DAX bije rekordy, WIG20 traci pod presją sektora bankowego
Na europejskich giełdach w czwartek 5 czerwca 2025 roku obserwujemy wyraźne rozbieżności w nastrojach inwestorów. Niemiecki indeks DAX ustanowił nowy rekord, zyskując około 0,64% i osiągając poziom ponad 24 080 punktów, co świadczy o silnym popycie na niemieckim rynku akcji. W tym samym czasie warszawski WIG20 pozostaje bez wyraźnego kierunku, tracąc około 1,5% pod presją spadków w sektorze bankowym, gdzie m.in. Pekao odnotowuje stratę blisko 4%.

- DAX ustanowił nowy rekord, osiągając poziom około 24 083 punktów, co oznacza wzrost o 0,64%.
- WIG20 traci około 1,5%, oscylując wokół 2700 punktów, pod presją spadków w sektorze bankowym.
- Pekao odnotowuje spadek wartości o 3,9%, co znacząco wpływa na słabość WIG20.
- Na GPW panuje ostrożność i oczekiwanie na nowe impulsy po wcześniejszych burzliwych sesjach.
- Różnice w nastrojach inwestorów na rynkach niemieckim i polskim wskazują na zróżnicowane warunki makroekonomiczne w Europie.
Inwestorzy na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie wykazują ostrożność, oczekując nowych impulsów po ostatnich burzliwych sesjach. Różnice te odzwierciedlają zróżnicowane warunki i nastroje na rynkach europejskich, co może mieć wpływ na dalszy rozwój sytuacji inwestycyjnej w najbliższych dniach.
Rekordowy wzrost DAX na niemieckiej giełdzie
W czwartek niemiecki indeks DAX zanotował wzrost o około 0,64%, osiągając rekordowy poziom około 24 083 punktów. Ten imponujący wzrost potwierdza pozytywne nastroje inwestorów oraz kontynuację trendu wzrostowego na niemieckim rynku akcji. Jak podaje serwis Investing.com, DAX osiągnął dokładnie 24 082,86 punktów, co doskonale obrazuje skalę dzisiejszego wzrostu.
Rekordowy wynik DAX jest ważnym sygnałem siły niemieckiego rynku, szczególnie w kontekście zmienności innych europejskich indeksów. Inwestorzy zdają się ufać fundamentom niemieckiej gospodarki, co przekłada się na rosnące zainteresowanie akcjami notowanymi na frankfurckiej giełdzie. Ten pozytywny sentyment sprzyja dalszej stabilizacji i potencjalnemu wzrostowi wartości indeksu w nadchodzących sesjach.
WIG20 bez wyraźnego kierunku pod presją sektora bankowego
W tym samym czasie warszawski indeks WIG20 pozostaje bez wyraźnego kierunku, notując spadek o około 1,5% i oscylując wokół poziomu 2700 punktów. W połowie sesji WIG20 zniżkował o nieco ponad 1,5%, co wskazuje na utrzymującą się presję sprzedażową na polskim rynku – informuje rp.pl. Szczególnie dotkliwe spadki odnotowuje sektor bankowy, gdzie Pekao traci 3,9%, co istotnie wpływa na osłabienie całego indeksu.
Według danych Investing.com, WIG20 zakończył dzień na poziomie 2731,30 punktów, co oznacza spadek o 0,87%. Te dane potwierdzają zmienność oraz brak jednoznacznego trendu na GPW, gdzie dominują nastroje ostrożności i niepewności. Eksperci wskazują, że różnice w nastrojach inwestorów między rynkami niemieckim i polskim wynikają z odmiennych czynników makroekonomicznych oraz specyfiki sektorowej, które kształtują sytuację na poszczególnych giełdach.
Kontekst i oczekiwania inwestorów na GPW
Po ostatnich burzliwych sesjach na GPW, początek czwartkowego dnia rynkowego charakteryzuje się stosunkowo spokojnym przebiegiem oraz oczekiwaniem na nowe impulsy, które mogłyby nadać kierunek dalszym ruchom cen. To przekłada się na kosmetyczne zmiany głównych indeksów i brak zdecydowanego trendu.
Inwestorzy na warszawskim parkiecie wykazują dużą ostrożność, co jest naturalne w fazie konsolidacji po wcześniejszych dynamicznych ruchach na rynku – wskazuje portal parkiet.com. W tej sytuacji uczestnicy rynku najczęściej wstrzymują się z większymi decyzjami aż do pojawienia się klarownych sygnałów makroekonomicznych lub sektorowych.
Rynki niemiecki i polski zachowują się inaczej przede wszystkim ze względu na różne warunki gospodarcze i perspektywy sektorowe. DAX korzysta z bardziej optymistycznych prognoz i stabilniejszego otoczenia, podczas gdy polski rynek akcji boryka się z większą zmiennością i niepewnością, zwłaszcza w związku z presją na sektor bankowy oraz inne kluczowe branże. Ten zróżnicowany obraz sytuacji na europejskich giełdach może mieć istotny wpływ na decyzje inwestorów w nadchodzących dniach.