Ceny paliw w Polsce spadną, ale detalicznie z opóźnieniem
Po okresie napięć na Bliskim Wschodzie i gwałtownych wzrostów cen ropy naftowej, sytuacja na światowych rynkach surowców energetycznych ulega powolnej stabilizacji. Konflikt pomiędzy Izraelem a Iranem wyraźnie się uspokoił, co przełożyło się na spadek cen ropy na giełdach światowych. W efekcie na polskim rynku hurtowym paliw zaczęły się pojawiać obniżki cen. Jednak kierowcy w Polsce nie powinni spodziewać się natychmiastowego spadku kosztów tankowania na stacjach benzynowych. Ceny detaliczne charakteryzują się bowiem tzw. bezwładnością – spadają wolniej niż rosną, a dodatkowo właściciele stacji sprzedają paliwo zakupione wcześniej po wyższych cenach. Mimo to niektóre sieci, w tym Orlen, wprowadzają promocje i rabaty, które mogą częściowo zrekompensować kierowcom wcześniejsze podwyżki.

- Ceny ropy na światowych giełdach spadły znacząco po uspokojeniu konfliktu na Bliskim Wschodzie.
- Spadki cen hurtowych paliw w Polsce zaczynają się przekładać na rynek detaliczny, ale z opóźnieniem.
- Ceny paliw na stacjach mają bezwładność – szybciej rosną niż spadają, co utrzymuje wysokie ceny mimo spadków hurtowych.
- Orlen i inne sieci wprowadzają wakacyjne promocje i rabaty, które pozwalają kierowcom zaoszczędzić nawet do 200 zł.
- Najniższe ceny paliw w Polsce obecnie notuje się w województwie śląskim.
Spadek cen ropy na światowych giełdach i jego przyczyny
W ostatnich tygodniach obserwujemy znaczący spadek cen ropy naftowej na światowych giełdach. Notowania surowca zmniejszyły się z poziomu blisko 80 dolarów za baryłkę do około 65–68 dolarów, co oznacza obniżkę sięgającą około 12 dolarów w ciągu zaledwie jednego tygodnia. To wyraźne złagodzenie cen jest efektem uspokojenia konfliktu między Izraelem a Iranem, który wcześniej budził obawy o możliwe zakłócenia dostaw ropy na rynki światowe. Jak podają Forsal.pl oraz Dziennik.pl, aktualna średnia cena baryłki ropy oscyluje wokół 62 dolarów. Z kolei portal rzeszow.eska.pl zwraca uwagę, że sytuacja międzynarodowa nadal ma decydujący wpływ na kształtowanie się cen paliw w Polsce, co bezpośrednio przekłada się na wydatki polskich kierowców.
Dlaczego ceny paliw na stacjach nie spadają od razu?
Mimo wyraźnego spadku cen ropy oraz hurtowych cen paliw, zmiany te nie przekładają się bezpośrednio i natychmiastowo na ceny detaliczne na polskich stacjach benzynowych. Obniżki hurtowe sięgają 14 groszy na litrze oleju napędowego i 5 groszy na litrze benzyny 95, jednak detaliści wciąż utrzymują ceny na wysokim poziomie. Eksperci z money.pl oraz Forsal.pl wskazują, że wynika to z charakterystycznej bezwładności cen paliw – rosną one szybciej niż spadają. Dodatkowo na rynku hurtowym w Polsce panuje duża koncentracja, co pozwala utrzymywać wyższe ceny przez dłuższy czas. Właściciele stacji sprzedają paliwo, które zostało zakupione wcześniej po wyższych cenach, starając się w ten sposób odzyskać poniesione koszty. Informacje z portalu Motofakty pokazują, że w ciągu kilku dni olej napędowy podrożał nawet o ponad 300 złotych na całym zbiorniku, co obrazuje skalę wcześniejszych wzrostów cen i trudności w szybkim ich korygowaniu.
Promocje i rabaty na stacjach – jak kierowcy mogą zaoszczędzić?
Pomimo powolnego spadku cen detalicznych, już teraz niektóre sieci stacji paliw wprowadzają promocje, które mogą przynieść realne korzyści finansowe kierowcom. Orlen ogłosił wakacyjne rabaty sięgające do 40 groszy na litrze paliwa, które obowiązują w weekendy. Dzięki tym promocjom można zaoszczędzić nawet do 200 złotych w trakcie ich trwania. Promocja startuje 27 czerwca i potrwa do końca sierpnia, obejmując do pięciu tankowań do 31 lipca. Dodatkowo klienci korzystający z aplikacji AVIA GO mogą liczyć na rabat 30 groszy na litrze paliwa. Jak podają RMF24 oraz infoPłockTV, konkurencyjne sieci również przygotowują wakacyjne obniżki cen, chociaż wcześniej niektóre z nich bez wyraźnego uzasadnienia podnosiły ceny nawet o 40 groszy. Warto zwrócić uwagę, że obecnie najniższe ceny paliw w Polsce można znaleźć w województwie śląskim, gdzie benzyna Pb95 kosztuje około 5,83 zł za litr.
Choć ceny ropy na rynku hurtowym już spadają, kierowcy na stacjach benzynowych odczują to dopiero z pewnym opóźnieniem. Na szczęście wakacyjne promocje i rabaty w dużych sieciach stacji mogą pomóc nieco odciążyć portfele, które wcześniej ucierpiały przez podwyżki paliw.