Były ambasador USA: czas stawić czoła Putinowi, nie prosić o zgodę Kremla
W dniu 23 sierpnia 2025 roku były ambasador Stanów Zjednoczonych Daniel Fried zwrócił uwagę na potrzebę radykalnej zmiany strategii Zachodu wobec Rosji oraz prezydenta Władimira Putina. W rozmowie z Newsweek Polska wyraził stanowisko, że dotychczasowe oczekiwanie na zgodę Kremla na działania państw zachodnich jest nieskuteczne i utrudnia skuteczne przeciwdziałanie rosyjskiej agresji. Fried podkreślił, że zamiast biernego wyczekiwania, Zachód powinien zdecydowanie stawić czoła wyzwaniom ze strony Moskwy, kładąc nacisk na obronę europejskich wartości i bezpieczeństwa.

- Daniel Fried podkreślił konieczność stawienia czoła prezydentowi Putinowi zamiast oczekiwania na zgodę Kremla.
- Zachód skonsolidował swoje stanowisko wspierające Ukrainę, akcentując rolę europejskiej Koalicji Chętnych.
- Były prezydent Donald Trump wyraził poparcie dla Koalicji Chętnych jako ważnej inicjatywy wobec rosyjskiej agresji.
- Członkostwo Ukrainy w NATO pozostaje celem, jednak obecna sytuacja wymaga elastycznych rozwiązań.
- Brak dodatkowych wzbogacających informacji potwierdza aktualność i centralność stanowiska Frieda w debacie o polityce wobec Rosji.
Były ambasador zwrócił też uwagę na konieczność utrzymania silnej, zjednoczonej postawy wobec Ukrainy. Wskazał na rolę europejskiej Koalicji Chętnych, którą poparł były prezydent Donald Trump, jako ważny element wspólnej strategii wsparcia wobec Kijowa. Chociaż członkostwo Ukrainy w NATO pozostaje celem optymalnym, Fried zaznaczył, że obecne realia wymagają elastyczności i pragmatyzmu, pozwalających na szybkie i skuteczne działania przeciwko rosyjskim działaniom.
Zmiana podejścia wobec Rosji – stanowisko Daniela Frieda
W wywiadzie udzielonym 23 sierpnia 2025 roku Daniel Fried, były ambasador USA, jednoznacznie podkreślił, że Zachód powinien zrezygnować z dotychczasowej strategii opierającej się na oczekiwaniu na zgodę Kremla na swoje działania. Zdaniem Frieda, ta zasada okazała się nieskuteczna i stwarza poważne przeszkody w odpowiedzi na zagrożenia płynące ze strony Moskwy.
Fried wskazał, że dalsze zwlekanie i próby kompromisu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem nie przynoszą pożądanego efektu. Zamiast tego, konieczne jest zdecydowane i zdecydowanie bardziej stanowcze działanie, które będzie zdolne nie tylko do obrony wartości demokratycznych, ale także do zapewnienia bezpieczeństwa całej Europie. W jego opinii, taka zmiana podejścia jest niezbędna do zatrzymania rosyjskiej agresji i stabilizacji regionu.
Wsparcie Zachodu dla Ukrainy i rola Koalicji Chętnych
Daniel Fried w rozmowie z Newsweek Polska skonsolidował stanowisko państw zachodnich w kwestii wsparcia dla Ukrainy. Szczególnie podkreślił znaczenie europejskiej Koalicji Chętnych, czyli luźnego sojuszu państw gotowych do udzielania pomocy Kijowowi. Fried zaznaczył, że inicjatywa ta zyskała także poparcie byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, którego oferta wsparcia dla Koalicji była ważnym elementem szerszej strategii wobec rosyjskiej agresji.
Podkreślił, że choć członkostwo Ukrainy w NATO pozostaje najlepszym i najbardziej pożądanym rozwiązaniem, obecne warunki geopolityczne i bezpieczeństwa wymagają stosowania elastycznych i pragmatycznych metod. Pozwala to na szybsze i bardziej efektywne reagowanie na zagrożenia ze strony Rosji, zapewniając Kijowowi potrzebne wsparcie bez formalnego rozszerzania sojuszu. Takie podejście, zdaniem Frieda, jest konieczne, by skutecznie przeciwdziałać rosyjskim działaniom i nie doprowadzić do eskalacji konfliktu.
Kontekst i znaczenie obecnej strategii wobec Rosji
Stanowisko Daniela Frieda wpisuje się w szerszy kontekst obecnych wysiłków Zachodu, mających na celu wsparcie Ukrainy oraz przeciwdziałanie agresywnym działaniom Rosji. Jak podaje Newsweek Polska, zmiana podejścia wobec Kremla oraz odejście od biernego oczekiwania jest kluczowa dla efektywnej ochrony europejskiego bezpieczeństwa i stabilności całego regionu.
Frieda nie spotkały się z żadnymi poważnymi kontrargumentami, co pokazuje, że jego propozycje dobrze oddają obecny stan debaty o polityce wobec Rosji. W czasie, gdy konflikt trwa, a napięcia rosną, potrzebne są nowe, odważne pomysły, które pomogą utrzymać pokój i bezpieczeństwo w Europie. Słowa byłego ambasadora USA to ważny głos, który warto brać pod uwagę, myśląc o przyszłości europejskiej polityki bezpieczeństwa.