Były prezydent Chorzowa Andrzej K. z zarzutami niegospodarności i finansowania Ruchu

Były prezydent Chorzowa, Andrzej K., został zatrzymany w środę 25 czerwca 2025 roku przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji na polecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Śledczy przedstawili mu zarzuty dotyczące niegospodarności, w tym nieprawidłowości związanych z udzieleniem pożyczek klubowi piłkarskiemu Ruch Chorzów oraz kontrowersyjnego zakupu zabytkowego ratusza w Hajdukach Wielkich. Wartość szkód poniesionych przez miasto szacowana jest na ponad 20 milionów złotych, choć według niektórych źródeł sięga blisko 30 milionów. Prokuratura złożyła wniosek o tymczasowy areszt, obawiając się matactwa ze strony byłego prezydenta, który z kolei określił działania służb jako atak polityczny. Śledztwo pozostaje w toku, a kolejne szczegóły mają zostać ujawnione po zakończeniu czynności procesowych.

Zatrzymanie i zarzuty wobec byłego prezydenta Andrzeja K.

Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało Andrzeja K. w środę 25 czerwca 2025 roku, realizując polecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Nakaz zatrzymania wydał prokurator Marcin Cyprys-Gaudyn. Obok byłego prezydenta zatrzymano także dwie inne osoby, które usłyszały zarzuty w związku z prowadzonym śledztwem.

Zarzuty skierowane przeciwko Andrzejowi K. dotyczą niegospodarności, w tym przede wszystkim udzielenia pożyczek klubowi piłkarskiemu Ruch Chorzów oraz zakupu zabytkowego ratusza w Hajdukach Wielkich. Jak podaje portal sport.pl, prokuratura oskarżyła go o nieprawidłowości związane z finansowaniem Ruchu Chorzów, co jest jednym z głównych wątków sprawy. Według serwisu slazag.pl, Andrzej K. pełnił funkcję prezydenta Chorzowa w latach 2010-2024, co oznacza, że okres objęty śledztwem pokrywa się z jego kadencją.

Skala szkód i szczegóły śledztwa

Wartość szkody wyrządzonej miastu w wyniku działania byłego prezydenta jest szacowana na ponad 20 milionów złotych. Niektóre źródła podają nawet kwotę bliską 30 milionom złotych, co świadczy o ogromnym rozmiarze nieprawidłowości. Portal fakt.pl informuje, że postępowanie dotyczy m.in. pożyczek udzielanych klubowi Ruch Chorzów, które według wiadomosci.wp.pl wyniosły łącznie 18 milionów złotych.

Serwis sportowefakty.wp.pl podkreśla, że kluczowe elementy śledztwa dotyczą właśnie tych pożyczek oraz zakupu zabytkowego budynku – ratusza w Hajdukach Wielkich – za kwotę 2,8 miliona złotych. Prokuratura zarzuca ponadto Andrzejowi K. działanie na szkodę miasta poprzez zakłócanie przetargu publicznego, nadużycie uprawnień oraz wykorzystywanie pracowników urzędu do celów kampanii wyborczej. Lokalny portal mojchorzow.pl wskazuje, że skala możliwych nieprawidłowości znacząco przekracza 20 milionów złotych, co potwierdza powagę zarzutów.

Reakcje i dalsze kroki prokuratury

Prokuratura złożyła wniosek o tymczasowy areszt dla Andrzeja K., argumentując to obawą matactwa oraz możliwości ukrywania dowodów lub wpływania na świadków. Dziennikzachodni.pl podaje, że straty miasta mogą wynieść niemal 30 milionów złotych, co jeszcze bardziej uzasadnia potrzebę zastosowania tego środka zapobiegawczego.

Były prezydent zdecydowanie odrzuca zarzuty i określa działania służb jako polityczny atak wymierzony w jego osobę. Przesłuchania podejrzanych trwają, jednak szczegóły ich przebiegu oraz kolejne ustalenia śledztwa będą ujawniane dopiero po zakończeniu czynności procesowych. Jak podaje rmf24.pl, zarzuty wobec Andrzeja K. dotyczą niegospodarności na kwotę przekraczającą 20 milionów złotych oraz pożyczek udzielonych klubowi Ruch Chorzów, co stanowi sedno prowadzonego postępowania.

Śledztwo dotyczące byłego prezydenta Chorzowa wciąż trwa, a jego efekty mogą znacząco wpłynąć nie tylko na los Andrzeja K., ale też na całą lokalną społeczność i sposób, w jaki zarządza się miejskimi finansami. Prokuratura zapowiada kolejne kroki i stopniowe ujawnianie szczegółów, które pomogą rozwikłać tę sprawę.