Biograf Brzezińskiego: Trumpowa polityka sprzeczna z wizją wybitnego geostratega

Opublikowane przez: Agnieszka Sokołowski

Edward Luce, brytyjski dziennikarz i biograf Zbigniewa Brzezińskiego, w wywiadzie dla BBC przedstawił wyraźne rozróżnienie między wizją świata wybitnego amerykańskiego politologa polskiego pochodzenia a polityką Donalda Trumpa. Luce podkreślił, że Brzeziński nie zgodziłby się z Trumpowskim podejściem do stosunków międzynarodowych, które opiera się na podziale globu na strefy wpływów dominowane przez Stany Zjednoczone, Chiny oraz Rosję. Zdaniem dziennikarza, taka koncepcja stoi w sprzeczności z ideą silnych sojuszy i spójności Zachodu, którą Brzeziński konsekwentnie promował.

  • Edward Luce, biograf Brzezińskiego, podkreśla, że wybitny geostrateg nie zgodziłby się z polityką Donalda Trumpa.
  • Trump dąży do świata podzielonego na strefy wpływów, co stoi w sprzeczności z wizją silnych sojuszy Zachodu Brzezińskiego.
  • Eksperci i politycy krytykują podejście Trumpa do wojny na Ukrainie oraz jego politykę zagraniczną jako potencjalnie destabilizującą.
  • Krytyka dotyczy także wykorzystywania urzędu prezydenta do celów prywatnych oraz osłabiania pozycji dolara na świecie.
  • W debacie publicznej pojawiają się zarówno krytyczne, jak i pozytywne oceny Trumpa, w tym porównania do Napoleona.

W tle tych refleksji toczą się gorące dyskusje polityczne dotyczące wojny na Ukrainie i roli USA w obecnym porządku światowym. Eksperci ostrzegają, że polityka Trumpa, w szczególności jego podejście do wojny na Ukrainie, mogłaby osłabić pozycję Stanów Zjednoczonych na arenie międzynarodowej oraz przyczynić się do destabilizacji globalnego ładu. Jednocześnie politycy apelują o zaostrzenie sankcji wobec Rosji, a krytyka Trumpa za wykorzystywanie urzędu prezydenta do celów prywatnych nie ustaje, co dodatkowo komplikuje obraz amerykańskiej polityki zagranicznej.

Edward Luce o rozbieżnościach między Brzezińskim a Trumpem

W wywiadzie udzielonym BBC 29 maja 2025 roku Edward Luce, znany z biografii Zbigniewa Brzezińskiego, podkreślił fundamentalne różnice między wizją Brzezińskiego a polityką Donalda Trumpa. Luce zaznaczył, że Brzeziński, jako strateg i politolog, nigdy nie zgodziłby się z koncepcją świata podzielonego na strefy wpływów, którą promował były prezydent USA.

Brzeziński kładł nacisk na budowanie silnych sojuszy oraz na jedność Zachodu, traktując te elementy jako fundament stabilności międzynarodowej i skutecznej polityki amerykańskiej. W odróżnieniu od Trumpa, który według Luce’a skupiał się na rywalizacji regionalnej między mocarstwami – USA, Chinami i Rosją – Brzeziński widział świat bardziej jako przestrzeń współpracy i wspólnej odpowiedzialności. Portal wnp.pl zwraca uwagę, że Luce wskazał, iż podejście Trumpa do polityki zagranicznej wyraźnie odbiega od geostrategicznej wizji Brzezińskiego, co ma daleko idące konsekwencje dla globalnej równowagi sił.

Trumpowska koncepcja świata i jej krytyka

Jak informuje TVN24, powołując się na „The New York Times”, Donald Trump dąży do świata, w którym trzy potęgi – Stany Zjednoczone, Chiny i Rosja – dominowałyby regionalnie, tworząc wyraźnie wytyczone strefy wpływów. Ta wizja różni się zasadniczo od podejścia Brzezińskiego, który opowiadał się za utrzymaniem jedności Zachodu oraz za aktywnym wsparciem Ukrainy w obliczu rosyjskiej agresji.

Eksperci cytowani przez wnp.pl zwracają uwagę, że takie podejście Trumpa mogłoby prowadzić do osłabienia pozycji USA na arenie międzynarodowej oraz do destabilizacji globalnego porządku. Wojna na Ukrainie stała się katalizatorem wielu apeli, szczególnie ze strony republikańskich polityków, którzy nawołują Trumpa do wprowadzenia surowszych sankcji przeciwko Rosji, jak podaje Interia.pl. Te apele odzwierciedlają obawy o konsekwencje polityki Trumpa dla bezpieczeństwa europejskiego i światowego.

Krytyka Trumpa i konsekwencje jego polityki

Krytycy Donalda Trumpa nie szczędzą mu zarzutów dotyczących wykorzystywania urzędu prezydenta do celów prywatnych, co szczegółowo opisuje TVN24. Kontrowersje związane z takim postępowaniem negatywnie wpływają na wizerunek Stanów Zjednoczonych i ich politykę zagraniczną.

W rozmowie z Gazeta.pl polski generał wskazał, że brak spójności między USA a Europą, będący skutkiem polityki Trumpa, sprzyja interesom Rosji oraz utrudnia skuteczną reakcję na agresję na Ukrainę. Eksperci cytowani przez to medium podkreślają, że Kreml wykorzystuje prowadzone negocjacje jako grę pozorów, co jest poważnym błędem Trumpa w ocenie wielu analityków.

Dodatkowo, Interia.pl donosi, że Korea Północna potępiła plan Trumpa, określając go jako „scenariusz wojny nuklearnej”, co świadczy o wzroście napięć w regionie Azji i Pacyfiku. Z kolei Bankier.pl informuje, że Stany Zjednoczone ostrzegły prezydenta Rosji Władimira Putina, by nie „igrał z ogniem” i poważnie potraktował amerykańskie ostrzeżenia, co podkreśla napięty charakter relacji między mocarstwami.

W sferze gospodarczej polityka Trumpa i jej skutki odbijają się na wartości dolara, który traci na znaczeniu. W mediach pojawia się ponownie hasło dedolaryzacji, analizowane przez Tygodnik Polityka, co wskazuje na możliwe długofalowe zmiany w globalnym systemie finansowym, wpływające na pozycję USA.

Polityczne reakcje i porównania

W debacie publicznej pojawiają się różnorodne oceny polityki Donalda Trumpa. Minister Mariusz Błaszczak porównał byłego prezydenta USA do Napoleona Bonaparte, podkreślając, że Trump dał przykład, jak zwyciężać, co relacjonuje RMF24. To porównanie wywołało szerokie dyskusje, odzwierciedlające złożoność i kontrowersyjność dziedzictwa Trumpa.

Jednocześnie wśród komentatorów i polityków istnieją zarówno krytyczne, jak i bardziej pozytywne opinie na temat jego polityki. Ta ambiwalencja świadczy o wielowymiarowości wpływu Trumpa na amerykańską politykę wewnętrzną i zagraniczną oraz o niejednoznacznym odbiorze jego działań na świecie.

Rozmowa Edwarda Luce z BBC oraz opinie ekspertów wyraźnie pokazują, jak bardzo różnią się wizje Zbigniewa Brzezińskiego i Donalda Trumpa dotyczące globalnej polityki. Te odmienne podejścia mają realny wpływ na przyszłość stosunków międzynarodowych, bezpieczeństwo i gospodarkę. W obliczu narastających napięć geopolitycznych dyskusja o kierunku polityki USA wciąż trwa i nie brakuje w niej sprzecznych opinii.