Ceny ropy rosną po ataku USA na Iran i groźbie zamknięcia Ormuz

Opublikowane przez: Ewa Zimny

W poniedziałek 23 czerwca 2025 roku globalne rynki surowcowe zareagowały gwałtownym wzrostem cen ropy naftowej po przeprowadzonym przez Stany Zjednoczone ataku na irańskie obiekty nuklearne. Notowania amerykańskiej ropy WTI podskoczyły o około 2 proc., osiągając poziom około 75 dolarów za baryłkę, natomiast ropa Brent zdrożała z około 70 do 78 dolarów. To dynamiczne wydarzenie wywołało falę niepokoju na światowym rynku energii, wzmacniając obawy o stabilność dostaw surowca.

  • 23 czerwca 2025 roku ceny ropy WTI wzrosły o około 2 proc. do około 75 dolarów za baryłkę, a ropa Brent do około 78 dolarów.
  • USA przeprowadziły atak na trzy irańskie obiekty nuklearne, co zwiększyło niepewność na rynku ropy i wywołało gwałtowny wzrost cen.
  • Parlament Iranu zatwierdził zamknięcie strategicznej Cieśniny Ormuz, przez którą przepływa około 20 proc. światowej ropy, grożąc poważnymi zakłóceniami w dostawach.
  • Eksperci ostrzegają, że blokada Ormuz może wywołać globalny kryzys energetyczny, wzrost inflacji oraz podniesienie kosztów transportu ropy.
  • Wzrost cen ropy wpływa na umocnienie dolara, osłabienie złotego i ogranicza możliwości obniżek stóp procentowych.

W odpowiedzi na atak parlament Iranu zatwierdził decyzję o zamknięciu strategicznej Cieśniny Ormuz – kluczowego punktu tranzytowego, przez który przepływa około 20 proc. światowej ropy naftowej. Ta decyzja grozi poważnymi zakłóceniami w łańcuchu dostaw oraz dalszymi podwyżkami cen surowca. Eksperci ostrzegają, że blokada tego szlaku może wywołać globalny kryzys energetyczny, podnosząc koszty transportu, nasilając inflację i wpływając na kursy walut, w tym osłabienie polskiego złotego. Sytuacja pozostaje niezwykle dynamiczna i zależy od kolejnych ruchów Iranu oraz reakcji międzynarodowej społeczności.

Atak USA na irańskie obiekty nuklearne i pierwsze reakcje rynków

W nocy z niedzieli na poniedziałek, 23 czerwca 2025 roku, Stany Zjednoczone przeprowadziły precyzyjny atak na trzy irańskie zakłady nuklearne. To działanie wywołało natychmiastową reakcję na rynkach surowcowych, gdzie zwiększona niepewność i napięcia zaczęły przekładać się na ceny ropy naftowej.

Już po godzinie 6 rano czasu UTC notowania amerykańskiej ropy WTI wzrosły o około 2 proc., osiągając cenę około 75 dolarów za baryłkę. Jednocześnie ropa Brent zanotowała wzrost z poziomu około 70 do 78 dolarów za baryłkę. Portal i.pl podkreśla, że tendencja wzrostowa cen ropy rozpoczęła się jeszcze w poprzednich dniach, co świadczy o rosnącej nerwowości inwestorów na tle konfliktu z Iranem.

Eksperci cytowani przez money.pl i TVN24 Biznes wskazują, że atak zwiększa zmienność i niepewność na rynku ropy, prowokując gwałtowne reakcje inwestorów. Dodatkowo, według money.pl, atak nastąpił w czasie, gdy oficjalne kontrakty na ropę nie były notowane, co utrudnia szybką i precyzyjną ocenę bezpośredniego wpływu wydarzenia na ceny surowca.

Decyzja Iranu o zamknięciu Cieśniny Ormuz i jej konsekwencje dla rynku ropy

W odpowiedzi na amerykański atak parlament Iranu zatwierdził decyzję o zamknięciu Cieśniny Ormuz – jednego z najważniejszych szlaków transportowych ropy naftowej na świecie. Przez ten wąski przesmyk dziennie przepływa około 17–20 milionów baryłek ropy, co stanowi około 20 proc. globalnej produkcji surowca, jak podają Bankier.pl, dorzeczy.pl oraz TVN24 Biznes.

Cieśnina Ormuz odgrywa kluczową rolę w światowym handlu ropą – według rp.pl i dziennik.pl około 40 proc. ropy transportowanej drogą morską przechodzi właśnie przez ten strategiczny punkt. Zamknięcie cieśniny grozi poważnymi zakłóceniami w dostawach, co może doprowadzić do gwałtownego wzrostu cen ropy nawet do poziomu 100-150 dolarów za baryłkę, jak wskazują money.pl i biznes.interia.pl.

Dodatkowo Iran grozi zaminowaniem Cieśniny Ormuz, co znacząco zwiększa ryzyko eskalacji konfliktu i dalszych perturbacji na rynku surowcowym, podkreślają biznes.interia.pl oraz TVN24. Koszty czarteru tankowców do przewozu ropy przez ten szlak wzrosły już ponad dwukrotnie, co dodatkowo winduje koszty transportu surowca – informują money.pl, dorzeczy.pl oraz wGospodarce.pl.

Ekonomiczne skutki wzrostu cen ropy i perspektywy na przyszłość

Rosnące ceny ropy działają proinflacyjnie, co może ograniczyć pole do obniżek stóp procentowych przez banki centralne na całym świecie. Ponadto wpływają na osłabienie polskiego złotego i jednoczesne umocnienie się dolara, co podkreśla money.pl.

Eksperci cytowani przez businessinsider.com.pl ostrzegają, że blokada Cieśniny Ormuz może wywołać globalny kryzys energetyczny. Wzrost kosztów transportu i rosnące ceny surowców energetycznych mogą przyczynić się do dalszego wzrostu inflacji na całym świecie. Szacuje się, że w przypadku eskalacji konfliktu nawet 25 proc. podaży ropy z Zatoki Perskiej może nie dotrzeć na rynki światowe, co podaje TVN24.

Sytuacja wciąż się zmienia, a wszystko zależy od kolejnych kroków Iranu i reakcji społeczności międzynarodowej. Jak podkreślają gazeta.pl i money.pl, to właśnie te czynniki będą kluczowe dla dalszych zmian cen ropy i stabilności światowego rynku energii. W nadchodzących dniach inwestorzy i decydenci będą bacznie śledzić rozwój wydarzeń, które mogą mieć duży wpływ na globalny handel surowcami.