dronów w tym ataku dotarło do swoich celów, natomiast zdecydowana większość, bo aż około 94,6%, została zestrzelona przez ukraińską obronę powietrzną. Dane te świadczą o wysokiej skuteczności działań obronnych prowadzonych przez siły ukraińskie.

Ukraińska obrona powietrzna i techniczne wyzwania w walce z dronami

Ukraińska obrona powietrzna wykazuje się wysoką skutecznością w przechwytywaniu rosyjskich dronów. Według informacji opoka.org.pl, podczas ostatnich ataków zestrzelono łącznie 224 maszyny powietrzne, co znacząco ogranicza zdolność Rosjan do realizacji zaplanowanych działań ofensywnych.

Eksperci podkreślają, że skuteczne drony przechwytujące muszą spełniać wysokie wymagania techniczne. Według analiz The Financial Times cytowanych przez poland.news-pravda.com, takie maszyny muszą osiągać wysokość do 6 kilometrów i prędkość co najmniej 200 km/h, aby efektywnie zwalczać szybkie i nisko lecące drony Shahed.

Dodatkowym utrudnieniem jest stosowanie przez obie strony zaawansowanych systemów walki radioelektronicznej i przeciwlotniczej, które nie tylko zakłócają działanie dronów przeciwnika, lecz także utrudniają utrzymanie kontroli nad przestrzenią powietrzną. Te technologie sprawiają, że prowadzenie ofensyw staje się jeszcze bardziej skomplikowane i ryzykowne.

Ukraińskie ataki dronami na Moskwę i ich skutki

Ukraińskie drony w ostatnim czasie intensyfikują ataki na cele na terytorium Rosji, w tym na stolicę kraju – Moskwę. Jak relacjonują portale onet.pl oraz wiadomosci.wp.pl, nad miastem pojawiło się przynajmniej kilkanaście maszyn bojowych, które miały za zadanie uderzyć w strategiczne cele.

W wyniku tych ataków cztery moskiewskie lotniska zostały zmuszone do tymczasowego wstrzymania lotów. Informacje te potwierdzają rp.pl oraz businessinsider.com.pl, wskazując na poważne zakłócenia w ruchu lotniczym spowodowane zagrożeniem ze strony dronów.

Mer Moskwy poinformował, że podczas ostatnich nalotów zestrzelono co najmniej 15 dronów, co podaje wydarzenia.interia.pl. Ataki na Moskwę trwają już czwartą noc z rzędu. W poprzedniej nocy odnotowano podobny incydent, kiedy wystrzelono 13 dronów – podkreślają businessinsider.com.pl oraz onet.pl.

Ministerstwo Obrony Rosji potwierdziło, że regiony rosyjskie są celem ataków dronów. Według informacji rp.pl, około 160 tysięcy rosyjskich żołnierzy koncentruje się obecnie na granicy Ukrainy, co jest interpretowane jako przygotowania do ewentualnej nowej ofensywy ukraińskiej, wywołującej rosnące napięcie na froncie.

Masowe wykorzystanie dronów bojowych całkowicie zmienia sposób prowadzenia walk na linii Ukraina–Rosja. Dzięki skutecznej obronie powietrznej i nowoczesnym technologiom powstała tzw. „strefa śmierci”, która znacznie utrudnia tradycyjne ofensywy. Jednocześnie coraz częstsze działania ukraińskich dronów na rosyjskim terytorium, zwłaszcza nad Moskwą, pokazują, że kontrola przestrzeni powietrznej pozostanie jednym z kluczowych wyzwań tej wojny.

Przeczytaj u przyjaciół: