Cisza wyborcza naruszona? Kontrowersje wokół postów na profilu naTemat
Od północy z piątku na sobotę do godziny 21 w niedzielę obowiązuje cisza wyborcza, która wyklucza wszelką publiczną agitację i nakłanianie do głosowania. To kluczowy okres, mający na celu zapewnienie wyborcom spokojnych i wolnych od nacisków warunków do podjęcia decyzji. Tymczasem w niedzielę rano na profilu Twitterowym „naTemat” pojawił się wpis dotyczący wiecu jednego z kandydatów oraz wyniki sondażu wyborczego, co szybko wywołało kontrowersje i zarzuty o złamanie zakazu agitacji.
- Cisza wyborcza obowiązuje od północy z piątku na sobotę do godziny 21 w niedzielę i zakazuje publicznej agitacji wyborczej.
- Na profilu Twitterowym „naTemat” w niedzielę rano pojawił się post o wiecu jednego z kandydatów i wynikach sondażu, co jest uznawane za naruszenie ciszy wyborczej.
- Kancelaria Premiera publikowała materiały z Dnia Dziecka, co również wywołało dyskusje o przestrzeganiu ciszy wyborczej.
- Kampania wyborcza dobiega końca, a złamanie ciszy grozi wysokimi karami, co podkreślają eksperci i prawo wyborcze.
- Na wiecu widoczne było hasło „Byle Nie Trzaskowski”, podkreślające polityczny charakter wydarzenia.
W tym samym czasie Kancelaria Premiera publikowała na swoich kanałach materiały z obchodów Dnia Dziecka, które również spotkały się z komentarzami dotyczącymi potencjalnego naruszenia ciszy wyborczej. Sprawę komentują eksperci i obserwatorzy polityczni, przypominając o konieczności ścisłego przestrzegania prawa wyborczego, które ma gwarantować równe szanse wszystkim uczestnikom rywalizacji.
Rozpoczęcie ciszy wyborczej i jej zasady
Cisza wyborcza rozpoczęła się o północy z piątku na sobotę i trwa nieprzerwanie do zakończenia głosowania w niedzielę o godzinie 21:00. W tym czasie obowiązuje bezwzględny zakaz prowadzenia jakiejkolwiek czynnej agitacji wyborczej, co oznacza zakaz publicznego nakłaniania lub zachęcania do głosowania na określonego kandydata lub w określony sposób.
Eksperci i prawnicy podkreślają, że złamanie ciszy wyborczej grozi poważnymi sankcjami prawnymi, co ma na celu utrzymanie uczciwości i transparentności procesu wyborczego. Jak podaje portal Niezalezna.pl, zasady te są ściśle przestrzegane przez organy państwowe, aby zapewnić równe warunki wyborcze wszystkim stronom biorącym udział w wyścigu o mandat.
Kontrowersje wokół postów na profilu naTemat podczas ciszy wyborczej
W niedzielę rano na profilu Twitterowym „naTemat” pojawił się post odnoszący się do wiecu jednego z kandydatów oraz prezentujący wyniki sondażu wyborczego. Tego typu publikacja jest traktowana jako naruszenie ciszy wyborczej, gdyż stanowi formę agitacji, która w tym czasie jest zakazana.
Post wywołał natychmiastową falę komentarzy i zarzutów, wskazujących na brak poszanowania obowiązującego zakazu agitowania. Jak informuje portal Niezalezna.pl, publikacja ta wzbudziła kontrowersje wśród obserwatorów oraz ekspertów prawa wyborczego, którzy zwracają uwagę na konieczność ścisłego przestrzegania przepisów. Na wiecu, o którym mowa we wpisie, widoczne było hasło „Byle Nie Trzaskowski”, wyraźnie podkreślające polityczny charakter wydarzenia i tym samym zwiększające wątpliwości co do zgodności z ciszą wyborczą.
Działania Kancelarii Premiera i reakcje społeczne
Równolegle do opisanych wydarzeń, na profilu Kancelarii Premiera pojawiły się posty dokumentujące obchody Dnia Dziecka w siedzibie KPRM. Mimo iż materiały miały charakter społeczny i kulturalny, także wywołały dyskusję na temat granic dozwolonej komunikacji w czasie ciszy wyborczej.
Jak podaje portal Niezalezna.pl, publikacje KPRM spotkały się z komentarzami dotyczącymi możliwości naruszenia zakazu agitacji, zwłaszcza że dzień 1 czerwca 2025 roku to jednocześnie finał kampanii wyborczej. Źródła informujące o zakończeniu agitacji i rozpoczęciu ciszy wyborczej podkreślają, że okres ten ma gwarantować wyborcom spokojne warunki do podjęcia decyzji bez wpływu zewnętrznych nacisków.
Jak przypomina Niezalezna.pl, kampania wyborcza właśnie dobiega końca, a przestrzeganie ciszy wyborczej jest kluczowe, by zapewnić uczciwość i równe szanse wszystkim kandydatom. Eksperci podkreślają, że wszelkie naruszenia w tym czasie mogą podważyć zaufanie do wyników wyborów, dlatego wymagają uważnej kontroli i szybkiej reakcji ze strony odpowiednich organów.