Brutalny atak na lekarkę w Koszalinie. Napastnik miał nóż

Opublikowane przez: Paweł Wyrzykowski

W Koszalinie doszło do dramatycznego zdarzenia, które wstrząsnęło lokalną społecznością i środowiskiem medycznym. W dniu 3 czerwca 2025 roku 45-letni mężczyzna wtargnął do prywatnego gabinetu psychiatrycznego, gdzie brutalnie zaatakował 63-letnią lekarkę. Napastnik uderzał ją rękami, rzucał sprzętem komputerowym i krzesłem, a choć miał przy sobie nóż, nie użył go. Poszkodowana kobieta doznała poważnych obrażeń i została przewieziona do szpitala.

12.04.2025 radiowoz fot. Stanislaw Bielski/REPORTER
  • 3 czerwca 2025 roku w Koszalinie 45-letni mężczyzna zaatakował 63-letnią lekarkę psychiatrię w jej gabinecie.
  • Napastnik miał przy sobie nóż, którego jednak nie użył podczas ataku.
  • Lekarka doznała poważnych obrażeń twarzy oraz złamań palców u ręki i została hospitalizowana.
  • Mężczyzna twierdził, że powodem ataku były rzekomo błędnie przepisane leki sprzed kilku lat.
  • Sprawca został zatrzymany przez policję i poddany obserwacji psychiatrycznej, trwa śledztwo.

Motywem ataku miało być niezadowolenie mężczyzny z leczenia sprzed kilku lat. Twierdził, że lekarka przepisała mu niewłaściwe leki, co wywołało jego agresję. Sprawca został zatrzymany przez policję, a obecnie pozostaje pod obserwacją psychiatryczną. W tym czasie trwa śledztwo mające na celu ustalenie wszystkich okoliczności tego brutalnego ataku.

Przebieg ataku w gabinecie psychiatrycznym

Tragiczne wydarzenia rozegrały się 3 czerwca 2025 roku w prywatnym gabinecie psychiatrycznym w Koszalinie. Do środka wszedł 45-letni mieszkaniec miasta, który bez uprzedzenia zaatakował 63-letnią lekarkę. Napastnik zaczął okładać ją rękami po całym ciele, a następnie rzucał w nią sprzętem komputerowym oraz krzesłem, powodując znaczne obrażenia.

Mężczyzna miał przy sobie nóż, jednak na szczęście nie użył go podczas agresji. Jak podaje PolsatNews.pl, napastnik tłumaczył swoje zachowanie tym, że kilka lat wcześniej lekarka przepisała mu niewłaściwe leki, co miało być przyczyną jego niezadowolenia i frustracji. Tłumaczenia te są obecnie przedmiotem wnikliwego badania przez organy ścigania.

Skutki ataku dla lekarki i reakcja służb

Poszkodowana kobieta doznała poważnych obrażeń, w tym urazów twarzy oraz złamań palców u ręki. Konieczna była hospitalizacja, o czym informują portale Fakt.pl oraz GazetaOlsztynska.pl. Lekarka trafiła do szpitala z poważnymi urazami, które wymagają dalszego leczenia i rehabilitacji.

Policja błyskawicznie zareagowała na zgłoszenie i zatrzymała napastnika na miejscu zdarzenia. Mężczyzna został przekazany pod obserwację psychiatryczną, co ma na celu ocenę jego stanu psychicznego oraz wpływu tego czynnika na jego zachowanie. Jak informuje TVP Szczecin, obecnie prowadzone jest śledztwo mające na celu dokładne wyjaśnienie przebiegu i motywów ataku.

Motywacja napastnika i dalsze działania śledcze

Napastnik utrzymuje, że powodem agresji było niezadowolenie z wcześniejszego leczenia. Według jego słów, lekarka przepisała mu nieodpowiednie leki kilka lat temu, co wywołało w nim gniew i chęć odwetu. Portal Wprost.pl wskazuje, że mężczyzna miał dość kuriozalne tłumaczenia swojego zachowania, jednak szczegóły tych wyjaśnień pozostają objęte tajemnicą śledztwa.

Policja i prokuratura nadal starannie wyjaśniają wszystkie okoliczności zdarzenia, w tym to, czy napastnik miał problemy ze zdrowiem psychicznym. Jego obserwacja psychiatryczna może mieć kluczowe znaczenie dla dalszego przebiegu sprawy. W Koszalinie ten incydent poruszył zarówno środowisko medyczne, jak i lokalną społeczność, gdzie wielu mieszkańców solidaryzuje się z poszkodowaną lekarką i wyraża rosnące zaniepokojenie nasilającą się przemocą wobec pracowników służby zdrowia.