Awantura w samolocie: Daniel Martyniuk zapowiada pozew

Opublikowane przez: Marcin Szadkowski

Daniel Martyniuk, znany z mediów społecznościowych celebryta, stał się bohaterem kontrowersyjnego incydentu, który miał miejsce podczas lotu z Malagi do Warszawy. 21 października br. jego agresywne zachowanie, będąc pod wpływem alkoholu, doprowadziło do konieczności awaryjnego lądowania samolotu Wizz Air w Nicei. Martyniuk, domagając się sprzedaży alkoholu, wywołał kłótnię z załogą, co skutkowało interwencją francuskich służb. Celebryta nie zamierza się poddać – zapowiedział pozwanie zarówno linii lotniczych, jak i pasażerów, których oskarża o prowokacje, twierdząc, że czuje się prześladowany przez wymiar sprawiedliwości.

  • Daniel Martyniuk wywołał awanturę w samolocie, co doprowadziło do awaryjnego lądowania.
  • Celebryta planuje pozew przeciwko liniom lotniczym oraz pasażerom.
  • Martyniuk twierdzi, że czuje się prześladowany przez wymiar sprawiedliwości.
  • Jego wersja wydarzeń różni się od relacji świadków i personelu pokładowego.
  • Możliwe konsekwencje to grzywna lub pozbawienie wolności.

Przebieg incydentu w samolocie

Do incydentu doszło 21 października, kiedy Daniel Martyniuk, lecąc z Malagi do Warszawy, zaczął awanturować się na pokładzie samolotu Wizz Air. Jak podaje portal pudel.pl, celebryta był pod wpływem alkoholu i domagał się sprzedaży napojów alkoholowych, której mu odmówiono. W wyniku tego zdarzenia jego agresywne zachowanie przerodziło się w poważną awanturę, co zmusiło pilotów do podjęcia decyzji o awaryjnym lądowaniu w Nicei. Po lądowaniu Martyniuk został wyprowadzony przez francuskie służby, które interweniowały na miejscu.

Reakcje Martyniuka i plany prawne

Po incydencie Daniel Martyniuk ogłosił, że zamierza pozwać linie lotnicze oraz pasażerów, twierdząc, że czuje się prześladowany przez wymiar sprawiedliwości. Jak informuje portal blaskonline.pl, jego zapowiedź jest wyrazem determinacji do walki sądowej. Stwierdził: „Nie zapłacę nic i jeśli przegram, pójdę siedzieć”, co podkreśla jego zaciętość w dążeniu do obrony swoich praw, jak podaje portal plotek.pl. Martyniuk planuje również złożyć skargę w Strasburgu pod nadzorem Fundacji Praw Człowieka, co zostało potwierdzone przez serwis muzyka.interia.pl.

Awantura na pokładzie samolotu okazała się nie tylko szokująca, ale także stresująca dla pozostałych pasażerów i załogi, jak zauważa portal swiatgwiazd.pl. Martyniuk, w obliczu konsekwencji swojego zachowania, zadeklarował, że nie zamierza płacić „ani złotówki” za ewentualne kary, co relacjonuje wprost.pl. Celebrytę mogą czekać grzywny lub nawet kara pozbawienia wolności, co podkreśla również serwis swiatgwiazd.pl. Cała sytuacja otwiera więc szereg pytań o prawne konsekwencje, z którymi będzie musiał się zmierzyć, oraz o to, jak ten incydent wpłynie na jego publiczny wizerunek.

Przeczytaj u przyjaciół: