Branża drobiowa w Polsce pod presją: choroby i import destabilizują rynek

Opublikowane przez: Jakub Pietras

W sezonie 2024/2025 polska branża drobiowa znalazła się w poważnym kryzysie, którego źródłem są wysoce zjadliwa grypa ptaków oraz rzekomy pomór drobiu. Choroby te wywołały ogromne straty finansowe i zmusiły hodowców do likwidacji milionów sztuk drobiu, co znacząco destabilizuje krajowy rynek. Dodatkowo, import mięsa drobiowego z zagranicy, zwłaszcza z Brazylii, Ukrainy i Tajlandii, stanowi poważne wyzwanie dla producentów działających w Polsce. W obliczu narastających trudności branża apeluje do Komisji Europejskiej o wprowadzenie uczciwych warunków handlowych oraz wsparcie finansowe.

  • W sezonie 2024/2025 polska branża drobiowa poniosła ogromne straty z powodu wysoce zjadliwej grypy ptaków i rzekomego pomoru drobiu.
  • Zlikwidowano około 24 miliony sztuk drobiu, a koszty zwalczania chorób przekroczyły miliard złotych.
  • Import drobiu z Brazylii, Ukrainy i Tajlandii, stanowiący około 25% rynku UE, dodatkowo destabilizuje rynek krajowy.
  • Branża apeluje do Komisji Europejskiej o uczciwe warunki handlowe i wsparcie, otrzymując 14 mln euro rekompensat dla polskich hodowców.
  • Eksperci ostrzegają przed kolejnymi falami chorób i podkreślają potrzebę wspólnej europejskiej strategii prewencyjnej.

Kryzys zdrowotny w polskiej branży drobiowej – skala strat i działania zwalczające

Sezon 2024/2025 przyniósł polskiej branży drobiowej poważne problemy zdrowotne. Wystąpiły liczne ogniska wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI) oraz rzekomego pomoru drobiu (Newcastle Disease, ND). W wyniku tych chorób zmuszono hodowców do likwidacji około 24 milionów sztuk drobiu. Bezpośrednie koszty związane z walką z tymi schorzeniami przekroczyły miliard złotych, co stanowi ogromne wyzwanie dla sektora.

Sytuację dodatkowo komplikuje chów przyzagrodowy, w którym wyznaczono kolejne 29 ognisk chorób. Jak informuje serwis farmer.pl, w związku z nasilającym się rzekomym pomorem drobiu do likwidacji skierowano ponad 193 tysiące kur. Portal ten podawał wcześniej, że całkowite straty branży przekroczyły miliard złotych, co obrazuje skalę problemu, z którym muszą się mierzyć polscy hodowcy.

Import drobiu jako czynnik destabilizujący rynek krajowy

Jednym z istotnych elementów pogłębiających kryzys w polskiej branży drobiowej jest import mięsa drobiowego. Największe ilości sprowadzane są z Brazylii, Ukrainy oraz Tajlandii. Import z Brazylii wynosi około 360 tysięcy ton rocznie i stanowi blisko 25% całego rynku Unii Europejskiej. Taki napływ taniego mięsa z drugiego końca świata negatywnie wpływa na konkurencyjność europejskich producentów, w tym tych działających w Polsce.

Według danych portalu topagrar.pl, import z krajów spoza Unii pogłębia problemy branży drobiowej w Polsce. Dariusz Goszczyński, prezes Krajowej Rady Drobiarstwa, zwraca uwagę, że rok 2025 będzie dla polskiej branży drobiowej gorszy niż poprzedni, przede wszystkim ze względu na nasilające się zagrożenia zdrowotne oraz presję importu, która destabilizuje rynek krajowy.

Apel branży do Komisji Europejskiej i wsparcie finansowe

Wobec trudnej sytuacji branża drobiowa zwraca się do Komisji Europejskiej z apelem o wprowadzenie uczciwych umów handlowych oraz rozsądku podczas negocjacji dotyczących importu mięsa drobiowego. Szczególną uwagę poświęca się zagrożeniom wynikającym z umów Mercosur, importowi z Ukrainy oraz regulacjom Zielonego Ładu, które dotyczą dobrostanu zwierząt. Dariusz Goszczyński podkreśla, że konieczne jest wsparcie krajowych producentów i ochrona ich przed nieuczciwą konkurencją ze strony zagranicznych dostawców.

Komisja Europejska przeznaczyła na odszkodowania dla branży drobiowej 160 mln euro, z czego Polska otrzymała 14 mln euro na rekompensaty dla poszkodowanych hodowców. Jak podaje topagrar.pl, mimo udzielonej pomocy finansowej, część środowiska branżowego uważa, że straty nie powinny być rekompensowane przez środki państwowe. To wskazuje na złożoność problemu i różnorodność opinii w sektorze.

Eksperci zwracają uwagę, że kolejne fale chorób mogą pojawić się już wkrótce, dlatego ważne jest, by Europa działała razem i wprowadziła skuteczne środki zapobiegawcze. Tylko dzięki wspólnej pracy uda się ograniczyć skutki kryzysu i utrzymać stabilność rynku drobiowego zarówno w Polsce, jak i w całej Unii Europejskiej.