Chiny kontrolują metale ziem rzadkich, nie ustępują Zachodowi

Opublikowane przez: Magdalena Wyrzykowski

Chiny, mimo rozejmu handlowego z USA, nie zamierzają ustąpić w kwestii kontroli nad eksportem metali ziem rzadkich, które są kluczowe dla wielu gałęzi przemysłu. Wprowadzenie nowych regulacji dotyczących licencjonowania tego eksportu przez Pekin budzi obawy wśród zachodnich krajów, które polegają na tych minerałach w produkcji zaawansowanej technologii, a także w przemyśle obronnym. Eksperci ostrzegają, że blokada swobodnego przepływu metali ziem rzadkich może sparaliżować przemysł technologiczny oraz obronny, a w 2025 roku Chiny kontrolują ponad 90% światowej rafinacji tych surowców, co daje im znaczącą przewagę strategiczną.

  • Chiny kontrolują ponad 90% światowej rafinacji metali ziem rzadkich.
  • Pekin wprowadził licencjonowanie eksportu metali ziem rzadkich w odpowiedzi na cła USA.
  • Blokada eksportu może sparaliżować kluczowe gałęzie przemysłu w Zachodnich krajach.
  • Rozejm handlowy między USA a Chinami nie obejmuje kluczowych surowców.
  • Rywalizacja o zasoby metali ziem rzadkich intensyfikuje się w Afryce.

Chiny jako dominujący gracz na rynku metali ziem rzadkich

Chiny kontrolują ponad 90% światowej rafinacji metali ziem rzadkich, co stawia je w strategicznej pozycji na rynku globalnym. Jak podaje portal gt-bt.com, ta dominacja staje się narzędziem presji wobec Zachodu. W odpowiedzi na wzrost ceł na towary z Chin przez administrację Donalda Trumpa, Pekin wprowadził licencjonowanie eksportu metali ziem rzadkich, co miało miejsce na początku kwietnia 2025 roku. Jak informuje portal biznes.interia.pl, te działania są częścią szerszej strategii handlowej Chin, mającej na celu zabezpieczenie ich interesów w obliczu rosnącej konkurencji i napięć międzynarodowych.

Obawy Zachodu i możliwe konsekwencje

Eksperci ostrzegają, że blokada swobodnego przepływu metali ziem rzadkich może doprowadzić do paraliżu wielu gałęzi przemysłu, w tym technologicznego i obronnego. Jak podaje portal biznes.interia.pl, takie ograniczenia mogą mieć poważne konsekwencje dla gospodarek krajów zachodnich. Rozejm w wojnie taryfowej między USA a Chinami najwyraźniej nie obejmuje kluczowych surowców, takich jak terbium czy kobalt, co potwierdza serwis tvp.info. To oznacza, że rywalizacja o dostęp do tych minerałów będzie się zaostrzać, co może prowadzić do dalszych napięć w relacjach międzynarodowych.

Globalna rywalizacja o zasoby

Afryka staje się terytorium spornym, gdzie Chiny, Rosja i USA rywalizują o dostęp do cennych złóż metali ziem rzadkich. Jak informuje portal money.pl, ta rywalizacja może mieć dalekosiężne skutki dla globalnej gospodarki. Wydobycie metali ziem rzadkich w Europie jest niezwykle trudne, co ogranicza zdolność regionu do konkurowania z Chinami. Jak zauważa portal tokfm.pl, Europa może stanąć w obliczu poważnych wyzwań związanych z dostępnością tych surowców, co może wpłynąć na rozwój technologii i przemysłu w tym regionie.

W obliczu rosnących wyzwań, wiele krajów zachodnich zaczyna dostrzegać konieczność różnicowania źródeł zaopatrzenia w metale ziem rzadkich oraz inwestowania w rozwój własnych zasobów. Jednak dominacja Chin na tym rynku sprawia, że droga do osiągnięcia niezależności może być znacznie trudniejsza, niż się wydaje.