Awaria systemów PAŻP na Lotnisku Chopina. Operacje wznowione po 40 minutach
W sobotę 19 lipca 2025 roku doszło do poważnej awarii systemów informatycznych Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP), która sparaliżowała starty samolotów na Lotnisku Chopina w Warszawie oraz innych polskich portach lotniczych. Starty zostały wstrzymane na około 40 minut, jednak operacje lądowań przebiegały bez zakłóceń, co pozwoliło na częściowe utrzymanie ruchu lotniczego. Rzecznik PAŻP poinformował, że w trakcie awarii przełączono się na system zapasowy, co ograniczyło liczbę operacji lotniczych w polskiej przestrzeni powietrznej.
- W sobotę 19 lipca 2025 roku doszło do poważnej awarii systemów informatycznych PAŻP, która spowodowała wstrzymanie startów samolotów na Lotnisku Chopina i innych lotniskach w Polsce.
- Starty były wstrzymane przez około 40 minut, podczas gdy operacje lądowań odbywały się zgodnie z procedurami.
- Przed godziną 12:00 operacje startów i lądowań na Lotnisku Chopina zostały w pełni przywrócone i odbywają się już bez utrudnień.
- Awaria spowodowała ograniczenie liczby samolotów w polskiej przestrzeni powietrznej i wywołała opóźnienia, z którymi muszą liczyć się pasażerowie.
- Służby monitorują sytuację i pracują nad pełnym przywróceniem sprawności systemów, a lotniska apelują do pasażerów o śledzenie komunikatów przewoźników.
Przed godziną 12:00 operacje startów i lądowań na Lotnisku Chopina zostały w pełni przywrócone, choć pasażerowie powinni liczyć się z możliwymi opóźnieniami wynikającymi z efektu domina. Służby monitorują sytuację i intensywnie pracują nad pełnym przywróceniem sprawności systemów, aby uniknąć dalszych utrudnień.
Przebieg awarii i jej wpływ na ruch lotniczy
W sobotę 19 lipca 2025 roku doszło do poważnej awarii systemów informatycznych Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP), która spowodowała natychmiastowe wstrzymanie startów samolotów na Lotnisku Chopina w Warszawie oraz na innych lotniskach w Polsce. Starty zostały zawieszone na około 40 minut, podczas gdy operacje lądowań przebiegały zgodnie z obowiązującymi procedurami, co potwierdzają źródła z portali i.pl oraz rp.pl.
Portal gazetaprawna.pl informuje, że w związku z awarią systemów PAŻP wykonywanie startów samolotów stało się niemożliwe, a w polskiej przestrzeni powietrznej mogło znajdować się mniej samolotów niż zazwyczaj. Według serwisów boop.pl i nczas.info awaria doprowadziła do całkowitego wstrzymania startów na wszystkich polskich lotniskach, co wywołało poważne utrudnienia w ruchu lotniczym na terenie całego kraju. Pasażerowie musieli wykazać się cierpliwością, gdyż niektórzy z nich czekali nawet do trzech godzin na start samolotu, jak podaje rmf24.pl.
Działania naprawcze i przywrócenie operacji na Lotnisku Chopina
Rzecznik PAŻP, Marcin Hadaj, przekazał, że podczas awarii nastąpiło przełączenie na system zapasowy, co jednak ograniczyło liczbę operacji lotniczych możliwych do wykonania w polskiej przestrzeni powietrznej. Sytuacja była dynamiczna i podlegająca ciągłemu monitorowaniu – informuje poland.news-pravda.com.
Przed godziną 12:00 operacje startów i lądowań na Lotnisku Chopina zostały w pełni przywrócone i odbywają się już bez utrudnień, potwierdziła rzeczniczka lotniska Anna Dermont w serwisie onet.pl. Według warszawa.naszemiasto.pl ruch lotniczy powrócił do normy, jednak wcześniejsza awaria spowodowała ograniczenie liczby samolotów mogących poruszać się w polskiej przestrzeni powietrznej.
Lotnisko Chopina apeluje do pasażerów o śledzenie komunikatów przewoźników oraz portów lotniczych ze względu na możliwe opóźnienia wynikające z efektu domina – zaznacza onet.pl. Z kolei warszawawpigulce.pl podkreśla, że awaria systemów PAŻP wpłynęła na funkcjonowanie zarządzania ruchem lotniczym także w innych regionach, a lotnisko w Krakowie również ostrzega pasażerów o utrudnieniach.
Skala awarii i jej konsekwencje dla pasażerów oraz ruchu lotniczego w Polsce
Awaria systemów PAŻP miała charakter ogólnokrajowy i dotknęła wszystkie polskie lotniska, powodując wstrzymanie wszystkich odlotów do odwołania – informuje warszawawpigulce.pl. Portal fakt.pl oraz dziennik.pl podają, że system zarządzania ruchem lotniczym przeszedł na tryb zapasowy, co skutkowało ograniczeniem operacji i poważnymi utrudnieniami w wykonywaniu startów samolotów.
Według wprost.pl i polsatnews.pl starty samolotów mogły być opóźnione, a długość utrudnień nie była początkowo znana. Portal i.pl oraz rmf24.pl wskazują, że mimo awarii operacje lądowań odbywały się bez zakłóceń, co pozwoliło na częściowe utrzymanie ruchu lotniczego. Pasażerowie musieli wykazać się dużą cierpliwością, ponieważ niektóre samoloty stały na płycie lotniska nawet przez trzy godziny przed startem, jak podaje rmf24.pl.
Cała sytuacja uwypukliła, jak bardzo potrzebujemy stabilnych i sprawnych systemów, które pomagają kontrolować ruch lotniczy. Służby są czujne i gotowe działać, by podobne problemy nie powtórzyły się, a pasażerowie mogli podróżować bez zbędnych utrudnień.