Bruksela kończy negocjacje z Ukrainą. Rolnicy w Polsce niepewni przyszłości
30 czerwca 2025 roku Komisja Europejska ogłosiła zakończenie negocjacji z Ukrainą dotyczących zasad eksportu produktów rolnych na rynek Unii Europejskiej. Decyzja ta, choć istotna dla rozwoju współpracy handlowej, wywołała zaniepokojenie wśród polskich rolników, którzy nie zostali wcześniej poinformowani ani zaangażowani w konsultacje dotyczące nowych regulacji. Głównym przedmiotem ich obaw jest napływ taniego ukraińskiego zboża, które może znacząco obniżyć ceny na rynku i zagrozić dochodom lokalnych producentów.

- Komisja Europejska zakończyła negocjacje z Ukrainą w sprawie eksportu produktów rolnych do UE bez wcześniejszych konsultacji z polskimi rolnikami i państwami członkowskimi.
- Ukraina zobowiązała się do stopniowego dostosowania norm rolniczych do unijnych standardów, co KE ocenia jako ważny krok.
- Polscy rolnicy obawiają się napływu taniego ukraińskiego zboża i spadku cen, co może zagrozić ich dochodom.
- Minister Czesław Siekierski wyraził rozczarowanie brakiem przejrzystości i zapowiedział analizę umowy.
- Rolnicy borykają się także z problemami klimatycznymi, takimi jak susza i przymrozki, oraz ograniczonym wsparciem finansowym ze strony UE.
Minister rolnictwa Czesław Siekierski wyraził rozczarowanie brakiem transparentności ze strony Brukseli oraz zapowiedział szczegółową analizę warunków nowej umowy. Tymczasem Ukraina zobowiązała się do stopniowego dostosowywania swoich norm rolniczych do standardów unijnych, co według Komisji Europejskiej stanowi ważny krok w kierunku odbudowy i umocnienia relacji handlowych między UE a Kijowem.
Zakończenie negocjacji między Komisją Europejską a Ukrainą
30 czerwca 2025 Komisja Europejska oficjalnie poinformowała o zakończeniu negocjacji z Ukrainą dotyczących zasad eksportu produktów rolnych na rynek Unii Europejskiej. Według tygodnik-rolniczy.pl, porozumienie to reguluje warunki dalszych dostaw ukraińskich towarów rolnych na teren wspólnoty, co ma kluczowe znaczenie dla utrzymania płynności handlu między obiema stronami.
W komunikacie opublikowanym przez wiadomosci.onet.pl KE zapowiedziała, że Ukraina będzie stopniowo dostosowywać się do unijnych norm rolniczych. Proces ten ma na celu podniesienie jakości i bezpieczeństwa produktów rolno-spożywczych eksportowanych do UE oraz wzmocnienie pozycji ukraińskich producentów na europejskim rynku.
Christophe Hansen, przedstawiciel Komisji Europejskiej, podkreślił w rozmowie z cenyrolnicze.pl, że zawarta umowa stanowi istotny krok w naprawie stosunków handlowych między Brukselą a Kijowem po okresie napięć i zakłóceń spowodowanych konfliktem zbrojnym w regionie. Jak podaje onet.pl, obecnie Ukraina ma lepszy dostęp do rynku unijnego niż przed wybuchem inwazji, co może sprzyjać odbudowie tamtejszego sektora rolnego.
Reakcje polskich rolników i środowiska rolniczego
Polscy rolnicy zareagowali na ogłoszenie zakończenia negocjacji z dużym niepokojem i oburzeniem, przede wszystkim z powodu braku wcześniejszych konsultacji ze strony Komisji Europejskiej. Według informacji tygodnik-rolniczy.pl, środowisko rolnicze w Polsce poczuło się pominięte w procesie decyzyjnym, co jeszcze bardziej podsyca ich obawy o przyszłość lokalnego rynku.
Minister Czesław Siekierski wyraził rozczarowanie zarówno sposobem przekazania informacji, jak i brakiem dialogu z państwami członkowskimi przed zawarciem porozumienia, co relacjonują finanse.wp.pl oraz cenyrolnicze.pl. Jego zdaniem, transparentność i współpraca powinny być fundamentem takich decyzji, zwłaszcza że dotyczą one tak ważnej gałęzi gospodarki, jak rolnictwo.
Rolnicy obawiają się przede wszystkim napływu taniego ukraińskiego zboża, które może spowodować spadek cen na rynku krajowym i zagrozić stabilności ich dochodów – podkreśla tygodnik-rolniczy.pl. W opinii wielu producentów, Bruksela zdaje się bardziej chronić interesy wielkich korporacji niż drobnych rolników, co budzi ich frustrację i poczucie niesprawiedliwości.
Środowisko rolnicze postulowało w związku z tym wprowadzenie powszechnych ubezpieczeń z dopłatą państwową oraz uruchomienie preferencyjnych kredytów obrotowych, które miałyby pomóc producentom przetrwać trudny okres i przeciwdziałać skutkom zmian klimatycznych – czytamy w tygodnik-rolniczy.pl.
Problemy klimatyczne i wsparcie finansowe dla rolników
Sytuację polskich rolników dodatkowo pogarszają niekorzystne warunki klimatyczne, które w ostatnich miesiącach znacząco wpłynęły na wielkość i jakość plonów. W maju 2025 na niemal całym obszarze kraju wystąpiły przygruntowe przymrozki, które spowodowały znaczne straty w uprawach – informuje salon24.pl.
Dodatkowo suszę rolniczą stwierdzono w 365 gminach Polski, a w samym województwie kujawsko-pomorskim zagrożonych jest 57 gmin – podaje pomorska.pl. Taka sytuacja stawia producentów w jeszcze trudniejszej pozycji, zwłaszcza w obliczu rosnącej konkurencji zagranicznej.
Brak wystarczającego wsparcia finansowego z Unii Europejskiej może skutkować utratą konkurencyjności polskich rolników na rynku, ostrzega tygodnik-rolniczy.pl. Pomimo cięć w dostępnych funduszach, zainteresowanie programami rolniczymi SIMPLE i MULTI wciąż rośnie, co świadczy o potrzebie dodatkowej pomocy w sektorze.
Rolnicy sygnalizują również brak skutecznych rozwiązań dotyczących odbudowy pogłowia trzody chlewnej oraz podkreślają konieczność monitoringu cen skupu zbóż. Inicjatywy te podjęła już Wielkopolska Izba Rolnicza, która stara się reagować na bieżące wyzwania rynku – relacjonuje topagrar.pl.
Polscy rolnicy stoją przed poważnymi wyzwaniami i liczą na większe wsparcie ze strony władz krajowych oraz unijnych, by móc dalej rozwijać swój sektor — kluczowy dla bezpieczeństwa żywnościowego całego kraju.